Fast Food Nation Richarda Linklatera oparty jest na książce Erica Schlossera Kraina fast foodów. Ciemna strona typowych amerykańskich posiłków....
info tutaj: http://www.ateista.org/?p=147
pozdrawiam, ali
Z powodu łamania prawa, stronki ateista.org może juz niedługo nie być.
To co tam wypisuje niejaka ALI baba jest nie dość że żałosne, to jeszcze jest stekiem kłamliwych bzdur jakich największe mohery by sie nie powstydziły.
Ale przypisywanie komus nie jego wypowiedzi, tym bardziej osobom publicznym, jest przestępstwem. I tu, fanatyczko, noga ci sie powinie.
Pare kawałków z serwisu:
"wszyscy którzy zamieszkują rzeczywistość dzielą się na tych, którzy rozumieją swoją tożsamość (teistów), oraz na tych którym się tak wydaje (ateistów). "
/rzekł wszystkowiedzący- i tak sie stało/
"Ateista nie rozumie kim jest, ani w jakie aktywności powinien się zaangażować."
/kim jestem????łaaaaaa, musze se wymyslić bożka to mi powie... oki, juz wymysliłam:)/
"Ateista wierząc, że świat istnieje przez przypadek, wierzy, że jest on przypadkowy, niedoskonały, niesprawiedliwy, wybrakowany i chaotyczny. "
/pewnie, wszyscy ateiści powtarzają to jak mantre, 10 razy zanim próg przekroczą/
Jak każdy przwdziwy SEKCIARZ, autor jest znawacą ateistów- wie o nich więcej od nich samych, heh. Czy te wypociny to efekt długich, samotnych, bezsennych nocek z rączkami na kołderce 😀
Ateista.org nie łamie prawa.
A czym jest przypisywanie osobom publicznym wypowiedzi, które do nich nie należą a zrodziły sie z twojej chorej fantazji?
Przeczytałam twój bełkot na temat płodów, bogów, ateistów- gwałcicieli i inne- to niestety twoja wiedza na zadane tematy jest marna.
I jakie żałosne kłamstwo już na wstępie- przeciez to nie strona ateistyczna, wstydzisz się nazwać ja teista.org? W sumie sie nie dziwie, kto by wtedy tam wszedł. Najgorsze że ktoś sobie może pomysleć że rzeczywiście ateiści wierzą w takie bzdury, że reprezentujesz ich poglądy- bo sie pod nich podszywasz.
Cała twoja strona to stek kłamstw i oszczerstw, nic więcej.
Wypowiedzi tych polityków były jednoznaczne. [LPR chce wprowadzenia prawa mającego chcronić życie każdego człowieka. Politycy wymienieni w artykule uznali działania LPR za godne potępienia. Tym samym potępili prawo do życia dla każdego człowieka.] Jakkolwiek będziesz próbowała ich bronić, nie ma to znaczenia. Powiedzieli co powiedzieli. Znaczenie tego jest przejrzyste.
Uważasz, że bełkocze i masz do tego prawo. W tym smaym czasie nie masz zielonego pojęcia dlaczego ludzie krzywdzą się nawzajem, dlaczego niszczą miejsce w którym przyszło im żyć, dlaczego mordują zwierzęta i angażują się w wiele innych okropnych aktywności. Tak jak większość ślepców akceptujesz pewnie ideę, że "no cóż, tak już jest", "mamy to w genach", "och, nikt nie wie dlaczego tak się dzieje" i tym podobne bzdury.
Nie podszywam się pod ateistów. Nazwa strony jest praktyczną manifestacją nauki "nie oceniaj po etykietkach, oceniaj po owocach". Jeżeli zatrzymałaś się na poziomie etykietek to rzeczywiście możesz mieć z tym problem.
Masz prawo zarzucić mi że kłamię. Masz również prawo aby stworzyć własną stronę i na niej prezentować swoje poglądy; prostować moje kłamstwa, czy cokolwiek pragniesz.
Dla mnie jesteś ślepa. Popierasz ludzi, którzy pragną prawa do zamordowania swoich dzieci, w tym samym czasie zarzucasz mi, że krzywdzę "biednych polityków", którym odpowiada mord niewinnych.
Opowiem ci krótką historię. Bardzo krótką.
Stoi faszysta przy kurku z gazem. Właśnie go odkręcił i tym samym zabił setki osób. Podchodzi do niego człowiek i mówi mu "hej, nie rób tego, to jest bardzo złe". Faszysta na to "ty niegodziwcze jak śmiesz mnie obrażać. Jak możesz ograniczać moje prawa? Jesteś pełen nienawiści i kłamstwa! Co za bzdury wygadujesz! Czy nie widzisz, że mam na koszulce napisane 'jestem dobrym człowiekiem'?"
To tyle.
Co do aborcji: a co z kobietami, których ciąża zagraża ich własnemu życiu? Albo ze zgwałconymi nastolatkami? Mówiąc, że znaczenie tego co powiedzieli politycy przeciwni LPR jest przejrzyste oceniasz ich wypowiedź bardzo powierzchownie.
Chyba popadasz w samozachwyt twierdząc, że tylko ty znasz odpowiedzi na te pytania, poczytałbyś trochę dobrych książek albo po prostu porozmawiał z mądrymi ludźmi iwtedy może byś zauważył, że nie jesteś pępkiem świata (chyba, że jest już za późno).
Co do etykietek: zawsze myślałam, że: 1) etykietka jest piękna i zachęcająca a wnętrze jest tego odwrotnością albo 2) "przyczepianie etykietki"- bezpodstawne osądzanie i rozpowszechnianie tej opini. Obie opcje działają ci na niekorzyść, bo jeśli chodzi o wercję 1 to wychodzi na to, że ateizm nie jest taki zły, tylko z teizmem coś nie tak, a jeśli chodzi o wersję 2 to w tym przypadku etykietka może i jest bezpodstawna, ale zrobiłeś to celowo, aby zdobyć zaufanie innych ludzi w celu szerzenia swoich kłamliwych teorii.
[edytowane 24/8/2006 od SweetPoison]
Chory to dość delikatne określenie, ale się pod tym podpisze.
Ale żeby nie było, że nie napisałem czegoś kontrowersyjnego, i żeby powiedzeniu kto mieczem wojuje, od miecza ginie, to i ja napiszę aliemu historyjke
"Idzie sobie przeciwnik aborcji ulicą i widzi małe dziecko, brudne, zaniedbane, posiniaczone dziecko, żebrzące o kawałek chleba. Na proźbę 'o kawałek chleba, albo o parę groszy' patrzy z pogardą i idzie dalej. Na koszulce ma napis 'Precz z aborcją'.
Ciekawe tylko czy wie, że to brudne, przymierające z głodu dziecko to dziecko pijaczki i pijaka, okładających się co dziennie po gębie (i przy okazji dzieciaka jak się nawinie)? Wysyłających małego na ulicę bo 'może' uda mu się zebrać parę groszy na wódkę.
I że to dziecko mogło się nie urodzić, a kobieta nie wyszła by za pijaka, gdyby mogła dokonać aborcji. Gdy miała 15 lat.
I czy go to w ogóle obchodzi?"
"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja