aborcja tak, ale tylko jeśli dziecko "powstało" w wyniku gwałtu, lub jeśli będzie poważnie chore. w innych przypadkach aborcja jest wg mnie całkowicie niedopuszczalna

hmm wg mnie aborcja to bardzo powazny temat i trudno okreslic czy sie jest za czy przeciw. ja osobiscie jestem przeciw. wydaje mi sie ze to nie nam jest decydowac o zyciu dziecka...jesli matka została przypuscmy zgwałcona - nikt jej nie każe wychowywac, istnieja domy dziecka, rodziny zastepcze - oczywiscie tam nie ma sielanki, dziecko bedzie miało uraz do konca zycia ale za to moze zyc! to jest z pewnoscia bardzo trudne zarowno dla matki i dziecka ale tu chodzi o ludzkie zycie, coz z tego ze jest w fazie rozwoju, aborcja w tym przypadku to najgorsze rozwiazanie. jesli chodzi natomiast o zycie kobiety [kiedy ciaza jej zagraza] - tu tylko jestem za. [chociaz szczezrze mowiac nie zycze tego zadnej kobiecie...]

widział ktos moze film pt "niemy krzyk"?

Niw wdajac sie w dyskusje o powodach itp, bo to zazwyczaj nie prowadzi do zadnych wnioskow, a jedynie ogolnego wrzaku wszystkich na wszystkich 😉
Podpisalam to juz wczesniej 🙂

czas leczy rany, kazde rany. z czasem przestaje się też rozpaczać nad przezytym gwałtem, choć z pewnością pozostaje trauma na resztę życia. dziecko poczęte w wyniku gwałtu nie musi być wcale "wieczną pamiątką" jak to się niektórym wydaje, często bywa najlepszą terapią. rzadko która matka, trzymając niemowlę na rękach potrafi je nienawidzieć za doznane krzywdy. nawet jeśli tak jest w pierwszym momencie, to zazwyczaj negatywne emocje opadają i zmieniają się w czystą miłość. poza tym nie ma większych problemów, aby oddać noworodka do adopcji- pary czekają w kolejkach na takie" okazje", bo noworodki są najatrakcyjniejsze do adopcji.

czy którakolwiek z was może sobie wyobrazić sytuację, w której trzymając bezbronne, niewinne maleństwo, bądź co bądź [u]własne[/u] dzieciątko, darzy je nienawiścią, niechęcią i obrzydzeniem??

podpis 😉
Jestem za aborcją w przypadkach: upośledzenia dziecka, gdy nastapil gwalt, porod mialby byc zagrozeniem dla zycia kobiety, i w innych skrajnych przypadkach. Nie jestem natomiast za jesli była "wpadka" i kobieta po prostu nie chce mieć dziecka. no i tyle. Aha, i zapomniałam dodać, ze dla mnie płód to nie dziecko (to są FAKTY, nie rozważania).

czas leczy rany, kazde rany. z czasem przestaje się też rozpaczać nad przezytym gwałtem, choć z pewnością pozostaje trauma na resztę życia. dziecko poczęte w wyniku gwałtu nie musi być wcale "wieczną pamiątką" jak to się niektórym wydaje, często bywa najlepszą terapią. rzadko która matka, trzymając niemowlę na rękach potrafi je nienawidzieć za doznane krzywdy. nawet jeśli tak jest w pierwszym momencie, to zazwyczaj negatywne emocje opadają i zmieniają się w czystą miłość. poza tym nie ma większych problemów, aby oddać noworodka do adopcji- pary czekają w kolejkach na takie" okazje", bo noworodki są najatrakcyjniejsze do adopcji.
czy którakolwiek z was może sobie wyobrazić sytuację, w której trzymając bezbronne, niewinne maleństwo, bądź co bądź [u]własne[/u] dzieciątko, darzy je nienawiścią, niechęcią i obrzydzeniem??

Ja jestem w stanie sobie to wyobrazić. I uwazam, że nikt kto nie przeżył gwałtu oraz ciązy w jego wyniku powstałej nie ma prawa mówić o tym, że czas leczy rany [z pewnością nie wszystkie].

podpis 😉 Aha, i zapomniałam dodać, ze dla mnie płód to nie dziecko (to są FAKTY, nie rozważania).

Tyle, że lakarze ginokolodzy od samego początku używają zwrotu dziecko, a nie pani płód, czy embrion. Kiedy tylko zaś uda się okreslić płec dziecka mówią - mają państwo śliczną dziewczynkę, albo ślicznego chłopca.

JAK POWSTAJE NOWE ŻYCIE?

-1miesiąc-

Z pierwszej zapłodnionej komórki nowego organizmu rozwija się kilka milionów następnych komórek.

Powstają zawiązki poszczególnych układów i narządów wewnętrznych oraz kończyn.

Od 21 dnia pulsuje tworzące się serce, od 28 dnia widać soczewkę oka. Kształtują się zaczątki 33 kręgów

i 40 par mięśni położonych wzdłuż osi ciała. Krew krąży rytmicznie w zamkniętym systemie naczyń krwionośnych.

W czasie, kiedy miesiączka opóźnia się Tobie o kilkanaście dni, Wasze dziecko jest już wielkości ziarnka grochu,

ma głowę oraz tułów zwinięty w łuk.

-2miesiąc-

Jest to okres bardzo szybkiego rozwoju dziecka. Co minutę przybywa mu kilka tysięcy nowych komórek nerwowych.

W 41 dniu pojawiają się pierwsze odruchy nerwowe oraz ruchy kształtujących się kończyn (na 10-12 tygodni wcześniej niż je
odczujesz), a w 43 dniu pierwsze oznaki fal mózgowych. Wtedy też okolica warg staje się wrażliwa na dotyk i jej podrażnienie

wywołuje ruchy ciała. Pod koniec tego miesiąca dziecko osiąga wzrost 3 cm (40 tysięcy razy więcej niż przy poczęciu)

i 1g wagi (50 razy więcej niż na początku miesiąca). Swoim wyglądem przypomina miniaturowego człowieka o określonej płci.

Wszystkie podstawowe narządy są już ukształtowane i spełniają swoje funkcje: serce bije rytmicznie, żołądek wydziela soki,

nerki wychwytują kwas moczowy z krwi.

-3miesiąc-

W ciągu miesiąca jego wzrost potroi się (do 9 cm), a waga wzrośnie kilkadziesiąt razy (do 28g).

Co sekundę przybywa mu kilka tysięcy nowych komórek nerwowych.
Powstają połączenia między nimi a mięśniami. Stopniowo prawie całe ciało staje się wrażliwe na dotyk.

Dziecko zaczyna ćwiczyć mięśnie potrzebne po urodzeniu do oddychania, pobierania pokarmu i wydawania głosu,

nabierając i wypierając z płuc wody płodowe. Podciąga górną wargę, co jest wstępnym ćwiczeniem ssania.
Dziecko w macicy jest ciągle w ruchu, "tańczy", unosi się i opada, podskakuje, przeciąga się, kołysze biodrami,

zgina kończyny, robi miny mięśniami twarzy, porusza gałkami ocznymi, zaciska pięść.

Jego skóra pokrywa się meszkiem, pojawiają się zawiązki paznokci i zębów mlecznych.

Szpik kostny zaczyna produkować krwinki, woreczek żółciowy - żółć, trzustka - insulinę, przysadka - hormon wzrostu,

a nerki - sterylny mocz.

dr D. Kornas-Biela

po pierwsze, film NIEMY KRZYK jest przerysowany i zakłamany, szerzej o nim na stronie www.federa.org.pl
po drugie, zakładałam ten temat jako informację o pewnej akcji, a nie- chęć wywołania dyskusji nt. aborcji
a po trzecie, myślałam, że jak łopatologicznie wyjaśniłam, o co w akcji chodzi, unikniemy wszyscy postów jak ten powyżej.
Z pro choice'owym i feministycznym pozdrowieniem
M.

po pierwsze, film NIEMY KRZYK jest przerysowany i zakłamany, szerzej o nim na stronie www.federa.org.pl
po drugie, zakładałam ten temat jako informację o pewnej akcji, a nie- chęć wywołania dyskusji nt. aborcji
a po trzecie, myślałam, że jak łopatologicznie wyjaśniłam, o co w akcji chodzi, unikniemy wszyscy postów jak ten powyżej.
Z pro choice'owym i feministycznym pozdrowieniem
M.

Ten post "powyżej" był odpowiedzią na inny post poniżej. TO jest forum, a nie twój prywatny blog xwegax 😉

Przeczytałaś go chociaż?
Zgadzasz się z tym co napisała pani doktor Kornas-Biela, z tym że używa zwrotu dziecko od samego początku?

Jeżeli nie to powinnaś przeczytać, bo łopatologia stosowana w tak poważnych sprawach jak decydowanie o życiu ludzkim nie powinna być traktowana poważnie.
Nie twierdzę, że kobiety nie mają prawa decydować o swoim życiu, ale sposób w jaki ty je do tego zachęcasz pozostawia wiele do życzenia. Ponadto jest to decydowanie już nie tylko o swoim życiu...

Zauważ też, że to jest forum dla wszystkich wegetarian, a nie tylko tych, którzy są pro-choice, czy dla feministek. Pominę fakt, że sama już nie jesteś wegetarianką...

A co do Niemego Krzyku (SoulFly o niego pytał/a, a ty skoro nie chcesz, aby to była dyskusja o aborcji to po co w ogóle wyskakujesz z takimi tekstami?) zamieszczam fragment artykułu z wypowiedziami dr Bernarda Nathansona, który przez jakiś czas był dyrektorem największej kliniki aborcyjnej na świecie :

"W 1984r. zainteresowałem się co naprawdę dzieje się podczas aborcji. W rzeczywistości nikt aborcji nie widział, to co my widzimy to kawałki tkanki i mięsa, które wychodzą z łona do maszyny. Tak więc wywarłem wpływ na mojego przyjaciela, który wykonywał wiele aborcji w tym czasie, aby można było użyć ultrasonografu przez następne 30 aborcji i sfilmować to na kamerę wideo. On to zrobił. Przestudiowałem tę taśmę wideo, bo w ten sposób mogliśmy naprawdę zobaczyć jak płód jest niszczony. To zaszokowało nas wszystkich, ponieważ mogliśmy zaobserwować jak rączki i nóżki płodu były wyrywane przez maszynę ssącą. Mogliśmy zaobserwować jak pęka jama brzuszna i organy są wysysane na zewnątrz i mogliśmy zobaczyć jak czaszka jest miażdżona przez specjalny instrument. Producent z Kalifornii przekonał mnie aby zrobić film dotyczący tej dokumentacji ultrasonograficznej. Ten film uzyskał tytuł "Niemy krzyk". Niektórzy z państwa pewnie go widzieli. W każdym razie stal się on bardzo kontrowersyjnym filmem. Siły pro-aborcyjne zwalczały go, oskarżali nas o to, że manipulujemy, że to fikcja. Ale doktor Donald jako ekspert udowodnił, że to jest prawdziwy dokument. To był wynalazca ultrasonografu. W 1987r. zainteresowało mnie ponownie co się dzieje podczas późnej aborcji po 5 miesiącach. "Niemy krzyk" zajmował się aborcją w wieku dziecka do 3 miesięcy. Znów namówiłem tego przyjaciela aby użyć fitoskopu (to jest instrument muzyczny, który z jednej strony ma obiektyw a z drugiej okular i jednocześnie źródło światła). Wprowadził fitoskop do łona matki w 5 miesiącu ciąży i umieścił kamerę na drugim końcu, tak byśmy normalnie widzieli i filmowali aborcję, gdy miała ona miejsce, poprzez właśnie to urządzenie. W ten sposób można było zaobserwować rozdzieranie płodu na części. Ten film nazywał się "Zaćmienie sensownego rozumowania". To tak duże wrażenie wywarło na ludziach, że kiedy po raz pierwszy pokazaliśmy ten film w Paryżu, jeden z lekarzy siedzących w pierwszym rzędzie zwymiotował i zemdlał."

:exclam: P.S Warto wysłuchać wszystkich za i przeciw. Oczywiście wybór należy tylko i wyłącznie do każdego z nas. :exclam:

Pozdrawiam :red:

[edytowane 12/9/2006 od dolorez]

ciekawe, która kobieta teraz będzie chciała zaryzykować? skoro będzie się musiała liczyć z tym, ze ciązę będzie mogła przypłacić własnym życiem. ja nie wiem czy na takie ryzyko się zdecyduje.

no dziękuję ci bardzo 😮 jak już napisałam wyobrażam sobie taką sytuację i uważam się za 100% kobietę

Tak delikatnie wlacze sie do rozmowy... osobiscie bardzo nie lubie dzieci, ale jestem przeciwko aborcji, bo zabijanie to zabijanie (oczywiscie w uzasadnionych przypadkach mozna nad tym pomyslec jednak zgodnie z moja religia [Chrzescijanizm] jestem stanowczo przeciw). Wiem, ze Kosciol nie popiera srodkow antykoncepcyjnych-ja jak najbardziej... ale i tak mysle, ze kazdy podchodzi do tego indywidualnie i kazdy przeciez ma swoje sumienie..dla mnie sprawa jest jasne NIE ZABIJAĆ!

ciekawe czy powstaną przyszpitalne hospicja dla kobiet w ciąży... przecież to absurd. a co jeśli zarówno dziecko jak i matka nie będą mieć szans na przeżycie? to pewnie zabrzmi niezbyt nowo wogóle nie podoba mi się jak faceci decydują o takich rzeaczach. przecież w takiej sytuacji kobieta stanie się tylko takim przedmiotem do rodzenia dzieci i nie ważne już będzie ona tylko dziecko - a przecież dziecko potrzebuje matki. pewnie po wprowadzeniou tej ustawy będzie dochodzić do napewdę nieprzyjemnych sytuacji. i chciałąbym żeby żona giertycha się w takiej sytuacji zagorżenia życia znalazła. ciekawe co na to kochający roman.

po pierwsze, film NIEMY KRZYK jest przerysowany i zakłamany, szerzej o nim na stronie www.federa.org.pl
po drugie, zakładałam ten temat jako informację o pewnej akcji, a nie- chęć wywołania dyskusji nt. aborcji
a po trzecie, myślałam, że jak łopatologicznie wyjaśniłam, o co w akcji chodzi, unikniemy wszyscy postów jak ten powyżej.
Z pro choice'owym i feministycznym pozdrowieniem
M.

Ten post "powyżej" był odpowiedzią na inny post poniżej. TO jest forum, a nie twój prywatny blog xwegax 😉

Przeczytałaś go chociaż?
Zgadzasz się z tym co napisała pani doktor Kornas-Biela, z tym że używa zwrotu dziecko od samego początku?

Przeczytałam, jako osoba po biol- chemie NIE zgadzam się z nią, mam w końcu do tego prawo 😉

Jeżeli nie to powinnaś przeczytać, bo łopatologia stosowana w tak poważnych sprawach jak decydowanie o życiu ludzkim nie powinna być traktowana poważnie.
Nie twierdzę, że kobiety nie mają prawa decydować o swoim życiu, ale sposób w jaki ty je do tego zachęcasz pozostawia wiele do życzenia. Ponadto jest to decydowanie już nie tylko o swoim życiu...

Dla mnie kobieta w ciąży to nadal "jedno życie", a nie 2 czy 4. Poza tym- mój post miał służyć INFORMACJI, osobiście wyznaję zasadę"Jeżeli jesteś przeciwko aborcji, to się jej nie poddawaj" (w domyśle: a innym kobietom pozwól zdecydować zgodnie z ich sumieniem). Widzisz różnicę?

Zauważ też, że to jest forum dla wszystkich wegetarian, a nie tylko tych, którzy są pro-choice, czy dla feministek.

... i nie tylko dla ych, które są pro-life, żeby było jasne.

Pominę fakt, że sama już nie jesteś wegetarianką...

a co to zmienia, przepraszam bardzo?

A co do Niemego Krzyku (SoulFly o niego pytał/a, a ty skoro nie chcesz, aby to była dyskusja o aborcji to po co w ogóle wyskakujesz z takimi tekstami?) zamieszczam fragment artykułu z wypowiedziami dr Bernarda Nathansona, który przez jakiś czas był dyrektorem największej kliniki aborcyjnej na świecie :

"W 1984r. zainteresowałem się co naprawdę dzieje się podczas aborcji. W rzeczywistości nikt aborcji nie widział, to co my widzimy to kawałki tkanki i mięsa, które wychodzą z łona do maszyny. Tak więc wywarłem wpływ na mojego przyjaciela, który wykonywał wiele aborcji w tym czasie, aby można było użyć ultrasonografu przez następne 30 aborcji i sfilmować to na kamerę wideo. On to zrobił. Przestudiowałem tę taśmę wideo, bo w ten sposób mogliśmy naprawdę zobaczyć jak płód jest niszczony. To zaszokowało nas wszystkich, ponieważ mogliśmy zaobserwować jak rączki i nóżki płodu były wyrywane przez maszynę ssącą. Mogliśmy zaobserwować jak pęka jama brzuszna i organy są wysysane na zewnątrz i mogliśmy zobaczyć jak czaszka jest miażdżona przez specjalny instrument. Producent z Kalifornii przekonał mnie aby zrobić film dotyczący tej dokumentacji ultrasonograficznej. Ten film uzyskał tytuł "Niemy krzyk". Niektórzy z państwa pewnie go widzieli. W każdym razie stal się on bardzo kontrowersyjnym filmem. Siły pro-aborcyjne zwalczały go, oskarżali nas o to, że manipulujemy, że to fikcja. Ale doktor Donald jako ekspert udowodnił, że to jest prawdziwy dokument. To był wynalazca ultrasonografu. W 1987r. zainteresowało mnie ponownie co się dzieje podczas późnej aborcji po 5 miesiącach. "Niemy krzyk" zajmował się aborcją w wieku dziecka do 3 miesięcy. Znów namówiłem tego przyjaciela aby użyć fitoskopu (to jest instrument muzyczny, który z jednej strony ma obiektyw a z drugiej okular i jednocześnie źródło światła). Wprowadził fitoskop do łona matki w 5 miesiącu ciąży i umieścił kamerę na drugim końcu, tak byśmy normalnie widzieli i filmowali aborcję, gdy miała ona miejsce, poprzez właśnie to urządzenie. W ten sposób można było zaobserwować rozdzieranie płodu na części. Ten film nazywał się "Zaćmienie sensownego rozumowania". To tak duże wrażenie wywarło na ludziach, że kiedy po raz pierwszy pokazaliśmy ten film w Paryżu, jeden z lekarzy siedzących w pierwszym rzędzie zwymiotował i zemdlał."

:exclam: P.S Warto wysłuchać wszystkich za i przeciw. Oczywiście wybór należy tylko i wyłącznie do każdego z nas. :exclam:

Pozdrawiam :red:

[edytowane 12/9/2006 od dolorez]

sama piszesz, że wybór należy do każdego z nas, po czym próbujesz narzucić innym swoje poglądy. Że do mnie nie potrafisz odnosić się z szacunkiem, zdążyłam się przyzwyczaić... Płakać nie będę.

A moje zdanie o tym przekłamanym filmie i o postawie pro-life w ogóle jakie jest, kazdy (mam nadzieję) widzi.

xwegax, buźki po prostu 😉

Dla mnie kobieta w ciąży to nadal "jedno życie", a nie 2 czy 4.

A moje zdanie o tym przekłamanym filmie i o postawie pro-life w ogóle jakie jest, kazdy (mam nadzieję) widzi.

Ciekawe kto taki filmiki nakręca...W ogóle zwykle pokazuja płody z późnej ciąży, co sugeruje aborcje wykonywana z powodu zagrożenia życia lub zdrowia; embriotomia (piękne słowo;)) jest dopuszczalna w takim wypadku. Podobno (rozmawiałam z licealistką) teraz na biologii zamiast uświadomić dzieciaki jak sie zabezpieczyć, pokazuja właśnie takie durne filmiki, żeby dzieciakom psyche zwichrować. Ot, Polska, jedyny europejski kraj 3 świata. Tylo czekać, jak wyznaczą księży- inseminatorów.