Wegetarianie nie mogą polować :P.
Rubio, kupisz coś po upałach.
Niet bułku, wegetarianie mają swoje substytuty polowania tak samo jak mają wędlinke sojową 😀
rubio, to nie taką kiece! 😉 Od mamy pożyczam taką "aligancką", czyli taką w którą po kupieniu wlazłabym raz i by wisiała, a kupiłam sobie taką letnią, powłóczystą w której często dreptać będę 😛
Białowieska się Puszcza.
ale ze mnie "kulfon" ...tyle czasu nie potrafiłam sie zalogować a okazało sie ze źle wpisuje nick - bez kropek... u mnie wszystko super 🙂 wreszcie dorobiłam sie lekkiego kaloryferka na brzuchu :D. teraz żaden mięsożerca mi nie podskoczy hahahahaha. Bicepsik tez juz niezły.
ale spokojnie, do Sereny Williams mi jeszcze daleko !! :D.
pozdrawiam
omnia vincit amor!!
Byłem na Zlocie Wege w Nowym Młynie pod Golubiem Dobrzyniem. Wyjazd w piątek, powrót w niedzielę. Oczywiście jechałem rowerem. Zrobiłem 195 km, w 10 h, 47 min, średnia 18, 07 km/h, max 38, 88 km/h. 😎
Zlot był super. Początkowo nie mogłem się zdecydować czy jechać czy nie bo wynikły problemy organizacyjne. Poznałem sporo nowych ludzi i myślę, że będę tam wracał. Zachęcam wszystkich do przyjazdu :D. Praktycznie nikogo nie znałem, później okazało się że jedna osoba była znajoma (dojechała w późniejszym terminie). Panowała tam rodzinna atmosfera :).
[edytowane 8/7/2012 przez bułek]
Zrównoważyłam wagę bez szczególnych wyrzeczeń i znowu wchodzę w ciuchy z którymi jakiś czas temu musiałam się pożegnac (przepraszam za brak "ci", ale klawiatura szwankuje).
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Wegetarianie nie mogą polować
Z aparatem też nie? 😉
Mogą, tylko nie zachowuj się jak japoński turysta ;).
jejku jak mi brakowało tego forum..jak ja mogłam zapomnieć ze mam kropki w nicku. Mam tez jeszcze jeden powód do radości. mój tata juz 4 tygodnie nie pije. niby nie byl alkoholikiem ale zdecydowanie przesadzał z piwkowaniem a w połączeniu z pewnymi tabletkami zupełnie nie byl sobą..no i byl ciągle zmęczony.
omnia vincit amor!!
Dałam ogłoszenie na gumtree, że szukam miejsca w pokoju od października i odezwała się weganka 😀 jestem w niebo wzięta, oby coś z tego wyszło 😀
Do tego wczoraj na byłam na małym ognisku z bratem i jego znajomymi i jak się dowiedzieli, że jestem wegan to zaczęli zachwalać roślinne pasztety i opowiadać jakie lubią warzywka i, że mięso nie jest potrzebne do życia. Jaką miałam ulgę i zaciesz to nawet nie wiecie, tylko, że później mi się odwidziało "trochę"... ale to już w marudniku.
[edytowane 16/7/2012 od Daiana]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja