echh xxl wiem co czujesz ,bo ja codziennie zakochuje się coraz bardziej w swoich zwierzakach.
można by pomyśleć że aż za bardzo :rotfl: ale nie mogę się powstrzymać 😮
ps: xxl cieszę się że znowu jesteś szczęśliwa :hiya:
gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.
Dziękuję wszystkim za przychylne reakcje 🙂 Szczurki można wołać i nauczyć reagowania na imię, ale ci spryciarze i tak przybiegną tylko wtedy, kiedy łaskawie będą mieli na to ochotę 🙂 Co do orzeszków, małe uwielbiają fistaszki. Denat też, choć jest zbyt leniwy by samemu rozłupać strączek i zwykle czeka aż ja zrobię to za niego 🙂
http://www.explosm.net/comics/random/
quote:Jestem MEGA SZCZĘŚLIWA Dostałam pracę i przyjęto mnie na wolontariat do Białowieskiego Parku Narodowego na cały wrzesnień
Bellis gratuluję serdecznie Co Ty będziesz robiła w tym lesie ?
Może spotkasz tam Adama Wajraka, dziennikarza GW zaangażowanego w Obronę Doliny Rospudy. On tam mieszka w Teremiskach, w samym sercu Puszczy Białowieskiej a żubry przychodzą pod jego dom...to musi być piękne...
Muszę to ogłosić wszem i wobec 🙂 Zakochuję się z każdym dniem coraz mocniej w moich szczurkach. Ci trzej jajcarze to takie małe słoneczka, rozświetlające mi codzienne życie. Co rusz sprawiają, że się śmieję, choć raz już doprowadzili mnie do łez. Kiedy garną się na kolana i wspinają na ramię, przejmuje mnie jakieś takie wzruszenie, a gdy dają buzi, coś mi drga w sercu. Bawię się z nimi, dzielę jedzeniem, rozmawiam, robię zdjęcia, głaszczę, łaskoczę, tulę, całuję i to wszystko sprawia mi błogą radość. Czuję, że wreszcie mam na kogo przelewać swoje serce, o kogo mogę się troszczyć i okazywać czułość. A oni... oni mnie lubią. I to jest cudowne. Czuję się kochana.
Czy może mnie coś teraz bardziej uszczęśliwiać? Chyba tylko myśl, że to dopiero zalążek naszej więzi. Denat jest ze mną od trzech miesięcy, a bliźniaki od dwóch tygodni. Jeden z nich ma już imię - Amant - ze względu na zamiłowanie do całowania. Gdy daje buzi, rozpływam się cała jak czekoladka na słońcu 🙂
Staram się poświęcać im jak najwięcej czasu. Zaczyna odbijać się to trochę na innych moich obowiązkach, zwłaszcza szkole, ale nie żałuję żadnej wspólnej chwili. Nie mogłabym tego czasu spędzić lepiej. Oni wnoszą do mojego życia znacznie więcej i są to o wiele cenniejsze wartości. Mają zbawienny wpływ na mnie, moją psychikę, samopoczucie, samoocenę. Wypełniają pewne luki we mnie. Uwielbiam ich.
Kochajcie swoich podopiecznych!
[edytowane 24/3/2009 od xxl]
Jak miło!
😀 To samo mogę chciałem napisać (zwierzaki z każdej chandry potrafią wyleczyć 😉
20 years from now you'll be more disappointed by the things that you didn't do than by the ones you did do. So throw off the bowlines. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover.
Dokładnie dziś mija rok jak rzuciłam palenie :hiya: Paliłam ponad 10 lat i rzuciłam z dnia na dzień, kiedy pierwszy raz weszłam na to forum i zobaczyłam zdjęcia psów, na których testowały firmy tytoniowe. Jestem szczęśliwa i czuję się wolna, bo myślę, że udało mi się i już nie wrócę do tego nałogu 🙂
Rowniez gratuluje:)
Moi rodzice (w koncu) zgodzili sie na impreze 18-stkowa wedlug mojego, nie ich pomyslu;D Juhu:P
o prosze, a kiedy kończysz? Bo nie wiemy kiedy mamy się szykować na imprezkę 🙂
Co do tematu: Jestem najbardziej zakochaną osobą na świecie! 🙂
Czerpię nieopisaną radość z czerpania radości z życia 🙂
Koncze za dluuugo;) Dopiero w styczniu mam, ale juz planowalam (zreszta nie tylko ja:P) jak wygladac bedzie moja impreza;) Aleksandran, jak dasz rade przyjechac w styczniu, to zapraszam:P Mieszkam w Wielkopolsce:)
Usmiechaj sie, kiedy tylko mozesz. To najlepsze lekarstwo na wszystko:)
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja