Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Sen... zzzZZZzzzZZZzzz...  

Strona 2 / 5 Wstecz Następny
Apulejusz
bywalec

A przy okazji - polecam ciepłe [zagotowane] mleko z miodem dla tych, którzy mają problemy z zasypianiem ;] Taka mieszanka odstresowuje i relaksuje 🙂 Naprawdę, spróbujcie.

Tak, slyszalam, ze ten sposob jest skuteczny. Takze moge go polecic:) Dobrze jst tez wypic pol szklanki melisy. Na piekne sny :):)

[url=http://www.forumveg.webd.pl] [img]http://www.forumveg.webd.pl/album_pic.htm?pic_id=321[/img] [/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/12/2006 6:18 pm
Olaaa
bywalec

Dobrze jst tez wypic pol szklanki melisy. Na piekne sny 🙂

Dawno nie miałam pięknych snów... Właściwie zawsze jak się budzę to cięszę się, że to był tylko sen, albo z kolei rwę włosy z głowy, że to się nie działo naprawdę 😉

Ale żeby się obudzić i uśmiechnąć to raczej hmm... dawno tak nie miałam...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/12/2006 8:55 pm
obłudna
bywalec

troche nie w temacie

ostatnio mi sie sniło, że jadłam kurczaka z ziemniakami na obiad, a potem chleb z jakimś pasztetem albo czymś w tym guście

ciekawe co by na to Freud powiedział :p

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/12/2006 10:19 pm
Olaaa
bywalec

Obłudna jak to

troche nie w temacie

Właśnie, że w 100%ach w temacie 😀 A Freud powiedziałby pewnie, że jesteś głodna ^^

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 12:27 am
Owo
 Owo
bywalec

Nie, nie, Freud wmieszałby do tego pociąg seksualny i powiedziałby, że te ziemniaki pewnie symbolizują... ekhm, no cóż, Freud to Freud... 😉

A ja potrzebuję 9 godzin snu niestety 🙁 Choć jestem w stanie spać krócej, jeśli tylko mogę spać między 5 a 7 rano. A niestety właśnie wtedy muszę się budzić do szkoły 🙁

Co do moich snów nie mogę narzekać... Mają pewną ciekawą cechę, jak zauważyłam, tzn. nie pokazują mi moich pragnień, tylko prawdę... np. w gimnazjum podkochiwałam się w jednym chłopaku i często mi się śnił... ale na jawie rzadko rozmawialiśmy, więc w snach po prostu był, gdzieś tam, nigdy ze mną nie rozmawiając, rzadko w ogóle się ze mną kontaktując, po prostu w swojej złośliwości - będąc...

[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 12:38 am

Buhahaah, jak ja kocham takie komentarze xD Dla takich chwil, jak ta warto żyć :D:D:D :*:*:*

Och, pocałowano mnie! (:

Moje sny czesto znieksztalcają to na czym mi najabrdziej zależy. Kiedys kiedy śnil mi się Yann Tiersen nigdy nie był taki jak naprawdę- często był duzo groteskowym brzydalem ktory nie ma z Yannem Tiersenem (avatarek) nic wspolnego.

I znacząca rzecz- nigdy nie bylam w stanie latać w snach- raz mi się udalo ale to byl wyjatkowy orkes w moim zyciu.
POza tym chocbym byla ptakiem- za nic w swiecie nie moglam się unieść. Bardzo cierpialam w takich snach.

Mam uluibione motywy- gry komputerowe (snię jak w grze- ach te obrazy...), tęcza (np. tęcza w odcieniach różu), nowe slowa, muzyka (snia mi sie cale utwory ktore zapominam), albo dluugie historie.
Czesto moje sny to przewaga tresci na emocjami.

A interpetacji snow prosze nie mieszac z ustalonymi schematami- trzeba podejsc do kwestii indywidualnie. To juz nie te czasy kidy lew jednoznacznie oznacza odwagę a jego obecnosc we snie oznacza pragnienie bycia silnym.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 2:08 am
obłudna
bywalec

jeśli Freud by tak orzekł, to zapewne miałby racje 😉
jak każdy zinterpretuje sen to jego prywatna sprawa

a co do świadomego śnienia
to kiedys sie tym zainteresowałam (ale raczej tylko w formie ciekawostki) i nawet probowałam różnych tych metod

i raz wydaje mi sie, że mi się udało
tylko nie wiem dlaczego nie jestem pewna, czy to na prawde był świadomy sen czy mi się tylko śniło, że go kontroluję 😛

i porzuciłam

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 3:44 pm
Olaaa
bywalec

Jeśli mowa o świadomym śnieniu... Kiedyś czytałam o tym jakiś artykuł... Ale niewiele pamiętam więc nie bardzo wiem o czym mowa 😀 [ale dowaliłam, wiem ^^]
A nie chce mi się tego w necie szukać 😛

Natomiast czytałam też o takim zjawisku, że ludzie nie mogą się obudzić ze snu... Śpią i właśnie wiedzą o tym, że śpią, słyszą, co dzieje się wokół, ale czasem mają problem z tym, żeby się obudzić. Nie wiem, czy to w jakiś sposób wiąże się z tym, o czym piszecie, ale tak mi się przypomniało ;] Jeśli wiecie coś więcej na ten temat to piszcie. Wszyscy chętnie to poczytamy 😉 A wiadomo, że lepiej usłyszeć takie info od kogoś, kto to miał z tym styczność niż z encyklopedii...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 8:19 pm
obłudna
bywalec

przecież to jakaś koszmarna sytuacja być musi :/
ja bym chyba myślała, że na serio to jakiś mój koszmar, a nie, że sięobudzić nie mogę

przyłączam siędo prośby Oli, jeśli ktoścos wiecej wie to pisa, bo i mnie to zainteresowało 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 8:35 pm
Olaaa
bywalec

Uff, jakoś udało mi się coś wygrzebać w guugle 🙂

Wkleję tu nieco wypowiedzi z innego forum. Mam nadzieję, że Admin nie będzie zły i nie posądzi mnie o zaśmiecanie tego forum 😉

LUCID DREAMS

Ja doswiadczam na zawołanie tzw. LUCID DREAMS - swiadomych snow w ktorych moge llatac, zabijac sie, kochac sie.... To niesamowite, moc przeleciec sie do Afryki polnocnej, albo poszybowac nad Matterhornem, wiedziec jak to jest kiedy sie umiera - czuc jak pluca napelniaja ci sie woda topiac sie, odczuwac bol palacego sie ciala, odczuc na swym ciele bolesny upadek z wysokosci - kochac sie z dowolna kobieta, itd.
Tego mozna sie nauczyc...
~lucid dreamer, 18.10.2006 14:54

udało mi się raz, najważniejszy i najtruydniejszy motyw, to uświadomienie sobie w trakcie snu, że to sen, a p[otem można już wszystko. Ja walczyłem w strzelaninie z gangsterami, a kiedy mnie trafili powiedziałem: nie, cofamy taśmę i jedziemy jeszcze raz po mojemu i nagle rzeczywiście wszystko się cofnęło i wydarzało od nowa dokłądnie tak jak sobie życzyłem, uczucie piękne, to można wyćwiczyć
~dez, 18.10.2006 17:47

Prawie jak na kompie - Edycja >> Cofnij ^^ heh...

🙂 kiedyś w takim śnie poszłam świadomie w kierunku horyzontu i po sprawdzeniu dal okazała sie pustą płaszczyzną, przedmioty atrapami itd. Było to bardzo dawno, nie było wtedy tylu gier komputerowych, ale to było cos w rodzaju konca planszy w gierce. Potem taki motyw pojawiał się w filmach, więc wiecie, o co mi chodzi. Doszłam wówczas do wniosku, że nie ma potrzeby aranzować snów:) Miło popatrzeć na swobodę swojej własnej podswiadomości. To jest nawet lepsze dla niej.
~fM, 18.10.2006 17:07

OOBE

istnieje takie cos jak OOBE (out of body experience - doswiadczenia poza cialem) i LD (lucid dreaming - swiadome snienie) te dwa zjawiska sa z wiazane z cialem fizycznym i astralnym polaczone ze soba jedna nierozerwalna wiezia. te zjawiska mozna wywolac roznymi technikami (podczas snu, itp.) podczas tych zjawisk jestesmy cialem astralnym ktorym robi co chcemy, co umysl nasz zapragnie...
~geniusz w pieluchu, 18.10.2006 15:00

Ja w trakcie OOBE postanowiłem przeniknąć przez ściany i znaleźć się w piwnicy. W piwnicy jest stara szafa, której nikt nigdy nie przestawiał. Zajrzałem za nią i zobaczyłem charakterystyczny układ kresek i zabrudzeń na ścianie. Po chwili znalazłem się spowrotem "w ciele" i postanowiłem wstać z łóżka i rzeczywiście odsunąć tą szafę. Układ kresek i zadrapań zgadzał się w 100%-tach.
Nie chcę wysnuwać żadnych wniosków. Prywatnie uważam, że wyjaśnienie tego nie należy do neurobiologów, a raczej fizyków kwantowych 😉
~porocyt, 18.10.2006 15:12

HA! I teraz ta kobieta, o której pisałam wcześniej:

a ja bym chciała przestać mieć OBE, bo się boję że kiedyś nie wrócę. Zawsze mówię mojemu mężowi, że gdybym się kiedyś nie obudziła to niech trochę poczeka zanim mnie pochowa, bo ja może jeszcze wrócę. To straszne ale takie mam myśli. Słyszałam, że to się dzieje często wtedy kiedy umysł nie akceptuje ciała, np gdy jest chore itp. To dziwne uczucie, wydaje się, że zasypiasz i nagle szum w uszach i nie można się ruszyć a mimo wszystko wydaje się że oczy są otwarte. Jak się już trochę rozluźnisz to zaczynasz ruszać kończynami mimo że one leżą na łóżku tak jak przed zaśnięciem. Czujesz że je unosisz a to tylko twój duch. Bardzo męczące przeżycia. Jak już naprawdę wracasz do siebie i otwierasz oczy jesteś wykończony i wypalony..
~rena, 18.10.2006 15:58

I odpowiedź jakiejś kobiety:

objawy, ktore opisujesz znane są mi od dawna (przyznam z nazwą spotkałam się dopiero tu na forum) . Problem z "wybudzeniem" się kiedy świadomość już pracuje a człowiek nie jest w stanie wykonać najmniejszczego ruchu nawet powieką nie jest taki śmieszny jak się niektorym "dowcipnisiom" wydaje. Nie jest związany z "odlotem' po narkotykach, "stężeniem" % , lekami ani depresją. Mam te same obawy czy kiedyś zdołam sie wybudzić, dlatego moi bliscy sa poinformowani na ew. wypadek "niespodziewanego zejścia". Myśl, że takich osób jest więcej jest pocieszajaca..ale moze jest sposób by móc "ów dar" jakoś kontrolować ?
~Bea, 18.10.2006 16:20

Mam nadzieję, że miło będzie się to wam czytać, zwłaszcza Obłudnej 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 12:25 am
Lily
 Lily
Famed Member

Paraliż senny?

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 3:09 am
siwcia
stały bywalec

Ja sypiam od 4-5 godzin, to jest max;) Z bezsennością miałam ostatnio problem przez ok 3 m-cy. To była totalna masakra, spałam ok 1,5 godzinki, nie mogłam zasnąć, ciagle byłam bardzo pobudzona, ale na szczęście samo jako przeszlo i mam nadzieję, że już więcej nie powróci;P

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 12:12 pm
obłudna
bywalec

😮
Olaaa
to ja nie wiem czy to sie az tak oplaca

chociaz wrazenia ze swiadomego sniania musza byc niesamowite...

trzeba zdecydowac co wazniejsze: marzenia czy rzeczywistosc :>
ale nie sadze, zeby bylo to az tak niebezpieczne

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 2:19 pm

miałąm świadome śnienie kilka razy ale stwierdzilam że to nudne i dalam sobie spokoj. wole piekne niespodzianki, przynajmniej wiem ze niezwyklosc snow wyplywa z głebi.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 4:50 pm
Olaaa
bywalec

Obłudna, ale ocb?

Olaaa to ja nie wiem czy to sie az tak oplaca

W moim poprzednim poście są właściwie same cytaty z forum, nie ma tam mojego wkładu ;] Ja tego przecież nie praktykuję 😀 Chciałam się tylko podzielić tym, co znalazłam...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 8:49 pm
Strona 2 / 5 Wstecz Następny
  
Praca