Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

MATURA!! omg ^^"  

Olaaa
bywalec

Matura - to słowo mnie przeraża! Strasznie boję się matury [może dlatego, że jeszcze się do niej nie uczę ^^"], już nie wiem, co mam ze sobą zrobić, żeby albo zacząć się uczyć, albo przestać o niej myśleć :]

Maturzyści, dzielcie się swoimi przemyśleniami i wszystkim, co związane z maturą. Uczycie się już? Też się tak stresujecie? W ogóle jakie przedmioty zdajecie i gdzie się później wybieracie?

Ja ostatnio byłam u doradcy zawodowego i z testu wyszło mi, że mogę być:
- barmanem [no ha-ha-ha, bardzo śmieszne 😛 ale tak poważnie wyszło] - oczywiście ten zawód mogę wykonywać bez studiów, a ja chcę się dalej uczyć 😎
- kształcić się w takim kierunku jak --> socjologia
- iść na biotechnologię [dokładniej bioinżynierię]

OMG i szczerze mówiąc nic z tego mi nie odpowiada, no poza tą biotechnologią, ale co do bioinżynierii to jakoś e-em... nie uśmiecha mi się budowanie bioreaktorów, heh ^^

Zdaję biologię, chemię i eng na poziomie rozszerzonym i zastanawiam się, gdzie mogę iść na studia z takimi przedmiotami :/ Totrudne wybrać zawód... Mimo 18stki, która niedawno mi stuknęła dalej nie wiem, kim chcę być w przyszłości...

Macie jakieś propozycje dla mnie? Medycyna, farmacja raczej odpadają, bo śmiem powątpiewać, że się tam dostanę...

Ehhhhhhhhh, trudne to życie...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/12/2006 12:21 am
ana:)
bywalec

Hej ja zdaje tak samo chemie i biologie rozsz. ale anglika na podstawach (do niczego nie jest mi potrzebne poszerzenie wiec po co sie meczyc:P)
Ja po cichu marze o farmacji, zdaje sobie sprawe ze ciezko sie dostac, ale sprobowac zawsze mozna, a tak poza farmacja to napewno: analityka medyczna, biotechnologia, chemia, ew. biologia lub ochrona srodowiska (dwa warianty jesli sie nigdzie nie dostane:P)
Przerarza mnie fakt ze skonczylo sie pierwsze polrocze, oceny wystaione, zaraz ferie (przynajmniej w moim wojewodztwie) a ja dalej nic nie robie, a slowo MATURA wywoluje u mnie stany lekowe:P

[edytowane 27/12/2006 od ana:)]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 1:08 pm
punk
 punk
forumowicz

Ja jeszcze sie nieucze nawet ksiązek nieszukam na ustna 😐 buu
zdaje polski- podstawowy , niemiecki-podstawowy, wos-podstawowy , geografie-rozszeżona
Najbardziej boje sie polskiego ale po próbnej maturze zobaczyłam że niejest tak strasznie wszystko zdałam i to nawet dobrze 😉 ale i tak sie matury boje 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 1:49 pm
kamma
stały bywalec

Mój sposób na lęk przed maturą - znaleźć trzech chętnych do brydża 🙂
Ale to było dawno, jeszcze za starej matury, kiedy to nie trzeba się było zbyt wiele uczyć (jeśli zdawało się z przedmiotów humanistycznych). Zresztą, nie będę Was pocieszać ani uspokajać. Kolejny etap w życiu, spokojnie go pokonacie (jestem pewna;) ) i wtedy pogadamy. Główki do góry!

podskoczyć i nie trafić w ziemię

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 2:03 pm
obłudna
bywalec

doradzam spokoj ;]

mature zdawalam rok temu, wiec jeszcze pamietam z czym to sie je
zdawalam polski, angielski i biole - wszystko na rozszerzonym
i tak na dobra sprawe to sama sie wlasciwie nigdy nie zaczelam uczyc
z polskiego to szczerze mowiac nawet nie wiem jak by to mozna czynic
a ustna robilam jakos mniej niz miesiac przed terminem oddania konspektow 😛

a z angola i bioli to raczej przez caly rok cos tam na lekcjach powtarzalismy, wiec nie czulam potrzeby wlasnego w to wkladu 😉
ogrom programu z bioli nieco mnie przerazal i myslalam, ze bedzie z nia najgorzej
ale wyszlo dobrze

nowa matura to na serio w wiekszosci jest 'na myslenie'
a nie chwalac sie to mi zawsze lepiej wychodzilo niz wkuwanie 😉

biotechnologia to podobno przyszlosciowy kierunek, ale trudno sie dostac i jest od cholery nauki

ja z moimi przedmiotami wyladowalam na pedagogice i pracy socjalnej i jeszcze nie wie mczy to mi odpowiada, ale ciagne te studia

powodzenia i powtarzam:
spokojnie :red:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 2:27 pm
EvilOne
stały bywalec

ja zdaje przede wszystkim i ustny i pisemny rozszerzony angielski, rozszerzony polski i podstawową geografie. Na studia liczy mi się tylko ang. ewentualnie polski wiec nie ma sie co przemęczać a gegre to lubie bardzo wiec sama przyjemność. I co najważniejsze-prawie wszystko na myślenie, praca z mapką i takie tam nie-wymagające-kucia-rzeczy:)

będe uderzać na filologie angielska, jak zrobie po 3 latach licencjat to biore jeszcze filmoznawstwo:) no i te dwa lata magisterki z ang:) i będzie git:)

nie było mi się co pchać na biol-chemy, nigdy bym nie została weterynarzem chociaż chciałam. Talentów do przedmiotów ścisłych brak;) Podążyłam za głosem serca:) i nie dość że odpadła mi biologia, chemia, fizyka itp. w trzeciej klasie, ucze sie samych potrzebnych mi przedmiotów, lajcik, nie przemęczam sie, czytam sobie super ksiazki i uczę sie geografii świata i takich tam:) błyskam w towarzystwie:)hehe wiem gdzie wszystko jest;)
i mam super klase, bo u mnie w szkole na biol-chemie to tylko zarozumiałe dzieci lekarzy już gotowe by rozpocząć studia medyczne czy farmaceutyczne, wyścig szczurów w tej klasie... ach... kłócą sie kto ma przeczytać prace domową albo iść do tablicy... eh...
niesympatyczni ogólnie:) nie wiem czemu ale u mnie w szkole nieudana ta klasa:)

w ogóle to jestem troche podłamana bo NIC SIĘ JESZCZE NIE ZACZĘŁAM UCZYĆ. I na żaden fakultet jeszcze nie dotarłam;) ach...
i nie wzięłam sie nawet za prace na ustną... temat sama wymyśliłam i wszystko spoko tylko jeszcze nawet nie kupiłam potrzebych mi wszystkich ksiązek:)

najgorsze jest to, ze moja mama mi cały czas powtarza że nigdzie sie nie dostane i ze wyląduje na zaocznej pedagogice w Radomsku... cały czas. W kółko to samo... nie wiem co za taktyke obrała, ale odechciewa mi sie wracać po szkole do domu:/

[edytowane 27/12/2006 od EvilOne]

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 2:46 pm
euridice
stały bywalec

hej!

tez pisze maturkę w tym roku i ja bym wszystkim polecała fajny sposób zeby się nią nie stresować - pisać ją z tego z czego jestescie dobrzy 😛 wiem, nie kazdy tak moze... 😉

w kazdym razie ja zdaję z angielskiego, polskiego i WOS'u, wszystkie trzy rozszerzone, ustna z ang. tez.
niestety jestem na profilu biol.-chem., co nijak mi nie pasuje, no ale trudno, jakos musze sama dac radę. probne poszły mi dobrze, więc się wogoóle nie zmotywowałam do porządnej nauki, trochę szkoda :p

jesli chodzi o studia, to chciałabym iść na: dziennikarstwo lub kulturoznawstwo lub filozofię - to w Gdańsku, albo na socjologię lub anglistykę w Toruniu. szkoda, ze na socjologię w Gd. oprocz polskiego, angielskiego chca jeszcze DWA z następujących: wos, historia, matematyka :/ ani historii ani matematyki (:D) nie mam szans dobrze zdac, wiec nie ma co sie porywac z motyką na słońce, trudno, jak socjologia to w Toruniu. Filozofia to tak raczej awaryjnie, chociaz uwazam, ze to bardzo ciekawe, ale wszyscy mi to odradzają... coz, moze maja trochę racji :p po anglistyce nie chciałabym, absolutnie, byc nauczycielem, łee :/
wogole, ode mnie z klasy chyba sześć osob chce iść na anglistykę w Trouniu, bo tam nie trzeba historii zdawac, heh c:
tez chciałam na początku na weterynarię (stąd ten profil), ale chemia (i wizja zdawania z niej matury :p) szybko ostudziła moj zapał. potem była jeszcze skandynawistyka, ale pozmieniali przedmioty, ktore mozna zdawac, zeby się na nia dostac i mi teraz nie pasują, a poza tym, chyba jednak wolę anglistykę.

Olaaa, a ten doradca zawodowy, to mi sie trochę dziwny wydaje - przeciez te 'kariery' co on Ci wytypował, to nie mają ze sobą nic wspólnego 😛 więc na jakiej podstawie to się ustalało, jesli mogę spytać? 😉

pozdrawiam c:

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 3:31 pm
Olaaa
bywalec

Euridice, otóż właśnie ten doradca powiedział mi, że jest ze mną problem, bo nie można jednoznacznie doradzić mi konkretnego kierunku. Wyszło mi z tych wszystkich testów etc., że najlepiej czuję się wśród ludzi, jestem towarzyska [bla bla bla...] ale z drugiej strony wyszło też, że mam zapędy na naukowca 😀 [w kierunku badawczym - czyli że lubię rozwiązywać zadania, przebywać w samotności i liczyć]. I trochę się to ze sobą żre, bo na serio lubię często być sama i coś obliczać ale z drugiej strony faktycznie bardzo lubię przebywać wśród ludzi...
Dokładnie to jest tak, że każdego człowieka cechują trzy 'postawy': mi wyszła społeczna, badawcza i... jeszcze jakaś tam 😀 I w każdym razie ta badawcza od reszty odstaje :/
Doradził mi m.in socjologię, ale nie zdaję ani wosu, ani historii, które na większość uczelni tego typu są wymagane. Zresztą nigdy o czymś takim nie myślałam... Poza tym jestem na profilu bio-chem, więc nie chcę teraz z tego rezygnować 🙁 Szkoda trzech lat 'nauki' [w cudzysłowiu, bo niewiele się uczyłam ^^] i nie chcę teraz wszystkiego zaprzepaścić... Ale z drugiej strony myślę, że profil bio-chem nie jest tak do końca dla mnie, bo zawsze wydawało mi się, że jestem humanistką... Ale teraz dochodzę do wniosku, że jestem w sumie nikim ^^ bo żadna klasa do mnie nie pasuje. Nawet o profilu ogólnym.

Co do ciebie Ana... Heh, farmacja to nacięższe studia na świecie i trudniej się tam dostać [a jeszcze trudniej utrzymać] niż na wydział lekarski 😀
Nie chcę iść na takie studia, żeby odpaść :/ Poza tym nie jestem typem kujona... Zamiast czytać tekst wolę liczyć, liczyć, liczyć, liczyć, liczyć... Byle nie funkcje z matmy 😀 No i o dziwo matury z matmy nie zdaję, bo w mojej klasie realizowana jest na poziomie podstawowym, a wiadomo, że podstawa i rozszerzenie różnią się o niebo... Ja na bank nie miałabym w sobie tyle samozaparcia, żeby samej realizować dodatkowy materiał...

Sama myślałam o chemii, ale nie chcę być później nauczycielką a niestety większość osób po takich studiach uczy w szkołach... Marzę o biotechnologii [w sumie kto wie, czy ta bioinżynieria mnie nie skusi - ale te bioreaktory!! przerażają mnie :D]... No cóż...

[edytowane 27/12/2006 od Olaaa]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/12/2006 8:42 pm
  
Praca