Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Marudnik i narzekacz  

Strona 202 / 286 Wstecz Następny
Fatty
weteran forum

No masz, 3 lata studiuję zaocznie i ani kropli alkoholu na zjeździe... 😛 mam się czuć wybrakowana? 😉 😛

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/10/2011 2:32 am
zaneta83
rozmówca

o nieee!! mamy w domu remont. chlopaki rysowali na suficie kreda sproszkowana linie (kolor czerwony) bo chcemy miec lampki ledowe w jednym rzedzie no i ubrudzili mi sofke!!! sofka wykonana jest jakby z zamszowego materialu.
jestem zla na maksa!!! szukalam i nie moge znalezc czym to doczyscic!!!
poratujcie!!!

"Im bardziej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta".

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/10/2011 2:44 pm
Daiana
bywalec

Chyba jeszcze nie mówiłam. Było pierwsze spotkanie uczniów w sprawie studniówki - koleżanka podjęła temat mojego weganizmu coby mi posiłek inny załatwić i tylko jedna osoba się wstawiła - reszta twierdzi, że za dużo problemów (nie wiem co tam dokładnie mówili bo tylko przewodniczący klas i zastępcy byli). Będę o to walczyć. Wezmę numer do tych od kateringu jak już się załatwi jakiś i porozmawiam, żeby mi coś upichcili (najwyżej jeżeli nie będzie innego wyjścia to będę utrzymywać, że to uczulenie - może będzie mnie kłopotu, chociaż nie wiem czy już nie za późno skoro koleżanka już o tym mówiła...). Nie wiem co zrobić w sumie, ale nie mam zamiaru płacić za śmierć na talerzu (jeżeli go będę miała to będę musiała zmusić partnera do weganizmu na jeden wieczór).

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 1:26 am
rubia
forumowy expert

No i stało się: dopadła mnie dżuma. Gardło mam zdarte jak papierem ściernym, a nos zatkany. A tak się broniłam! 😡

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 12:01 pm
cienkun
rada starszych

No i stało się: dopadła mnie dżuma. Gardło mam zdarte jak papierem ściernym, a nos zatkany. A tak się broniłam! 😡

Współczuję. Dżuma to straszna choroba... 😉

Ja się nie daję. Na bieżąco płukanie roztworem rumianku nosa metodą jala neti i gardła. Miód i inne takie pradawne praktyki 😉

[edytowane 26/10/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 12:27 pm
Bellis_perennis
Famed Member

No tak zaczyna się sezon chorobowy :/ współczuję.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 1:35 pm
bułek
forumowy expert

(g)rubia 😉 no co Ty :P.
Niedługo zima i mam nadzieję, że będzie fajny zimowy sezon rowerowy. Specjalnie na tą okazję nabyłem rower marki składak za 50 zł :D.

Smakowite przepisy wegańskie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 5:24 pm
cienkun
rada starszych

Jeszcze powiedz że zamierzasz jeździć po śniegu na oponach "Zebra"... 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 5:47 pm
eRZet
weteran forum

Oj tak, ja też nie mogę doczekać się mrozu 🙂
Zakupiłem coś takiego:
[url] http://allegro.pl/ogrzewacz-chemiczny-do-rak-dloni-only-hot-7h-i1819217168.html[/url]
Jeśli to wyeliminuje problem zamarzających palców u rąk to będę śmigał całą zimę 😛

Rower za 50zeta na zimę to niezła cena, na serio.

[edytowane 26/10/2011 od eRZet]

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/10/2011 5:50 pm
rubia
forumowy expert

Niedługo zima i mam nadzieję, że będzie fajny zimowy sezon rowerowy. Specjalnie na tą okazję nabyłem rower marki składak za 50 zł :D.

Ech, zazdroszczę...Gdybym mieszkała w równie pieknej okolicy jak Ty, to już dawno odżałowałabym na rower nie 50, ale nawet 65 zł!

Ale nam, hutasom, zawsze wiatr w oczy wieje 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/10/2011 1:00 am
kazik84
bywalec

Mi jest smutno (to chyba nie jest dobre słowo), bo po 3 latach rozstaję się z chłopakiem. Ja wege, on nie, i to nagle się stało dla niego nie do wytrzymania, a raczej dla jego matki :((

Powiedział, że rozumie, że nie jem mięsa i ryb, ale ogłabym się złamać i jak jestem u niego to zjęść to ciasto (nie jem jajek) :(( Stwierdził, że jestem zbyt ortodoksyjna (dążę do weganizmu, krok po kroku rezygnuję z kolejnych produktów pochodzenia zwierzęcego) - tak mówi jego rodzina i znajomi. Słów mi zabrakło...

Oczywiście to nie jedyny powód rozstania, ale tak mi się przykro zrobiło.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/10/2011 2:18 am
Anonim
bywalec

[b]kazik84 [/b]: głowa do góry! Rozstania są nieprzyjemne, ale zazwyczj tak bywa, że po uczuciu żalu i straty przychodzi uczucie ulgi.
Pociesz się tym, że rozstajecie się teraz, kiedy jeszcze nie ma np dzieci. Od faceta, który przesadnie kieruje sie zdaniem mamusi dotyczącym ewentualnej żony lepiej uciekać wcześniej.
Wyobraź sobie, że za kilka lat jego mama miałaby wpływ na wychowanie waszego wspólnego dziecka.
Trzymaj się. W razie potrzeby służę radami porozstaniowymi.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/10/2011 10:32 am
Bellis_perennis
Famed Member

[b]kazik84[/b] uwierz, że po jakimś czasie będziesz bogu dziękować, że tak się stało. Bo jak dla niego ma takie znaczenie zdanie innych to sory... Nie skomentuję bo szkoda klawiatury 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/10/2011 3:04 pm
kazik84
bywalec

Dzięki za wsparcie.

Wiem, że w końcu będzie lepiej, tylko muszę to jakoś przetrwać. Najgorsze, że przez jakiś czas jeszcze będziemy mieszkać razem. Niby rozmawiamy, ale to wszystko jest takie puste. Pewnie jakbyśmy zerwali i przestali się widywać, byłoby łatwiej.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/10/2011 4:02 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Wnioski z wczoraj:
Najbardziej denerwują mnie fanatyczni obrońcy kotków i piesków głosząc swoje bardzo agresywne i rasistowskie hasła (np przeciw Azjatom) jednocześnie zjadając cheeseburgera z MC albo kurczaka z KFC nie widząc w tym nic złego.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/11/2011 12:10 pm
Strona 202 / 286 Wstecz Następny
  
Praca