Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

HIV,AIDS a tolerancja...  

parky
forumowicz

Witam chcę was zapytać jaki jest wasz stosunek do osób zarażonych wirusem HIV?Mieliscie z takimi osobami styczność?Boicie się ich?Czy może podchodzicie do nich normalnie jak do innych ludzi?Dla mnie np.jest strasznie dziwne że w Polsce w kraju cywilizowanym strach irracjonalny przed tymi ludżmi jest jeszcze bardzo duży!! :mad:Dieje się tak mimo edukacji już w szkołach podstawowych na temat tej choroby,wirusa,drogach zakażenia itd.Najbardziej dotyka mnie że strach ten i poniżające zachowanie w stosunku do ludzi HIV+ wychodzi bardzo często właśnie od lekarzy...Niedouczeni czy jak??? 😮 Ja lubie tych ludzi...nawet bardzo są otwarci i rozumieją i czują przede wszystkim a zachowując podstawowe zasady higieny...nie ma się czego bać 😛 !!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 5:09 pm
Olla
 Olla
bywalec

Obawiam się, że nietoleracja wśród Polaków do osób zakażonych HIV a także czarnoskórych jeszcze się zaostrzy, a to " dzieki" Simonowi Mole, który zaraził ok. 20 polskich młodych, wykształconych kobiet. Czarnoskórzy mają swoje wierzenia plemienne, które przechodza z pokolenie na pokolenie i tak to miało miejsce w przypadku Mole, ktory współżył wierząc że wirus przejdzie całkowicie z niego na kobiety. Polska to kraj mocno katolicki, gdzie grasuja skinchedzi, dresiarze ktorzy sami w Boga zapewne nie wierzą, ale wierza w siłę pięści !! Katolicyzm jest hermetyczny a wszelka inność przyjmuje nazwę choroby.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 6:22 pm
Sima
 Sima
stały bywalec

Co ja o tym sadze...? a mianowicie napewno bym nie wahala sie, podac reki osobie zakazonej tym wirusem,jak napewno wiecie żółtaczką typu B czy C jest sie o wiele łatwiej zarazic..chocby nawet u dentysty kosmetyczki czy fryzjera.Jestem w zupełnosci tolerancyjna dla tych ludzi.Sprwą oczywistą jest jednak, ze jezeli bym wiedziala ze dana osoba jest chora, unikalabym z nia kontaktow ktore rzeczywiscie bylyby ryzykowne(mowie o tych potwierdzonych przez medycyne),ale napewno nie bylyby to kontakty towarzyskie czy przyjacielskie.

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 6:48 pm
Ireth
bywalec

Pan Mol rzeczywiscie, zrobil PR taki, ze szkoda slow. W jego tlumacznia o wierzeniach plemiennych nie wierze, to brednie. W temacie zas: nigdy nie mialam stycznosci z osoba zakazona, o ktorej wiedzialabym, ze jest zakazona, wiec trudno mi przewidziec swoja reakcje. Ale nie dolaczylabym sie na pewno do tych protestujacych przeciwko budowie osrodka dla osob chorych.
Parky, skad Twoje informacje o lekarzach zachowujacych sie nieprofesjonalnie?

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 6:51 pm
Owo
 Owo
bywalec

Nigdy nie miałam styczności z osobą zarażoną HIV (chyba że miałam, nie wiedząc o tym) 😉 i nie potrafię powiedzieć, jak bym się zachowała. Mogę gdybać, mogę mówić że "podałabym rękę", byłabym tolerancyjna, ale po co, skoro nie znalazłam się w takiej sytuacji?
W pierwszym odruchu pewnie bym się przestraszyła, mając do czynienia z osobą zarażoną. Ale strach - wydaje mi się - zostałby szybko zabity wiedzą; wiedzą o tym, że nie mogę się łatwo zarazić - to po pierwsze - a po drugie, wiedzą o tym, jaka nietolerancja w Polsce tak naprawdę panuje i jak takiej osobie może być ciężko. Współczuję chorym osobom; może nie tyle przez samą chorobę, z którą coraz skuteczniej się walczy, lecz właśnie przez reakcje ludzi na nią.

[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 7:25 pm
parky
forumowicz

Parky, skad Twoje informacje o lekarzach zachowujacych sie nieprofesjonalnie?

Ano niestety z własnej praktyki .Jak SIMA słusznie zauważyła wirusem WZW typu B,C dużo łatwiej jest się zarazić niż np.wirusem HIV,tymczasem mam do czynienia z chorą(zarażoną wirusem HIV),która cierpii z powodu kamicy pęcherzyka żółciowego(i to od wielu lat)ponieważ lekarze nie chcą się podjąć zoperowaniu jej.Tymczasem operacje pacjentów zarażonych wirusem WZW B lub C nikogo nie dziwią. 😡
Zgroza...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 7:49 pm
Ireth
bywalec

Parky, skad Twoje informacje o lekarzach zachowujacych sie nieprofesjonalnie?

Ano niestety z własnej praktyki.

No tak, ale to jest jak sadze wyjatek od reguly. Nie przesadzajmy, i wsrod lekarzy sa czarne owce, ale chyba naduzyciem jest twierdzenie, ze wiekszosc jest nieuswiadomiona.
[b] Ritch[/b], ja doswiadczenia ze szkoly w tym wzgledzie mam dobre, na biologii mowiono nam, jak sie mozna zarazic, a jak NA PEWNO nie.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 8:06 pm
parky
forumowicz

To naprawde nie jest wyjątek!!!Ci lekarze może i są uświadomieni(powinni być jeśli zdali wszystkie egzaminyitd.)ale ich problemem jest to,że się boją!!!Nie chcą operować.Takie właśnie podejście jest typowe dla lekarzy specjalności zabiegowych...Boją się,to jak można mieć pretensje do szarego człowieka ze się boi i wyraża swoją agresję poprzez nietolerancje? 😡

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 8:18 pm
Sima
 Sima
stały bywalec

To rzeczywiscie straszne co piszesz PARKY....to co w takim razie lepiej nie mowic nikomu ze jest sie nosicielem? Wtedy by ten zabieg na woreczek żółciowy wykonali,a ja myślalam ze w takich sytuacjach podejmują maksymalne srodki ostroznosci ale operują...
To tak jakby w klinikach dentystycznych nie obslugiwali chorych na HIV a jednak to nie jest preszkoda(niestety nieliczne)W kazdej normalnej przychodni dentystycznej podaja przeciez ankiete tam zaznaczasz na jakie choroby zakazne cierpisz,nie musisz niczego ukrywac,Podejmuja wtedy szczegolne,maksymalne,srodki ostroznosci,chyba lepiej sie przyznac i zostac obsluzonym niz nie przyznawac sie i tez zostac obsluzonym z tym ze przy tym pozarazac kilka osob.No ale u nas juz tak jest,jak ktos powie prawde to ma przechlapane,i nie ma juz prawa do niczego.Pozdrawiam i zycze pozytywnego rozstrzygnięcia sprawy Twoiej znajomej.

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 10:03 pm
Olla
 Olla
bywalec

W jego tlumacznia o wierzeniach plemiennych nie wierze, to brednie.

Simon Mole nie tłumaczył dlaczego zarażał, a przynajmniej nigdzie to nie było podawane do opinii publicznej. Na ten temat wypowiadała się znawczyni kultury plemion Afrykańskich.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/02/2007 10:10 pm
siwcia
stały bywalec

Ja mialam i mam nadal styczność zarówno z nosicielami HIV jak i chorymi na pełnoobjawowe AIDS. Nie mam kompletnie nic do tych ludzi. Nie razi mnie to w zaden sposób. Obaw też nie mam żadnych. Tak naprawdę zarazić się może każdy z nas nawet o tym nie wiedząc. A możliwości zarażenia sa dość jasno określone. A odnośne lekarzy to niestety na nich trzeba brać poprawkę. Teoretycznie są po to aby pomagać wszystkim, ratować życie a jak przychopdzi co do czego i osoba będą ca nosicielem chcąc być uczciwą wobec takiego lekarza powie jaka jest sytuacja nagle pojawia się problem...Ale z drugiej strony nie można też uogólniać, sa też normalni lekarze, dla ktorych HIV czy AIDS to nie jest problem i wykonują swoja pracę tak jak należy. Ale tacy niestety należą nadal do mniejszości.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/02/2007 9:56 am
SoulSista
bywalec

Moja przyjaciółka jest nosicielem wirusa hiv, kiedyś był to temat obgadywany przez nas całymi nocami, teraz jest to po prostu fakt, i element codziennego życia. Kiedy ją odwiedzam, przytulam, całuję, czasem z braku miejsca śpimy w jednym łóżku. Z racji, że jest to bliska mi osoba, wiem duuużo na ten temat, a to, co najbardziej mnie boli, i czego ona również doświadcza, to pokutujący wciąż stereotyp piętna, jakim dla niektórych jest ten temat, że to nie jest choroba, ale kara za grzechy, i złe prowadzanie się.. Ech. Dziewczyna z dobrego, bogatego domu, wierna swojemu chłopakowi, żadnych narkotyków. Wystarczył jeden skok w bok, w tym przypadku jej chłopaka, on z początku wyśmiał ją, i nie dowierzał, po pozytywnym wyniku badań po kilku miesiącach wyjechał z miasta, zostawił ją, nie udźwignął tego. W sumie wszystko wyszło z powodu jak się wydawało drobiazgu, miała drobiazgowe badania z powodu słabej krzepliwości krwi, i masakrycznie długo goiły jej się wszystkie rany. Ona dzięki rodzinie i przyjaciołom uśmiecha się, i żyje dalej, choć nie zawsze jest łatwo. Dla mnie była to przyspieszona lekcja życia, i jego brutalności - od tamtej chwili nigdy nie zapomnę jednego z haseł na ulotkach, [b] idąc z kimś do łóżka bez zabezpieczenia, śpisz z wszystkimi jego poprzednimi partnerami..[/b]

Pocieszające jest to, że nie jest to już choroba śmiertelna, a przewlekła, najczęściej musisz kiedyś zacząć brać leki, ale poza tym żyjesz normalnie, można też mieć zdrowe dzieci 🙂 A co do lekarzy, nie miała jeszcze żadnych nieprzyjemności, więc jak na nasze realia, jest nieźle.

Pozdrawiam ciepło,

Soul

ikona

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/02/2007 11:09 pm
  
Praca