Jest przeciesz mnustwo pokarmow i roznych dan wege,no ale dla miesozercow to zawsze tylko jak nie ten co kielki je,to ten co warzywa itp itd
My musimy mowic tak jak oni:O to ten co je kielbase,a to ta co je kotlety.Co wy jecie kielbase kotlety i co jeszcze?Tak trzeba mowic!!!!!!! 😡
A ja jestem mile zaskoczona reakcja mojej kuzynki kiedy jej powiedzialam ze nie jem miesa. Spytala sie tylko dlaczego z niego zrezygnowalam , na co ja dalam jej jakas wykretna odpowiedz , po czym ona stwierdzila ze nie moglaby zyc bez niego . Zyje juz troche na tym swiecie i wiem ze z pewnymi ludzmi nie ma sensu dyskutowac bo to i tak nic nie zmieni. Anie oni nie przestana pozerac miesa ani ja nie zaczne tego robic.
na co ja dalam jej jakas wykretna odpowiedz
moze bledem sa wlasnie wykretne odpowiedzi, ktore nie daja im do myslenia, ktore nie mowia o faktycznym problemie, ktore w sumie nie sa zadna sensowna odpowiedzia ...
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
/quote] moze bledem sa wlasnie wykretne odpowiedzi, ktore nie daja im do myslenia, ktore nie mowia o faktycznym problemie, ktore w sumie nie sa zadna sensowna odpowiedzia ...
Tak , masz racje to blad. Powinnam mowic wprost tyle tylko ze nie lubie sie sprzeczac , a niekiedy takie rozmowy do tego prowadza. Mam i tak wystarczajaco stresujace zycie. Po za tym wiem ze nigdy nikogo nie naklonie w ten sposob na wegetarianizm 🙁 Na razie probuje z moim mezem . Czas pokaze:)
czas pokaze, oczywiscie, ze to zalezy od sluchacza i sytuacji, czasami szkoda jezyka, niemniej jednak ... 😉 Kolejna, ktora probuje ze swoim mezem 🙁 , o bosze ja wam wspolczuje, kobiety, milosc, ech ...
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
Jak ktoś zadaje mi takie głupie pytania, typu dlaczego nie jem mięsa, to co ja jem itd. to po prostu odpowiadam "Odżywiam się w porządku, więc nie muszę Ci się spowiadać. To Ty powinieneś się tłumaczyć z tego, że jesz ". Proste. Zazwyczaj opada im wszystkim szczęka. I to do samej ziemi.
"Dlaczego miałbym się spowiadać z tego,że się godziwie odżywiam? Gdybym się opychał pieczonymi trupami zwierząt, to wtedy mielibyście podstawy do indagowania mnie, czemu tak postępuję."
George Bernard Shaw
Pinka
ha, moi rodzice/znajomi nie pytali mnie nigdy co jem tylko dlaczego tak dziwnie jem i skad pomysł:P wszystkie moje odpowiedzi kwiowane (były-przez znajmych )sa nadal przez rodzinę stwierdzeniem ze to po 1 głupie bo i tak nic nie zmienię(w końcu kazdy wie ze zwierzęta są po to zeby je jeść:| (w tym momencie zawsze mnie zatyka-bo ja o tym nie wiedziałąm:D ) a po 2 to jest dziwne, ale chcąc nier chcac tolerować muszą-przecież karmic mnie na siłę ni beda:D
Szpitale, wiezienia i burdele - oto prawdziwe uniwersytety zycia. Mam dyplomy wielu takich uczelni. Mówcie mi
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja