Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

eutanazja - wasz stanowisko   

Strona 3 / 4 Wstecz Następny
Zarathos
bywalec

Jestem za. Mój ojciec zmarł na raka. Wątpię, żeby ktokolwiek, kto widział taką śmierć na własne oczy miał cokolwiek przeciwko eutanazji. Większość przeciwników to ludzie którzy nigdy nie doświadczyli co to znaczy umierać. Powoli.

"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2007 8:58 pm

Jestem za. Mój ojciec zmarł na raka. Wątpię, żeby ktokolwiek, kto widział taką śmierć na własne oczy miał cokolwiek przeciwko eutanazji. Większość przeciwników to ludzie którzy nigdy nie doświadczyli co to znaczy umierać. Powoli.

przynajmniej wiesz co mówisz.

większość z nas nie do końca.

słyszałam o człowieku który codziennie zwija sie z bólu chory na raka.

tak naprawdę nie wiem gdzie zaczyna się nieznosne cierpienie a gdzie konczy tchórzostwo czy slabosc o ile mozna o tym mowic przy chorobie. chyba można. gdzie zaczyna sie eutanazja a gdzie konczy samobojstwo.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2007 9:41 pm
krówka
bywalec

Jestem jak najbardziej za eutanazją.
I w przypadku kiedy ktoś jest roślinką i w przypadku kiedy bardzo cierpi i jest śmiertelnie chory.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2007 9:55 pm
Ireth
bywalec

Jestem za. Mój ojciec zmarł na raka. Wątpię, żeby ktokolwiek, kto widział taką śmierć na własne oczy miał cokolwiek przeciwko eutanazji. Większość przeciwników to ludzie którzy nigdy nie doświadczyli co to znaczy umierać. Powoli.

Ja tez bylam przy smierci na raka pluc bliskiej mi osoby. Tyle, ze babcia nie moglaby sama poprosic o przyspieszenie smierci -- ostatnie tygodnie nie miala kontaktu z rzeczywistoscia. Ale istotnie cierpiala okrutnie.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2007 11:02 pm
Ireth
bywalec

Jestem jak najbardziej za eutanazją.
I [u] w przypadku kiedy ktoś jest roślinką [/u]i w przypadku kiedy bardzo cierpi i jest śmiertelnie chory.

Ja ktos, kto jest cyt. "roslinka" moglby sam poprosic o smierc? Znam rodzine z dzieckiem, ktore komunikuje sie wylacznie oczyma -- ma siedem lat, nie chodzi, nie mowi. Czy wtedy ma zdecydowac rodzic? I czy wtedy ma na mysli swoja wygode, czy tez dobro dziecka na wzgledzie?

To sa szelenie trudne tematy, nie da sie tego zalatwic prostym tak lub nie.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2007 11:05 pm
krówka
bywalec

Nie mówię, że sam o śmierć poprosi:). I tak właśnie uważam- w takiej sytuacji decyzja należy przede wszystkim do rodziców dziecka.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2007 11:58 pm
Ireth
bywalec

Nie mówię, że sam o śmierć poprosi:). I tak właśnie uważam- w takiej sytuacji decyzja należy przede wszystkim do rodziców dziecka.

W takiej sytuacji to nie eutanazja, ale zwyczajne zabojstwo. Eutanazja to mozliwosc poproszenia o smierc samemu, w sytuacji, gdy nie mozna popelnic samobojstwa.

Nie jadam niczego, co moze spojrzec mi w oczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/04/2007 12:30 am

Możemy zabijać niepełnosprawność, możemy ja zupełnie wyeliminować. Ludzie chorzy mogą zniknąć z tego świata. Ale historia lubi się powtarzać.

Roślinka?

Zgadzam sie z tym co powiedziała Ireth.

Przypomina mi się kontrowersyjna sprawa Świadków Jehowy, którzy decydują za życie dzieci i nie zezwalają na transfuzję krwi.
Z tym że oni są źle zrozumiani- proszą żeby krew zastąpić preparatami krwiopodobnymi.

A tu?

[edytowane 22/4/2007 od ptakbezglowy]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/04/2007 12:44 am
bartekd
bywalec

jasne,mowia o tym jak o chlebie z maslem.myslisz,ze eutanazja to tak hop siup??koles idzie do szpitala z wysypka na twarzy i mowi-chce umrzec!
doktor-zapraszamy,za 5 min.bedziesz trupem buhehehe

Jeszcze gorzej. Zabijanie bez zgody pacjenta. Tutaj. W Europie. Ponoć regionie cywilizowanym...

Forum o zdrowiu: http://www.zdroweczko.pl

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/04/2007 2:30 pm
visel
bywalec

obroncy zycia,zamiast tracic czas na pisanie na forum rozejrzyjcie sie wokol siebie,prawdopodobnie za sciana lezy ktos zamnkniety w 4 scianach i prosi o smierc-pomozcie mu zyc,godnie

w tej cywilozowanej europie,w kraju o nazwie polska,2 ulice dalej od twojego domu bartkud jest gabinel ginekologiczny,w ktorym nielegalnie wykonuje sie aborcje.najmniejszy odsetek wykonywania tych zabiegow jest w krajach w ktorych jest to legalne.jesli chesz to moge napisac ci jak odbywa sie to w szwajcarii,zebys nie fantazjowal.("wlasne"doswiadczenie,a nie relacja z programu"warto rozmawiac")chyba ze napiszesz,ze szwajcaria nie jest czlonkiem wspolnoty europejskiej

sorry za offtop

[edytowane 23/4/2007 od Admin]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/04/2007 5:30 pm
Surri
bywalec

Dzisiaj moja nauczycielka od diagnostyki elektromedycznej stwierdziła,że eutanazja to nie problem etyczny tylko że wszystko rozbija sie o piweniądze. Stwierdziła że eutanazji nie wymyśliły osoby chore i cierpiące. Al;e ich rodziny które na leczenie takich osób tracą bardzo dużo pieniędzy, wpadają w długi i tak dalej. Coś w tym pewnie jest
Ale chyba nigdy nie widziała osób chorych i cierpiących. Ja pracowałam kiedyś jako opiekunka do osób starszych, chorych i cierpiących. Leżałam kiedyś miesiąc w szpitalu.
Tak więc na cierpienie sie napatrzyłam. Dlatego jestem za. Jeśli ktoś jest śmiertelnie chory i ma umierać w bólu i cierpieniu to komu to jest potrzebne?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/04/2007 11:14 pm
krówka
bywalec

Uważam, że każdy ma prawo decydować o sobie i jeśli jest ciężko chory i chce odejść,
to jest to jego decyzja. Nikt mu nie może tego zabraniać.

Wracając do roślinek, to ja nie chciałabym latami wegetować przykuta do szpitalnego łóżka.
Wolałabym, żeby dano mi odejść.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/04/2007 11:24 pm
degora
początkujący

Ludzie powinni decydować sami o swoim życiu i śmierci... I nie można popadać w skrajności- zgadzam się, że mentalność ludzi w Holandii jest nieco ekstremalna pod tym względem. Na dzień dzisiejszy wiem, że wolałabym umrzeć niż czekać na cud przykuta do łóżka, skazana na łaskę innych, patrząc w sufit pełna bólu mając nadzieję na to,że zaraz przyjdzie ktoś kto przełoży mnie na inny bok(i oby były to życzliwe ręce), słyszeć jedynie szum materaca przeciwodleżynowego i widzieć cierpiący wzrok moich najbliższych i tak miesiącami, latami... Zdaję sobie sprawę z tego,że łatwo to mówić nam, zdrowym... W takich momentach dochodzi też kwestia wiary, religii ... Szkoda, że nie możemy decydować sami o tym,jak chcemy umrzeć... Żyjąc w IV RP dyskusja na temat eutanazji jest chyba jednak czysto hipotetyczna 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/04/2007 1:14 am
melanrz
bywalec

i trzeba bylo telewizji,zeby...koles chcial zyc!co sie dzieje z tyloma innymi osobami zamknietymi w 4 scianach,do nich nie przyjdzie tv i anna dymna

Nie wiem, ale moze zamiast dyskusji o eutanazji probowac do nich docierac? Tym wlasnie sie bedzie zajmowal Janusz Switaj.

Dotrzesz do wszystkich?? Dajmy ludziom prawo wyboru. Dajmy ludziom decydowac o swym zyciu. Jezeli czlowiek jest ciezko chory, meczy sie, to czemu nie pozwolimy mu odejsc, skoro sam tego chce? To wladza ma decydowac za niego? To wladza meczy sie za niego? To wladza odczuwa tyle bolu, cierpienia co on?

KAŻDY MA PRAWO DECYDOWAĆ O SOBIE!!

Gdyby ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/04/2007 1:47 am
melanrz
bywalec

Jestem jak najbardziej za eutanazją.
I [u] w przypadku kiedy ktoś jest roślinką [/u]i w przypadku kiedy bardzo cierpi i jest śmiertelnie chory.

Ja ktos, kto jest cyt. "roslinka" moglby sam poprosic o smierc? Znam rodzine z dzieckiem, ktore komunikuje sie wylacznie oczyma -- ma siedem lat, nie chodzi, nie mowi. Czy wtedy ma zdecydowac rodzic? I czy wtedy ma na mysli swoja wygode, czy tez dobro dziecka na wzgledzie?

To sa szelenie trudne tematy, nie da sie tego zalatwic prostym tak lub nie.

A to dziecko ma sie meczyc i przezyc jeszcze powiedzmy 60 lat nie poznajac swiata? Moze pozwolmy mu dorosnac do 18, a potem sam niech zdecyduje... Postawmy sie na miejscu takiej osoby... Cale zycie lezec i sie nei ruszac... Nie wiem, czy nie wolalbym skonczyc

Gdyby ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/04/2007 1:49 am
Strona 3 / 4 Wstecz Następny
  
Praca