Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Prawy do lewego...  

Strona 1 / 3 Następny
Sima
 Sima
stały bywalec

PIJECIE??? Jak tak to co najczesciej? piwko,wodeczke,winko? a moze jeszcze inne wynalazki??? 😀 Czy jest wsród nas ktos kto wogole nie spozywa alkoholu? :question:

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2007 11:09 pm
tru
 tru
stały bywalec

wydaje mi się że wiele rzeczy jest dla ludzi, ale wszystkim tez można sobie zrobić krzywdę, to zależy od człowieka, daj takiemu widelec a się pokaleczy, daj takiemu alkohol a się uzależni.
ja lubię dobry alkohol tak jak dobre jedzenie, niewiele to ma wspólnego z "chalniem" 🙂
co ? hmm tradycyjnie piwo po prostu najczęsciej. Do obiadu lubię wino białe/czerwone albo np. czerwonego wermuta i drinki - najlepsze są klasyki martini, margerita itp. albo drinki słodkie jak baileys czy pinacolada.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2007 11:23 pm
xxl
 xxl
weteran forum

Nigdy w życiu nie piłam alkoholu i nie mam zamiaru. Nawet jeśli mnie kiedyś najdzie ochota - powstrzyma mnie wątpliwość, czy oby dany trunek jest wege. Ale ja naprawdę nie chcę pić. Takie zasady.

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2007 11:34 pm
visel
bywalec

nie pije,nie pale,nie biore narkotykow.wiem,wiem........dziwny jestem 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 1:14 am
Surri
bywalec

No a mi sie owszem, owszem zdarzy wyskczyc na piwko ze znajomymi- szczególnie chetnie na Ryneczek(mamy tam pare ulubionych knajpek). Albo czasem po ciężkim dniu w pracy lub w szkole- takie orzeźwiające zimne piwko....:), wina pijam rzadko a jesli juz to wytrawne badź pół wytrawne. A za wódka to juz wogóle nieprzepadam i to chyba tyle w tym jakże sympatycznym temacie:)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 1:57 am

ogólem rzecz biorąc pije ale bardzo rzadko i małe ilości 🙂
piwa samego nie lubie ale juz takie smakowe ( najlepiej jabłkowy reds ) uwielbiam bo prawie wogóle nie czuc tam piwa 😀
tak samo z wódka pije ale tylko z sokiem :d
wino mi nie smakuje, teqila też nie o jeszcze jedno jest taki likier czy cos kokosowy też pyszny 😛
a takiego taniego wina jeszcze nigdy nie piłam wiec nie wiem 😀
ale tak ogólnie to za alkoholem nie przepadam i w małych ilosciach tylko 😛

<a href=http://www.centaurus.org.pl/<img src=

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 2:31 am
Reiha
stały bywalec

ja miałam taki czas kilka lat temu przez jedne wakacje na których wódka lała się strumieniami, że piłam bardzo dużo. Później mi przeszło. Teraz piję właściwie okazyjnie - na imprezach, w pubie. Wódka sama już mi nie smakuje - czasem piję "drynia", najbardziej lubię piwko - reds, freeq albo piwo z sokiem imbirowym - ale to też niezbyt często. Wino raczej rzadko, najbardziej lubię Carlo Rossi różowe. u nas w domu w ogóle alkohol "nie ma zejścia" i może stać całymi latami. A i jeszcze smakuje mi malibu, ale piłam je tylko raz u znajomej - sama nie kupiłabym takiego drogiego alkoholu - nie jestem koneserem chyba i zwyczajnie szkoda mi kasy.

[edytowane 27/5/2007 od Reiha]

Don't let me detain you.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 4:26 am
Lily
 Lily
Famed Member

Wino. Piwa nienawidzę z wzajemnością 🙂 Ale w ogóle to rzadko i zazwyczaj dlatego, że ktoś mi nalał 😉

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 4:36 am
Maze
 Maze
stały bywalec

Pyfko...czasem, dla towarzystwa bardziej, z sokiem; nie więcej niż 2 booo 😛

Ale naj naj to lubie domowe naleweczki, taką jezynówke np mrrr albo wiśnióweczke

I te damskie okazyjnie, no oczywiście, malibu- pyszka ale dawno nie pilam w sumie nei wiem czy ono wegańskie.

Acha i jeszcze miód pitny, taki sklepoy nigdy mi nie smakowal ale ostatnio próbowalam domowej roboty...cud po prostu ale nie udalo mi sie wycyganic przepisu...jakies ziółka byly dodane, przyprawy ale nie wiem jakie.

Ogólem, alkohol jest dla ludzi:) ja swoja dawke bezpieczna znam a że czasem sie ja przekroczy:) coż, takie zycie

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 10:46 am
EvilOne
stały bywalec

Kocham Piwo! Mogę je pić o każdej porze dnia i nocy i się świetnie czuję, przed szkołą, przed pracą po pracy:D Nie wynika to oczywiście z alkoholizmu;), po prostu.... kocham ten smak! :thumbup: poza tym piwo leczy mnie ze wszystkich dolegliwości-od bólów brzucha po trądzik (najbardziej lecznicze działanie w połączeniu z plackami ziemniaczanymi:D )

Co do innych alkoholi... kiedyś mogłam pić wszystko, nalewki, wina, wódki. Skończyło się. Z nalewek tylko biedronkowy keleris, wódki nie mogę pić w ogóle bo kończy się to wymiotami (jeden kieliszek nawet), wina (oprócz domowego) nie lubie. Wódki zapach mnie tak obrzydza, że to masakra, a ostatnio jako że jestem barmanką robię drinka klientce z ginem łoooo Boże to to dopiero śmierdzi:(

A wszystkie wielbicielki malibu zapraszam do siebie do lokalu:) zrobie wam takie driny, że padniecie. Z rozkoszy podniebienia, oczywiście, a nie z upojenia;)

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 1:43 pm
waszakicia
stały bywalec

😀 Czy jest wsród nas ktos kto wogole nie spozywa alkoholu? :question:

Oczywiście:)
Ja nie pije.
Odpycha mnie. Nienawidze pijanych ludzi.
Wiem jakie to głupoty ludzie robią po alkoholu wiec sama nie chce być na to narazona.
Ostatnio na weselu wypiłam jednego drinka a potem tego załowałam. Chociaż raczej to nawet drinkiem nazwać nie można było...rozcięczone za bardzo...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 2:20 pm
kroz
 kroz
rozmówca

na domowe winko to zapraszam do siebie (glownie z wisni z bzu i jablek) pychotka 🙂 , nalewki tez mi wychodza niezle (z wisni i miodu), tylko ze szybko sie koncza i miod jest drogi 🙁 , a pifa to tak 4 tygodniowo, wiecej nie bo kasy szkoda... wódy nie trawie :casstet:
kiedy wyszlo mi okropne wino (a jablek bleee), przedestylowalem na bimber 😉 , ale nie dalo sie wypic :casstet:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 4:59 pm
Krusto
bywalec

No prosze nawet się Straight Edge trafił.. 😎

Piwo to moje drugie imię 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 8:01 pm
tru
 tru
stały bywalec

a ostatnio jako że jestem barmanką robię drinka klientce z ginem łoooo Boże to to dopiero śmierdzi:(

Gin ? Wiesz że nie ma większej siły niż smaki dzieciństwa 🙂 Ja właśnie za to uwielbiam martini w wersji gin z wermutem że smakuje jak różowa gumka z ołówka 🙂 Jeszcze tylko muszę znaleźć coś co smakuje jak kultowy klej "Guma arabska" i będę w niebie 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 8:02 pm
waszakicia
stały bywalec

Ja właśnie za to uwielbiam martini w wersji gin z wermutem że smakuje jak różowa gumka z ołówka 🙂 Jeszcze tylko muszę znaleźć coś co smakuje jak kultowy klej "Guma arabska" i będę w niebie 🙂

😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/05/2007 8:11 pm
Strona 1 / 3 Następny
  
Praca