Gdzieś na Youtubie widziałam filmik, jak chłopakowi przekłuwali penisa. Wiadomo, że większość kolczyków boli jak sie je robi, ale nie wyglądał, żeby go to wybitnie bolało 😀
Znam dziewczynę, która ma kolczyki w sutkach i jest z nich zadowolona, dodatkowo muszę nadmienić, że zrobiła sobie również w najbardziej intymnym miejscu 2 i jest z nich chyba najbardziej zadowolona. Na początku nie mogła zbyt szybko chodzić, ale ogólnie nie bolało jak je robiła i się ładnie zagoiły. Miała parę lat temu na karku, ale jej się nie przyjęły. Pamiętam, że przeżywała, bo ogólnie uwielbia się kolczykować i zależy jej na każdym kolczyku. Ile w sumie ma kolczyków nie mam pojęcia 😀
Wiem jeszcze tyle, że w przyszłości chciałaby się zajmować piercingiem :rotfl:
Osobiście z jej wszystkich kolczyków to chyba najbardziej lubię Martynkę 😀
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Ja mam 3 dziurki w uszach, ale rzadko noszę tam kolczyki. W dolnej wardze na środku i w prawym sutku. Chciałabym jeszcze kark, ale trochę się boję, że włosy za bardzo będą mi przeszkadzały. Miałam kiedyś w języku, ale już mi się nie podoba. Ogólnie to uważam, że piercing to sztuka. A no i w pępku mam jeszcze.
[edytowane 22/6/2009 od Aleksandran]
Czerpię nieopisaną radość z czerpania radości z życia 🙂
Ehh.. a ja miałam w planach kolczyk w wardze, ale teraz to takie bardzo charakterystyczne dla EMO (a ja za nimi nie przepadam), więc zrobiłam sobie kolca w języku.
A ktoś tu pisał że ma kolca w brodzie, mam kilka pytań.
1. Czym przekłuwany ? Jak i czy "na żywca" ;D ?
2. Nie paprało się, ?
3. Jak pielęgnować, a dokładniej czym przemywać ? (roztworem szałwii jak w języku ;>?)
ImJustCool
Najlepiej przekłuwać w salonie, więc jak się tam przejdziesz, to udzielą Ci wszelkich konkretnych informacji 😉
Z tego co się ogólnie orientuję, to lepiej na żywca, bo igła lepiej wchodzi 😉
To może ja się w końcu pochwalę 😀
Od ponad miesiąca szczęśliwa właścicielka industriala w lewym uchu 😀 (to jest ta Martynka, o której pisałam w zeszłym roku xD)
Kolczyk posiadam dzięki temu, że znajoma robiła kurs na piercing i w ramach egzaminu potrzebowała osób. Ja to zawsze miałam myśli, że pracuję z dziećmi ;/ Ale stwierdziłam w końcu, że czas pomyśleć o sobie i za dychę miałam przekłucie z kolczykiem 😀 Jeszcze nie jest do końca zagojony, ale już w miarę mogę na nim spać i ogólnie nawet jak mnie dziecko jakoś pociągnie w pracy, to już bólu nie odczuwam.
Kolczyka robiłam 'na żywca', bo po co znieczulenie? 😉 Bardziej bolał dźwięk pękanej chrząstki niż samo pękniecie 😛
Najzabawniejsze było, jak zeszłam z fotela. Poszłam na chwilkę do toalety i wychodząc poczułam, jak coś mi leci po twarzy xD macam, a tam krew leci xD Ciśnienie jest super ^^
Najlepsza była moja siostra (przebijała sobie nos, więc akurat była w okolicy), która jak się dowiedziała o moim największym marzeniu odnośnie piercingu, to stwierdziła, że jak sobie to zrobię to mnie ubezwłasnowolni :rotfl: A marzy mi się pełen artyzmu gorset <3 I nie omieszkałam się zapytać, czy byłaby u niej możliwość, w dalekiej przyszłości, zrobienia takiego 😀
Paulina160587, z tym efektem motyla to się zgodzę xD U mnie najpierw było, żeby zrobić sobie gorset xD Ale na to trzeba mieć odpowiednie fundusze oraz osobę, która by o nie dbała xD
Jak moja przyjaciółka zrobiła sobie industriala, to się zakochałam w industrialu, który już mam xD A pomiędzy industrialem, chcę jeszcze jeden kolczyk w chrząstce, żeby z industrialem utworzyły trójkąt. I jeszcze chciałabym kajdanki, ale to już w drugim uchu i się zastanawiam nad brwią 😉 Póki co i tak kasy brak ;/
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Moje doświadczenie w tym temacie jest bardzo skromne, bo dopiero przedwczoraj po raz pierwszy w życiu przekłułam sobie uszy (a w wieku jestem, no cóż... zaawansowanym). Po prostu zachciało mi się zwykłych kolczyków, a i kolega małżonek namawiał mnie od jakiegoś czasu do tego desperackiego kroku 😉 . Przekłuwałam w UK, igłą, bez znieczulenia (nawet nie wiedziałam, że można znieczulać!)- ból porównywalny do ukłucia przy pobieraniu krwi. No, może odrobinkę silniejszy...Na razie- odpukać- nic mi się z uszami nie dzieje. Miałam opoiry gł. ze strachu przed jakimś zakażeniem, ale od razu zobaczyłam, że mam do czynienia z profesjonalistą: dwie kartki formularzy do wypełnienia (w tym pytanie o datę urodzenia, bo poniżej 18. nikt uszu nastolatkowi nie przekłuje, chyba, że ten przyjdzie z rodzicem, co akurat mi się podoba), do każdego ucha nowa igła. Teraz mam miesiąc na znalezienie sobie jakichś fajnych kolczyków.
P.S. Nan, co to jest industrial? Pytam z ciekawości, bo raczej poprzestanę na tych dwóch dziurkach 😛
[edytowane 29/11/2009 przez rubia]
Nantosvelta : miałam industriala przez dwa lata jak miałam krótkie włosy, rzeczywiście mega-fajnie wyglada, ale wyjechałam na wakację i zapomniałam o kolczyku zarosłó tak szybko jak się wygoiło o.O Po powrocie do domku próbowałam go zainstalować, ale tępym kolczykiem na chama przebijać.. "troszkę" bolesne... I później zrezygnowałam... 😀
Własnie chyba się przejdę dzis do koleżanki może mi zainstaluję jakieś nowe maleństwo ^^
Własnie chyba się przejdę dzis do koleżanki może mi zainstaluję jakieś nowe maleństwo
Samoróbki? Bez sprzętu i niesterylnymi narzędziami? Powodzenia. 😎
Rubio, industrial:
Po powrocie do domku próbowałam go zainstalować, ale tępym kolczykiem na chama przebijać.. "troszkę" bolesne...
przede wszystkim niebezpieczne
[edytowane 29/11/2009 od fasolencja]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja