Mimo,że mam juz 20 lat , to mieszkam jescze z rodzicami i studiuje obecnie w tym samym miescie. Mój problem polega na tym,iz chcesobie zrobic kolczyk w wardze ,ale boje sie reakcji rodzocow.Mogłabym przeciez zrobic go i bez zgody rodzicow,ale wole unikn ąc niepotrzebynych awantur i załatwic to pokojowo -tylko jak.Próbowlam delikatnie napomnąc mamie i tacie o kolczyku ale oni niezbyt pozytywnie na to reagowali:(Co robic ,pomożcie! :((

Kolczyk w wardze, to dość oryginalny pomysł. Ja bardzo chciałabym mieć kolczyk w nosie, ale niestety śmiertelnie boję się igieł - ledwo przeżywam kontrolne badanie krwi 😛 Co prawda uszy mam przebite, ale jednak ucho jest miękkie 🙂 Uważam, że Twój pomysł jest całkiem fajny, ale co do rodziców, to niestety Ci nie doradzę... Wszystko zależy do tego jakie masz z nimi układy i jak bardzo dorośle Cię traktują. Jeśli bardzo będziesz chciała, to pewnie i tak zrobisz swoje 😉

Witam,
moja rodzina tez przychylnie nie podchodziła do moich checi robienia kolczyków.Kolczyki robiłam sobie stopniowo-zaczęłam od uszu.Potem napomknełam cos o wardze(w sumie to brodzie).Reakcja była oczywista.Rodzina stwierdziła,ze juz calkiem mi odbiło.Ale ja sie tym nie zraziłam.Jeszcze kilka razy im o tym mówiłam,za kazdym razem taka sama reakcja.Aż pewnego dnia pojechałam sobie z koleżanka na zakupy i wróciłam z kolczykiem w brodzie.O dziwo nie było jakiś dziwnych komentarzy na temat mojego "wybryku".Rodzina zaakceptowała,a mama stwietdziła,ze nawet ładnie wyglada 🙂 .Mam nadzieje,że u Ciebie bedzie podobnie,że jak juz sie zdecydujesz to nie będzie jakis zgrzytów z tego powodu tylko zaakceptuja.

Musisz porozmawiać otwarcie z Twoimi rodzicami. Wytłumaczyć im jak i dlaczego jest to dla Ciebie ważne. Masz w końcu już te 20 i powinnaś podejmować już samodzielne decyzje. Niestety, wiem z doświadczenia że niektórzy rodzice nie akceptują faktu "dorosłości" dziecka 🙁
Ważne, żebyś nie traciła nadziei.
Rozmowę najlepiej przeprowadzić na spokojnie. Awanturując się pokażesz im tylko, że jesteś dalej smarkaczem.
Powodzenia w pertraktacjach 😀

Też bym chętnie zrobiła sobie kolczyk w wardze, w nosie mi się nie podobają.
Widok kolczyków w pępku też już mi się przejadł ale w wardze mi się podoba.
Na razie to musiałabym się dowiedzieć ile to kosztuje. Ale znając mnie jak bede miała kase to zaraz wydam na coś innego heheh 😉

Kiciu, mam podobny problem (z wydawaniem kasy 😛 )
Mi się osobiście marzy "gorset". Kiedyś sobie zrobię, tylko problem z pielęgnacja przez pierwszy okres 😉

Gorset? Wybacz ale musisz mi powiedzieć dokładniej o co chodzi bo nie wiem.

Pewnie o coś [url= ]TAKIEGO[/url]
😉

aha...zajebiste ale musi cholernie boleć...przynajmniej przez pierwszy okres gojenia....

Niom, mnie też się bardzo podoba... Ale za bardzo wrażliwa na ból jestem, żeby sobie coś takiego zafundować ;P. Poza tym, mam uczulenie na srebro... A cena np. 20 platynowych kolczyków... 😮 :rotfl:

Świetny brazek 😀
Dla mnie cena jest tego warta, nie ważny ból. Tylko jedno mnie martwi. Jestem baardzo szczupła, i przez to mam "ciasną" skórę. Martwię się, że nie będzie za bardzo co przekłuwać :((
Może ktoś pamięta tytuł piosenki Bjork, gdzie w teledysku (na końcu) pokazują gorset. I pwogóle to przez cały teledysk Bjork się przekłuwa ^^ (prawie orgazm... 😛 )

Ktos tu kiedys podal taki sposob na rodzicow. Powiedz im ze chcesz sobie zafundowac kolczyk tu i tu i tu i tam.... Na pewno beda w szoku i bez problemu sie zgodza jesli zaproponujesz im kompromis czyli tylko kolczyk w wardze 🙂