OH jestem wkuR....Na !!!!!!!!!!! Mój jakże przeinteligentny ojciec powiedział mi ,że kurczaki są po to by je jeść ...... cholera .... Nie będę się z nim kłócic , bo on i tak nigdy mnie nie słucha .. Ale chciałam to z siebie wyrzucic , no jak on może tak twierdzić ???? No poprostu tym tekstem pokazał klase
AAAAAAAAAAAaaaaaa !!! przecież zwierzęta są tak jak my , po to by żyć ... a nie do jedzenia !!!!!!!!!!!!! kur...wa !!!

To może zapytaj go o jakiś jeden argument w tej sprawie, na pewno każdy który ci przytoczy będzie logiczny i godny rozważenia:)
A masz zwierzęta jakieś w domu? Jak tak to zapytaj dlaczego ich nie zje.

A teraz na poważnie.
Znam ten ból, lepiej te uwagi puszczać mimo uszu i zaskoczyć wszystkich swoim uporem i konsekwencją w wytrwaniu we własnych poglądach, a nie kłotniami. Ja czekam cierpliwie na moment kiedy będę mieszkać osobno z moją rodzinką i nikt mi nie będzie wkładał nosa do talerza. Ja im nie zaglądam.

Twój ojciec przecież je mięso, więc nie ma się co dziwić, bo większość mięsożernych tak uważa i nie widzi w tym niczego dziwnego. Możesz spróbować z nim pogadać i uświadomić mu żeby więcej takich rzeczy nie mówił, bo to Ci przeszkadza. Jak nie poskutkuje to olewaj to (wiem że czasami ciężko)
Np.

On: kurczaki są po to by je jeść...
Ty: Cisza...Mamo w czym Ci pomóc? (albo co innego) 😉

Jak zobaczy że go olewasz to może mu się znudzi po czasie 😉

No pewnie, że kurczaki są po to, żeby je jeść, tak samo jak czarni ludzie są po to, by służyć a białym, a kobiety po to, by stać przy garach. Nie wiedziałaś?

A tak nawiasem, popracuj na stylem, bo Twój post czyta się okropnie. Ile masz lat, 17? Bo aż zwątpiłam :/

Chodziło o podkreślenie emocjonalne posta 😀