a ja pale i nie mam zamiaru przestac... lubie palić... Te 5 minut chliałtu są tylko moje... Są odskoczną od problemów... ale nie pale w miejscach publicznych, wqrzają mnie też ludzie, którzy palą w restauracjach, na imprezach wychodze na zewnątrz i z pogardą patrze na ludzi, którzy nie przestrzegają tych tak prostych zasad, które tak by ułatwiły funkcjonowanie całego społeczenstwa:D
Za to nie pije alku :rotfl:

Kiedyś trochę tak, głównie do alkoholu, ale to było daaawno i na szczęście w niewielkich ilościach. Teraz w ogóle nie palę i strasznie mi przeszkadza dym.. 😡
Co do trawy to paliłam kiedyś trochę, ale jakoś mi przeszło. Jakoś nie tęsknię za tym. No i zawsze po trawie strasznie chciało mi się jeść i rzucałam się na jedzenie xD

przeciez wege to niby zdrowie a przeciez niby zdrowie to nie palenie, wiec ja nie wiem jak mozna byc wege i palic

____________________________
Pomozmy sobie sami, wiec jesli chcesz wejsc na drugie pietro mozesz uzyc [url= http://www.schody.info][b] schodow drewnianych giętych[/b][/url], wtedy może gdzieś na koncu korytarza zobaczysz [url= http://www.schody.info/drzwi_drewniane.html][b]drzwi drewniane[/b][/url], które zaprowadza cie do pokoju pelnego odpowiedzi.

nie wiem jak mozna byc wege i palic

o ile nie pali się mięsa to można... :rotfl:

Nie palę i nie zamierzam.
Mogłoby się wydawać, że i tak jestem za młoda, by się tu wypowiadać, ale u mnie w klasie spotkałam osoby, które palą i piją...
A skończyłam dopiero 2 gim...
Niech nikt się nie obraża, ale dla mnie to czysta głupota. Świadome niszczenie swojego zdrowia.
Mój ojciec kiedyś palił, ale rzucił dawno temu. Jednak wszyscy jego krewni palą... No, prawie wszyscy, parę osób zmądrzało i rzucają. 😉
Nie znoszę dymu od papierosów, po prostu nie znoszę.
Kiedy jadę do babci (mamy mojego ojca), zawsze co jakiś czas muszę uciekać od towarzystwa babci, wujków i cioć. Bo jak nie jedna, to druga osoba wyjmie papierosa i zapali. 😮