Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

papierosy  

Strona 3 / 14 Wstecz Następny
kazamuko
stały bywalec

Pierwszego papierosa, zapaliłam w wielkiej tajemnicy, gdy miałam 6 lat, będąc na koloni z popalającą siostrą studentką. Potem bolała mnie głowa i w ogóle nie było sympatycznie, dlatego mnie do tego, już nigdy nie ciągnęło. Nie mogłabym palić, smród fajek, trucie innych, w tym i zwierząt, czy wiecie że np. pies przy którym się pali może nabawić się czegoś w rodzaju astmy?Poza tym szkoda by mi było na to kasy. Co mnie wkurza, to to, że palacze okopcają nas niemal wszędzie. Jak byłam w ciąży znajomi się hamowali ale potem to już norma, wiadomo. Jak widzę kobietę w ciąży lub matkę z małym dzieckiem palące to klnę w duchu lub pod nosem, tak mnie to drażni.Mój wege znajomy pali, ale wychodzi na balkon, pełna kultura.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/03/2006 12:29 pm
matyldaaa
forumowicz

Oj tak; paliłam, kopciłam i puszczałam dymka ale rzuciłam ten wstrętny nałóg. Teraz; co mnie dziwi w "siekierze" dymu dostaję ataku niepohamowanego kaszlu. :hiya:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/03/2006 6:23 pm
machcin
bywalec

ja niepale i wkórza mnie jak ktoś przymnie pali a zwłaszcza w aucie kiedy ja się duszę

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/03/2006 6:53 pm
Raissa
forumowicz

Ja też nie pale, chociaz przez pare lat byłam palaczką bierna, rodzice palili. I kiedy rzucili palenie, po paru latach, zauwazylam,ze choc teraz krztusze się ( z odzwyczajenia) przy kims kto pali to samo mialam czas, kiedy tak jaky tych fajek mi brakowało... Hm. Dziwna sprawa :))

Ale nie palę. I nie będę. raczej..

🙂

I uwazam,ze niepalenie w iejsach publicznych powinno byc przestrzegane. !
o.

Raissa!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/03/2006 11:21 am
ana:)
bywalec

Oczywiscie ze niepalenie w miejscach publicznych powinno byc przestrzegane.

Ja tez w zasadzie bylam kiedys bierna palaczka bo moj tatus palil no i niestety dalej pali tylko ze ma do tego scisle wyznaczone miejsce w postaci balkonu 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/03/2006 6:29 pm
Elven3
forumowicz

Kilka razy zapaliłem papierosa ale to było dawno temu, zmądrzałem i świństwa tego nie tykam papireosy szkodzą nie tylko nam ale i naszym zwierzętom więc jak komuś zależy na dodrze zwierząt nie powinien palić przy nich.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/04/2006 3:34 am

Rowniez paliłam...bardzo sporadycznie ale jednak mnie cos ciagneło...Tylko problem polegał na tym ze za kazdym wypaleniem papierosa miałam zawroty głowy i obrzydliwy smak w ustach nie mowiac juz o tym ze moj organizm za kazdym razem "protestował"...A dzis jestem całkowicie przeciw paleniu papierosow...Nie chce byc nawet biernym palaczem! Przyznam ze coraz mniej znajomych widze z tym swinstwem w ustach...Naszczescie 😉
Nie znosze dymu papierosowego :exclam: 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/04/2006 1:09 pm
natek_wawrzynow
forumowicz

ja osobiście nie pale i nie popieram tych którzy palą.Nie znosze tego dymu 😉 pozdrawiam

natalka

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/04/2006 8:59 pm
rumun
początkujący

A ja jestem nałogowym palaczem od lat 10 (obecnie od sześciu mięsięcy w spoczynku)powiem że mi tego brakuje czasami mam ochotę zapalić papieroska. Zdaję sobie sprawę z tego że to jest świństwo mimo to tęsknie do chwil spędzonych tylko z papierosem.Na szczęście moja córka mi to skutecznie uniemożkiwia niby 5 latka a jedzie ze mną jak ze szmatą (idzięki jej za to).A tak na marginesie przez te 6 mięsiecy udało mi się odłożyć na rower. Fajna sprawa pozdrawiam wszystkich

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/04/2006 9:30 pm
oli
 oli
początkujący

A co sądzicie o paleniu trawy? Wiekszość wegetarian których znam nie pali papierosów, ale wszyscy palą trawe.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/04/2006 7:08 pm
CounTry
forumowicz

nie pale ze względu na swój wiek i na to,że chce być wege..

[edytowane 10/4/2006 od CounTry]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/04/2006 10:01 pm
kazamuko
stały bywalec

Rumun, trzymam kciuki za Ciebie i wytrwałość. Nawiasem mówiąc nieżle wychowałeś córkę. Ja mojej naopowiadałam, różnych idei w stylu, że dziecka się nie bije, bo jest małe i nie może się bronić i jak w sobotę straciłam cierpliwość i na nią nakrzyczałam i dałam klapsa, bo się stawiała, to przyszła do mnie z żądaniem, że mam ją przeprosić bo ją uderzyłam, a tak nie wolno, no i musiałam przeprosić, ale dobrze bo dziecko trzeba szanować i traktować poważnie, nie jakmaskotkę bez własnego zdania. Ja od soboty to bardzo smutna jestem, co pomyślę o sytuacji. dziś mamy sobie pogadać jak temu zaradzić, byśmy nie kłóciły sie tak ostro i z takimi skutkami.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2006 5:42 pm
Hobbit
bywalec

Kazamuko, to co piszesz przypomina mi jak czytalerm o Januszu Korczaku, któremu też zdarzylo się postąpić wbrew zasadzie, którą sam ustalil . Kiedy dzieciaki mu to wytknęly potrafil się przyznać przed nimi że zrobil bląd i przeprosić a także przyjąć przewidzianą za takie "wykroczenie" karę (nie pamiętam już dokladnie co tam takiego nabroil). Dzięki temu zyskal jeszcze większy szacunek i sympatię dzieci, które poczuly, że są traktowane poważnie.
Taka postawa bardzo mi się podoba. Nie każdy potrafi przyznać się przed dzieckiem do blędu

[edytowane 10/4/2006 od Hobbit]

[edytowane 10/4/2006 od Hobbit]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2006 6:22 pm
frida19
forumowicz

Ja nie palę i nie zamierzam. Wystarczy, że widzę jak koledzy/ koleżanki się trują. Poza tym mam pewną specyficzną wadę - jeśli coś jest modne, to ja tego nie robię. A palenie to nie tylko moda, ale i szpanerstwo. Szkoda powietrza i... płuc :casstet: .
Mój stosunek do palących ogólnikowo powiem, że jest neutralny. Dopóki paląc nie zatruwa mnie ani moich zwierzątek kochanych :heartpump: , to może sobie kopcić ile chce :P. Gorzej, jeśli się tego nie trzyma :mad:. Wtedy już nie jestem taka łagodna.
Ogólnie więc: kto chce, niech pali. Ale nie przy mnie!

[edytowane 10/4/2006 od frida19]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2006 6:59 pm
kadra
bywalec

A co sądzicie o paleniu trawy? Wiekszość wegetarian których znam nie pali papierosów, ale wszyscy palą trawe.

ja tam nie mam nic przeciwko (sam czasami lubię), dopóki ktoś nie wpadnie w nałóg i nie bedzie kradł telefonów, żeby dług dilerowi oddać.

Jeśli papierosy szkodza wege bardziej niż miesożercom to co z tytoniem w innej postaci np. tabaki?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2006 8:19 pm
Strona 3 / 14 Wstecz Następny
  
Praca