no wiec papierosy!!!!
1. ŚMIERDZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :casstet: :casstet: :casstet: :casstet: :casstet:
2. ŚMIERDZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :casstet: :casstet: :casstet: :casstet: :casstet:
3. ŚMIERDZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :casstet: :casstet: :casstet: :casstet: :casstet:
Live and let live!
mysle, ze smak i zapach i wrazliwosc na zapach sie wyczulaja po kilku latach zdrowego wege, moge nawet powiedziec, ze zapach potu jest inny ale to chyba oczywiste
[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]
YO
A u mnie to było tak; wszystko co zakazane chodź nie zawsze smakowało to sie w siebie wciągało,i tak zacząłem na poważnie palić od 8klasy podstawówki do 25 roku zycia, ale moja pikawka nie wytrzymywała juz takiego tępa oraz faje przestały mi juz tak smakować,i tak zostałem zmuszony do rzucenia.Od niedawna zacząłem znowu popalac,ale po przeczytaniu artykułu o testowaniu na zwierzakach postanawiam nie wracać do tematu i znowu powalczyć ze swymi słabościami.Fakt ze wegetarian bardziej osłabiają papierochy,ma sie mniejszą wydolność,no i pewno są jeszcze wieksze braki B12,a układ odpornościowy jest słabszy o 50 %;do tego się fajnie smierdzi,szkodzi sie innym;same minusy ,więc palacze postarajmy się dać sobie szansę na nowe zycie .
Trawa tez mnie nie omineła ,zachaczyłem o nią w drugiej klasie liceum i tak przez kilka dobrych lat sie paliło,czasem sie teraz tez przytrafi zaciągnąć zielonym dymem,ale nie polecam,mozna osiągnąc podobny stan odpowiednio jedząc i niejedząc, uzaleznić się psychicznie łatwo można od zielska,więc wszystkie dziewicze płuca nie macie czego żałować,nie paląc tez mozna rymować pozdrawiam
NIE PALE I NIGDY NIE BEDE.Poza tym jestem uczulona na dym papierosowy,wiec nie moge pezebywac nawet chwile wsród osob palacych.Łzawia mi wtedy oczy,zaczyna bolec mocno głowa i ciagnie na wymioty!!!! 🙁
http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded
Nie palę, nie paliłam, za to paliłam biernie przez 20 lat, teraz w towarzystwie palacza się duszę dosłownie, wszędzie wyczuję dym. Nie znoszę gdy ktoś pali na ulicy, na przystanku i leci to na mnie, nie znoszę, gdy ktoś peta rzuca na ziemię.
PS A węch mam wręcz przeczulony, nie wiem czemu.
[edytowane 29/5/2007 przez Admin]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
jak sie pali, to znaczy że jest sie uzaleznionym ( nijako nołogowo).
tyle, że sa różne stopnie uzależnienia.
palę w tej chwili róznie. zazwyczaj co którys dzień wypalam fajka całego albo i nie całego, czasem nie pale niemal tydzień, nie mysląc przez ten zcas o papierosie WOGÓLE ,a czasem wypale kilka nawet pół paki na imprezie (choć umiem pic bez papierosów).
mam koleżankę, która pali raz na kilka miesięcy...- to tez jest uzależnienie.
zaczęłam zauważać że fajki śmierdza kilka lat temu, zanim przestalam jeść mięso. zaczęłam kupowac sobie tytoń fajkowy, przesuszałam go, kupowałam gilzy- bibułki z filtrem, szłam do znajomego i za pomoca maszynki do robienia papierosów z tytoniu i gilz , wyrabiałam sobie takie cudeńka, wtedy właśnie, któregoś razu na przystanku dotarło do mnie, ze mi jakiś facet jara smierdzącego faja i dym na mnie leci a to mi śmierdzi!!! musiałam się odsunąc, żeby na mnie nie leciało, zaczęłam czuc zapach ludzi palących. zapalnienie zwykłego papierosa mnie odstreczało- oczywiście nie tak mocno, żeby ich nie palić ;p ale...pozostalo mi to, ze te papierosy śmierdzą, że mi przez to , ze żadko palę robi się po jednym czasem słabo, więc nie mam sensu go zapalać.
nigdy w zyciu nie rzucałam palenia. widziałam próby moich znajomych- nie zachwycały- ja nie dałabym rady rzucic, ale cieszę się, zę palę coraz mniej, coraz mniej też mi się chce - co jest zajebiście ważne. może kiedyś przestane zupełnie do końca?
powodzenia życze wszystkim.
MED is not so bad as they say]:>
Ja jestem anty papierosowa.
Nie znosze papierosow, nie znosze jak ktos przy mnie pali i nie lubie przebywac z palaczmi. Taka mala paranoja.
Bylam kiedys z chlopakiem ktory palil i nikotyna byl przesiakniety do ostatniej komorki i najnormalniej w swieci ta nikotyna smierdziala. Wlosy, zeby, pot, skora i nie mialo zadnego znaczenia ze byl pachnacy i po prysznicu nikotyne bylo czuc zawsze.
Osoby ktore pala maja przytlumiony zmysl zapachu i nie lapia zwykle takich rzeczy.
Czasami pomieszkuje w US i tam papierosy zupelnie wypadaja z lask.
Nie widzi sie ludzi z papierosami na ulicach, jest zupelny ban na palenie w budynkach publicznych, biurach i restauracjach.
Papierosy sa w zlym tonie, a juz palenie w domu przy dzieciach kompletnie nie do pomyslenia.
Ameryka ma rozne swoje paranoje ale akurat ta mi sie podoba.
W Polsce zdarza mi sie ze ludzie zapalaja papierosa i dmuchaja mi prosto w nos bez pytania czy sie na to godze czy nie. Nie da sie wejsc do zadnego klubu zeby sie nie zaplatac w chmure dymu. A juz zupelnie rece mi opadaja jak widze kobiete na ulicy z papierosem w rece , czasami nawet w ciazy.
Papierosy to zwykly narkotyk, tyton jest zmieniony genetycznie tak ze powoduje objawy glodu juz po tygodniowym paleniu dlatego zerwanie z paleniem jest na poziomie trudnosci zrywania z alkoholizmem czy narkotykami.
Wykonalne ale bardzo ciezkie zadanie.
Co 8 sekund wskutek palenia papierosów na świecie umiera jeden człowiek. Z kolei co 1 minutę na świecie wypalanych jest ponad 10 milionów papierosów. Papierosy pali ok. miliarda mężczyzn i 250 milionów kobiet. Od 1900 roku zabiły one ok. miliarda osób. Ludzie ci umarli z powodu chorób rozwijających się w wyniku inhalowania papierosowego dymu. W Polsce papierosy pali obecnie 9 milionów osób.
I'm so sick of fights I hate them .. Come on let me hold you touch you feel you
Ja palę, ale niedawno weszłam na tą stronę http://www.photoblog.pl/stopcruelty/787777
i nigdy nie będę już palić g... marki PHILIPA MORRISA, czy BRITISH TOBACCO.
Polecam stronę !!!!!!!!!!!!!
Mary Jane
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja