Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

oddziaływanie religii  

Strona 3 / 3 Wstecz
Lily
 Lily
Famed Member

Ostatnio po przeczytaniu "Przewodnika Katolickiego" (numer 50; "Irracjonalny ateizm") doszedłem do wniosku, że autor chyba nie wie, o czym pisze - na dowód zacytuję nagłówek ww. tekstu: "Punktem wyjścia ateizmu jest wiara w to, że nie ma istotnej różnicy między człowiekiem i zwierzęciem (sic!)". Powiem krótko - guzik prawda! Tak się zastanawiam, czy do nich zadzwonić/napisać, czy nie... Co radzicie?

Wrzucanie wszystkich ateistów do jednego worka... bynajmniej nie świadczy wg mnie o wnikliwości i inteligencji piszącego.
A chrześcijaństwo jest wg mnie skompromitowane przez fakt, że było narzucane przez wieki siłą oraz na różne inne sposoby przez instytucję zwaną kościołem. Co innego prawdziwa wiara, najlepiej wypływająca z jakiegoś doświadczenia osobistego.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/12/2008 7:58 pm
pmk
 pmk
bywalec

Czegoś tu nie rozumiem 😮

Tak, zacznijmy od mojej deklaracji, jako żem katolik i naukowiec zarazem.

Pierwsze, jak ktoś kiedyś zmógł się i poczytał o powstaniu świata, to dowiedział się, że człowiek powstał z ewolucji - zgoda, ziemia powstała z jakiegoś wybuchu we wszechświecie - zgoda, a z czego powstał wszechświat? Żaden naukowiec nie jest wstanie racjonalnie na to pytanie odpowiedzieć, gdyż jest to znana nam zagadka co było pierwsze jajko czy kura. Można wierzyć w kosmitów, ale wtedy kto stworzył kosmitów itd.

Drugie, jak ktoś kiedyś myślał nad życiem na ziemi w jakiej ono jest harmonii, nie uwierze, że nigdy nie pomyślał, że ktoś nie maczał w tym palców.

Owszem jakaś materia z kosmosu mogła sama to stworzyć, ale równocześnie rozwinąć się w wodę i małe organizmy, które tą wodę piją, taka okoliczność jest prawdopodobna, ale na jaki mały procent. Każdy z nas miał chemie w liceum i przeprowadzał doświadczenia, widząc jakie to skomplikowane procesy.

Owszem wiara chrześcijańska, nie jest doskonała, lecz daje ludziom zasady moralne, które to przestrzegamy lub nie. Zasłaniając się tym, że jakiś kardynał, biskup, czy też ministrant ich nie przestrzegał, pokazuje tylko, że traktuje wiare instrumentalnie. Każdy odpowiada wyłącznie za swoje czyny.

Wspomniałem tutaj o wierze chrześcijańskiej, bo zostałem wychowany w tej wierze, ale to samo dotyczy budyzmu, czy też mającego podobny do chrześcijństwa korzeń - islamu itp.

Ateizm, z kolei mnie śmieszy, bo wiara w człowieka, istoty nie doskonałej i tak bardzo kruchej jest wątpliwa. Co pokazują jego uczynki, postępki, zbrodnie.

Zresztą, na końcu to każdy sam zadecyduje w co wierzy, nie mam zamiaru być kolejnym kolonizatorem, jednak jeśli ja mam wybór pomiedzy wątpliwą wiarą i życiem w niebie lub całkiem prawdopodowną nicością, wybieram ten malutki promyk nadziei, bo co będzie jeśli mam racje?

mn

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/06/2009 3:25 am
doma-mika
rozmówca

Ateizm nie zawsze rowna sie wierze w czlowieka. Czlowiek oczywiscie istota niedoskonala, ale co to ma do ateizmu? Ja osobiscie nie wierze w Boga, co nie znaczy, ze mam jakas szczegolna wiare w czlowieka, bo co w jego dobroc? To raczej nie. W to, ze jest jakis wazniejszy, lepszy? Tymbardziej nie, mimo wszystko jednak w Boga nie wierze. Czasem nawet mysle, ze moj ateizm wrecz laczy sie z duzym brakiem wiary w jakakolwiek wyjatkowosc czlowieka. Ja 'wierze' w ewolucje i nature, a czlowiek jest po prostu jednym z jej tworow. ;]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 2:23 am
pmk
 pmk
bywalec

A skąd wiesz, czy ewolucja nie jest wynikiem boskiej decyzji? Natura tak doskonała, harmonijna, podlegająca ewolucji, dająca życie, niespotykana na wszystkich znanych jak dotąd nam gwiazdach, jest jeszcze łańcuch pokarmowy itd. itp. Jaka materia ją stworzyła? Co lub kto stworzył materie? itd. itp.

Zresztą Bóg, jest tylko nazwą na coś dla nas niepojetego, symbolizuje byt który dał początek i koniec. Nazwa dająca nadzieje, powodującą cuda.

Wiara w Boga moim zdaniem, jest jak uśmiech, nic nie kosztuje, a kierując się nią czujemy się lepiej.

mn

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 3:10 am
Katinka
bywalec

Pmk, tzn wierzysz w boga żeby poczuć się lepiej? To ja na takiej zasadzie mogę wierzyć w krasnoludki-nic mnie to nie będzie kosztować, a będzie mi milej i weselej.

Ateizm nie jest wiarą w człowieka, ateizm w ogóle nie jest wiarą a WIEDZĄ ! Ty wierzysz w istnienie boga, a ateista wie, że go nie ma 🙂

Nawet jeśli zakładasz, że bóg istnieje to co z tego wynika? Nic na to nie wskazuje, aby cokolwiek co się wydarza na świecie miało boskie pochodzenie.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 4:24 am
Lily
 Lily
Famed Member

Wiara chrześcijańska daje ludziom zasady moralne? Czyli jeśli nie wierzę to znaczy, że jestem pozbawiona zasad? Wiara nie daje wg mnie żadnych zasad, to ludzie ludziom przekazują zasady (duzi małym) i to nie przez słowa, a przez swoje czyny. Bez względu na to, w co i czy w ogóle wierzą.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 4:33 am
drop
 drop
rozmówca

Ludzie tworzą piekło na Ziemi, miliony zwierząt na całym świecie są rutynowo i w zmechanizowany sposób zarzynane tylko po to, aby zaspokoić ludzki umysł pożądań. Teraz jedna maszyna potrafi bardzo szybko zabić wiele tysięcy zwierząt. Jeden człowiek wciska w fabryce guzik, pewnie gdzieś daleko od samych zwierząt. Kiedy te zwierzęta umierają, wiele świadomości zostaje w nagły i gwałtowny sposób uwolnionych od swoich umierających ciał. Te zwierzęce świadomości następnie krążą i krążą, szukając nowego ciała. Nie rozumieją, dokąd zmierzają.
Budda nauczał nas, że wszystko pochodzi z pierwotnej przyczyny, warunku i skutku. Kiedy w ten sposób co roku zabijane jest tyle milionów zwierząt, niektóre z tych świadomości w nieunikniony sposób odradzają się jako ludzie. Być może tylko 0,00001 procent z nich odradza się jako ludzie, jednak to wciąż jest duża grupa osób, które noszą w sobie zwierzęcą świadomość. Jeśli spojrzysz na ludzkość w dzisiejszych czasach, postrzeżesz, że mimo tego, że wszyscy mają ludzkie twarze i ciała, ich świadomość nie jest w pełni ludzka. Niektórzy mają psią świadomość, inni świadomość kocią, jeszcze inni mogą mieć świadomość królika albo świadomość węża. Umysły krowie, świńskie, kurze, lwie, tygrysie - wszystkie są ze sobą pomieszane. Większość ludzi żyje z być może pięcioma albo dziesięcioma procentami naszej pierwotnej ludzkiej świadomości, a reszta jest pewnym rodzajem świadomości zwierzęcej kontrolującej ich umysły. Zamiast posiadać pierwotną ludzką umiejętność miłości, współpracy i współczucia, w dzisiejszych czasach ludzie tylko walczą ze sobą i z tym światem. Nie potrafią właściwie współdziałać z innymi ludźmi.

[edytowane 4/6/2009 przez drop]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 2:09 pm
pmk
 pmk
bywalec

Zgadza się wierzę w Boga, bo z tym się lepiej czuje 😛 🙂 Człowiek pełny nadziei co przyniesie jutro zawsze jest na 5 biegu 😎

Jeśli dla ciebie stwórcą wszystkiego są krasnoludki to faktycznie są twoim Bogiem tylko pod inna nazwą 😛

Ateizm o ile się nie myle to wiara w rozum ludzki itd itp. 😉 Wiara że umysł ludzki jest w stanie wszystko udowodnić, pojąć i tu jest wąskie gardło ... nie da się wszystkiego udowodnić i pojąć, dlatego są i tezy i hipotezy. A jeśli nie jest wstanie wszystkiego udowodnić i pojąć to jest śmiechu wart, nie obrażając nikogo 🙁 . Chce przez to powiedzieć, że Ateizm jest monumentem na glinianych nogach i nie rozumiem skąd taka moda na niego 🙁

Ateista wie, że Boga nie ma? Ja wierzę w Boga, gdyż nie wiem czy on istnieje czy nie. Jednak mam wielką nadzieje, że istnieje i po śmierci będę mógł zobaczyć raz jeszcze tych co odnas odeszli i żyć bez stresowo w innym świecie 🙂 Jak dla mnie bardzo dobra motywacja i perspektywa 😛

Boskie pochodzenie ... doskonałość harmonii życia na ziemi to może być takim symbolem, ale nie musi, jednak tego nie wiemy, dlatego wierzymy. Ludzie wierzą w coś gdzie mogą ulokować swoje troski i mieć nadzieje, że przyjdzie jutro.

Oczywiście, że jeśli nie wierzysz to cie to nie rozbiera z zasad, jednak, nie chcesz mi powiedzieć, że świat bez boga, jest bardziej wartościowy. Jakby chociaż część zasad jakie są m.in. w 10 przykazań ludzie przestrzegali, byłoby o wiele lepiej na świecie. To są zasady moralne, które są w bibli, opierające się na jednej prostej funkcji dobrzy ludzie pójdą do nieba inni gdzie inndziej. 😛

Ludzie przekazują zasady i tu jest problem 🙁 , że tego nie robią, a jak coś przekazują to jest to coś przeciwnego. No wiara w pieniądza jest bardzo silna obecnie 🙁 itd. itp.

Dlatego wierze w boga, nic mnie to nie kosztuje, jest to moja prywatna sprawa i dobrze mi z tym 😎 Jeśli nie mam racji i moja wiara była błędna zginę jak ateista 🙁 , a jak będę miał to kto wtedy będzie górą? 😛 🙂

Uprzedzając mówię, że jest to wyłącznie mój pogląd, nie mam zamiaru urażać kogoś wierzeń 🙁 itd., nie mam także zamiaru nikogo nawracać bo to nie moja rola itd.

Pozdrawiam 🙂

mn

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 2:12 pm
Katinka
bywalec

Jeśli nie wiesz czy bóg istnieje czy nie tzn, że jesteś agnostykiem, a nie chrzescijaninem.
Przeciwieństwiem wiary jest wiedza, ateiści wiedzą, że bóg nie istnieje, a ludzie wierzący tylko wierzą, że jest inaczej.

Ja nie widzę związku miedzy wiarą a moralnoscią, większośc naszego kraju to chrzescijanie i co -wg ciebie sa to takie dobre osoby? Wiara w boga nie wnosi do życia nic istotnego. Chrześcijanie nie są w niczym lepsi, a często wiara ich zaślepia. Wielka dobroć i miłość wierzących to fałsz i obłuda.

Zgadzam się z tobą, że każdy moze mieć swoje wierzenia, nie każdy musi się ze mną zgadzać tylko, że Polska narzuca wiare, pomimo, że nie jesteśmy państwem wyznaniowym -czemu w szpitalach/szkołach/itp wiszą krzyze? czemu w dniu katolickich świąt wszystko jest pozamykane skoro święta te nie dotyczą wszystkich? czemu dzieci niechodzące na religie często mają z tego powodu nieprzyjemnosci? itd itp

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 5:35 pm
drop
 drop
rozmówca

nie wykraczacie poza myslenie, spekulatywne pojmowanie rzeczywistości; istnieje możliwość poznania wykraczająca poza funkcję mózgowej analizy; poprzez pewne techniki znane od tysięcy lat i przed chrześcijańskich i nauczyciel Chrystus poznawał je a teraz się o tym nie mówi tylko poprzestaje się na wierze w jakąś ideę prawdziwą lub nie, ale tylko ideę a nie własne doświadczenie; moze lepiej jest wierzyć w to co samemu się doświadczyło i wykracza to poza spekulacje i konstruowanie budowli logicznych, czy przekazy prawdziwe lub nie, właściwie zinterpretowane lub nie itd.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/06/2009 7:05 pm
Strona 3 / 3 Wstecz
  
Praca