Królowie są bardzo przekupni i podatni na wpływy (przykładów bardzo dużo). Co do operacji - co ma piernik do wiatraka? Nie zapominajmy też o tym, że król królowi nie równy - co z tego, że był uczony od małego, skoro to, dajmy na to, idiota? Wielu takich było i kończyło się to bardzo niewesoło. Politycy też często zaczynają swój kontakt z władzą w młodym wieku i jakoś sytuacji to nie poprawia. Zresztą, co taki król miałby robić w czasie wojnie lub epidemii? Od tego są odpowiednie komórki, taki człowiek byłby tylko porcelanową figurką reprezentacyjną (drogą, dodać trzeba).

Polscy niektórzy politycy też są takimi kukiełkami.
Ja się w polityk.e już nie wtrącam, cokolwiek się wydarzy i tak pewnie syf będzie. Nawet jak przyjdzie ktoś, kto w swoich zamiarach nie będzie miał jak najwięcej korzyści dla siebie osiągnąć, to albo szybko się zmieni albo zginie marnie na gruncie politycznym.

A na pytanie co ma piernik do wiatraka, to odpowiem, że MĄKĘ (tak dla nie wtajemniczionych 😉 )

Królowie są bardzo przekupni i podatni na wpływy (przykładów bardzo dużo). Co do operacji - co ma piernik do wiatraka? Nie zapominajmy też o tym, że król królowi nie równy - co z tego, że był uczony od małego, skoro to, dajmy na to, idiota? Wielu takich było i kończyło się to bardzo niewesoło. Politycy też często zaczynają swój kontakt z władzą w młodym wieku i jakoś sytuacji to nie poprawia. Zresztą, co taki król miałby robić w czasie wojnie lub epidemii? Od tego są odpowiednie komórki, taki człowiek byłby tylko porcelanową figurką reprezentacyjną (drogą, dodać trzeba).

Dyktatury dzielą się na dobre i złe natomiast demokracja jest zawsze głupia. Król idiota będzie być może, większość społeczeństwa to zawsze ludzie nie mający pojęcia o rządzeniu. Co to ma wspólnego z operacją? Przeciętny zjadacz chleba wie o rządzeniu państwem tyle co o operowaniu serca i głupotą jest oddawać jedno albo drugie w ręce masy. W państwie leseferystycznym proponowanym przeze mnie król nawet gdyby był głupi nie mógł by ingerować w życie prywatne obywateli (nie była by to monarchia patrymonialna) był by tylko dowódca wojsk i szczątkowej administracji. Co miał by robić w czasie wojny? Dowodzić! Wojska prowadzonego demokratycznie mam nadzieję Enisferze nie postulujesz (a już takie w historii było!). Co do argumentu jakoby król był drogą figurką, łatwiej utrzymać króla niż prezydenta, premiera, posłów, senatorów ich kancelarie itd. itp. parlament był by, co chyba oczywiste, zbędny w sytuacji kiedy każdy był by wobec prawa równy.

Co miał by robić w czasie wojny? Dowodzić! Wojska prowadzonego demokratycznie mam nadzieję Enisferze nie postulujesz (a już takie w historii było!)

Od dowodzenia jest Naczelne Dowództwo/Sztab Generalny/Siły Połączonych Sztabów etc. Król może być zwierzchnikiem tylko na papierze, odbiera defilady, dekoruje i takie tam. Z tym się zgodze, jednak dowodzą generałowe/marszałkowie/feldmarszałkowie itd. Przeważnie daje to dobre efekty, ale oczywiście zależy to od jakości kadry, zresztą tak samo z królem, o czym już wspomniałem. Mam pytanie : Czy w takim ustroju ludzie mogą np. wnosić własne wnioski (np. jak zbiorą x podpisów)?

Im więcej czytam Waszych wypowiedzi, tym bardziej myślę o zostaniu anarchistą 😮

Polecam jednak zostać anarchistką. Zostanie anarchistą wiązało by się z szeregiem neprzyjemnych i kosztownych operacji. A pozatym powszechnie wiadomo że nabyte atrybuty "są niewygodne a w dodatku deformują spodnie" 🙂

język polski daje nam dowolnośc w tym przypadku, tru 😉

J atam jestem androginiczna, dla mnie różnicy nie ma (psychologicznie), z tą fizjologią to prawda, gorzej 😉

Ale czy bycie anarchistą czy anarchistką to i tak nie na moje poglądy 😮

Nie dajcie się ! Jezyk polski został stworzony przez samczy system ! 🙂

Nie ma to jak równouprawnienei 😉

Mam pytanie : Czy w takim ustroju ludzie mogą np. wnosić własne wnioski (np. jak zbiorą x podpisów)?

Jak najbardziej. Ale tylko w kwestii szczątkowej administracji, sił porządkowych i infrastruktury. Przypominam, że w stosunku do reszty zagadnień wszystko normują prywatne umowy międzyludzkie. Piszesz Enisferze, że król nie jest realnym dowódcą na wojnie, ktoś jednak musi decydować o tym kiedy tą wojnę zacząć, kiedy skończyć i jakie warunki pokoju przyjąć.

etam,
anarchosyndykalizm ponad wszystko 😉

Wszystko, co związane z anarchią jest z gruntu złe 🙂 Zresztą, czym jest ten anarchsyndykalizm?

poczytaj sobie, chłopcze, dobrze ci to zrobi, dla mnie jest to pojęcie elementarne 😉

Przeczytałem... kolejny "genialny" ustrój, który chce na siłę uszczęśliwić 😡 . Cóż, niech oni kupią sobie jakiś teren i tam niech robią co chcą, ale niech się odzajączkują ode mnie i od państwa w którym żyje.