Nie mam żadnych. Z perspektywy ostatnich lat wiem że to i tak nie zdaje rezulatu, wiec po co siebie okłamywać.
Ja też nie robie adnych noworocznych postanowień typu nie pale (bo i tak będę 😉 , za dużo palaczy wokół mnie no i lubię to...). Poza winkiem wczoraj to nie piję bo boję się utyć. Tylko tego leniuszka we mnie chciałabym zwalczyć, bardzo utrudnia mi on życie. Może w końcu się uda? W innym wątku już o tym wspomniała, że zamierzam się bardziej usamodzielnić, w końcu ćwierć wieku na karku 🙂 . Dlatego szkole się i pomyślę o nowej pracy.
to i tak nie zdaje rezulatu, wiec po co siebie okłamywać.
może zbyt trudne do osiągnięcia cele sobie wybierałeś?
Mnie też postanowienia nie wychodziły, to teraz wybieram sobie tylko to, co z pewnością leży w moim zasięgu. (np. tak błaha i głupia rzecz jak schudnięcie jest zdecydowanie poza moim zasięgiem 😛 )
A więc:
1.W końcu ustalić sobie egzamin na prawko i zdać go 😛
2.Zdobyć jakieś nowe umiejętności- kurs jakiś sobie zrobić 😀
3.Znaleźć pracę
4. znaleźć odpowiedni dla mnie kierunek studiów.
Zaczynam od zaraz, a mianowicie iod wydepilowania nóg 😛
Białowieska się Puszcza.
może zbyt trudne do osiągnięcia cele sobie wybierałeś?
-być mniejszym leniem
To już jest dla mnie zbyt trudne...;)
[edytowane 1/1/2009 przez bułek]
Zaczynam od zaraz, a mianowicie iod wydepilowania nóg
Od czegoś trzeba zacząć , dobry początek , powodzenia w postanowieniach.
Nie mam żadnych. Z perspektywy ostatnich lat wiem że to i tak nie zdaje rezulatu, wiec po co siebie okłamywać.
Ja też nie mam. Jeśli już coś sobie postanawiam to nigdy z nowym rokiem tylko tak z dnia na dzień ( w ten sposób np rzuciłam palenie ) 😉
Ja alkoholu nie piję, więc nie schudnę od zaprzestania 😎 A schudnąć bym pewnie mogła w wyniku jakiejś choroby, bo jak na razie jem kompulsywnie i zaspokajam tą metodą swoje potrzeby emocjonalne, więc to się raczej nie zmieni. Zresztą nie jem aż tak dużo (pomijając obecny słodki okres świąteczny), po prostu nie należę do osób, którym się policzki zapadają jak raz nie zjedzą obiadu...
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
ja mam postanowienie, a jest ono noworoczne tylko dlatego, że 1 stycznia się napatoczył- ogólnie myślałam o tym od dłuższego czasu 🙂
a mianowicie chcę sobie wyznaczyć jeden dzień w tygodniu, prawdopodobnie sobotę- kiedy jadłabym tylko surowiznę- nie wiem, czy zacznę od stycznia, czy od lutego, wiem jedno- spróbować musze 🙂
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja