Nic na siłę, to jest najlepsza recepta Sagamore :red: Wiem, ze to może brzmieć dziwnie ale nawet się nie obejrzysz a Twoje noworoczne postanowienie się spełni. Powinieneś tylko wiedzieć czego naprawdę wymagasz. Zobaczysz, samo przyjdzie 🙂 A postanowień nie zmieniaj, wytrwałość i cierpliwość to podstawa. Tylko spokój może Cię uratować. Piszę to wszystko z własnego doświadczenia. Pozdrawiam i życzę szczęścia!
[url=http://www.forumveg.webd.pl] [img]http://www.forumveg.webd.pl/album_pic.htm?pic_id=321[/img] [/url]
Ja mam postanowienia noworoczne. Kiedyś wyznaczałam sobie za duże cele i jak większość nie potrafiłam ich spełnić.
W tym roku:
- będę kontynuowała kurs prawa jazdy, mam nadzieje również, że uda mi się go zdać;
- zadbam w końcu o SWOJE zdrowie, stanę się egoistką w tej sprawie, zrobię sobie porządne badania krwi, łącznie z badaniami pod diagnozę rzs, wyleczę próchnicę;
- postaram się częściej uśmiechać, kochać ludzi, patrzeć im w oczy kiedy z nimi rozmawiam- jak ktoś wyżej napisał, będę się starać stać się bardziej "kontaktowna";
- pójdę na zabawę karnawałową;
- będę świetnie się bawić na weselu kuzynki(nie uwierzycie jakie to trudne- wogóle się bawić!);
Jak mi się coś przypomni to dopiszę.
velvet
- będę świetnie się bawić na weselu kuzynki(nie uwierzycie jakie to trudne- wogóle się bawić!);
Oo, być może Cię rozumiem... też czeka mnie wkrótce wesele kuzyna i jak zawsze na weselu, będą to dla mnie kosmiczne męczarnie... Nawet się nie łudzę, że będzie dobrze, byle jak najszybciej się skończyło.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja