Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

jem mięso  

Strona 1 / 2 Następny
plompke
początkujący

Kochani wegetarianie!
Zarejestrowałam się na waszej stronie, bo b. lubię roślinki i w ogóle staram się żyć zdrowo. Kilka razy w życiu zrezygnowałam z jedzenia czerwonego mięsa, potem równierz odstawiłam drób. Mimo, że jadłam ryby i nabiał codziennie nabawiłam się anemii i w ogóle czułam się wyczerpana. Mojej koleżance po przejściu na wegetarianizm zaczęły psuć się zęby, a inny znajomy zauważył,że odkąd jest wegetarianinem nie jest już w stanie poddać się takiemu wysiłkowi jak dawniej, gdy jadł mięso.
Jadam mięso 2-3 razy w miesiącu. Ryby i owoce morza 2-3 razy na tydzień.
Proszę nie gorszcie się moją postawą.
Zapraszam do dyskusji. 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 3:16 pm
euridice
stały bywalec

witaj.

moze Twoi znajomi lub Ty popelnialscie jakies powazne bledy w Waszych dietach? rozwaz to jeszcze raz plompke, bo moze jednak znowu odejdziesz od jedzenia miesa? poczytaj sobie zamieszczone na naszej stronie rozne arykuly i dyskusje na forum o zdrowej, zbilansowanej diecie...

no ale gorszyc nikt sie raczej nie bedzie, bo mamy juz tu na forum paru nie-wege i generalnie jestesmy tolerancyjni C:

p.s. czy nie sadzisz, ze lepiej byloby zamiescic Twoje powitanie w "poznajmy sie"?? :>

pozdrawiam.

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 3:25 pm
kazamuko
stały bywalec

Witaj
Z anemią to jest tak, że może być wiele jej przyczyn. Od złego żywienia, zaburzeń przyswajania, po stresy życia obecnego kończąc. Odchodząc od mięsa byłam honorowym krwiodawcą i oddawałam nadal. Po czasie wróciłam do ryb i mimo to schudłam, wyniki mi poleciały. Nie mogłam juz oddawać. Nie sądzę jednak by to przez dietę, zwłaszcza że jadłam już ryby, po prostu stres i perypetie okołorozwodowe. Czuję się dobrze, w ogóle nie choruję, od kwietnia chyba nie będę jeść ryb, nie czuję się z tym dobrze. Zamierzam sprawdzić krew przy okazji najbliższego poboru i potem by mieć porównanie. Z tą siłą to sama nie wiem, znajomi mówią mi że rzeczywiście mają mniej siły, gorzej im się myśli..Niepokoi mnie to trochę, ale u siebie nie zauważam zmian tego typu, wręcz przeciwnie rozkwitam, mam dużo energii, samozaparcia. Ostatnio miałam okropnie rozpsutego psa na szkoleniu, którego dobrze odkarmiona właścicielka nie dawała rady utrzymać. Wzięłam go od niej i nie popuściłam mu. kobieta nie mogła uwierzyć, że ja taka drobna i nie ciąga mnie na wszystkie strony świata, że mam tyle siły by mu się oprzeć. Prawdę mówiąc to przydały się trenigi karate kiedyś tam, bo uczyły jak utrzymać równowagę. Poza tym jestem uparta jak mój pies, jak bulterier.
Pozdrawiam znad morza, mam nadzieję że jeszcze się odezwiesz. Ludzie są tu w większości bardzo wyrozumiali i pomocni. 😉

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 3:40 pm
plompke
początkujący

do euridice:" dzięki za odpowiedz. Rozważę.
A propos "animals are my friends..." chcę zauważyć, że niektóre zwierzęta jedzą inne.
Droga Kazamuko. Przeraziły mnie potwierdzenia twoich znajomych o gorszej kondycji fizycznej!. W miom przypadku może rzeczywiście anemia miała związek ze stresem i wcześniejszą anoreksją.
Dziękuję za odp. Pozdrawiam. 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 3:55 pm
kazamuko
stały bywalec

Anoreksja jest poważną chorobą wyniszczającą organizm, że gorzej nie można. Czytałam fajne opowiadanie Manueli Gretkowskiej o tym w książce "Namiętnik". Myślę, że trafnie oddała sposób myślenia anorektyczki. Co do znajomych to napisałam o tych,mi najbliższych. W głowie mam też obraz innego znajomego wege jak bierze worek ziemniaków pod pachę, drugi pod drugą, co by 2 razy nie chodzić i przenosi te worki..
Trzymam kciuki za Ciebie. Mnie akurat jedzenie cieszy i choć wyglądałam jak anorektyczka to w duszy nią nie byłam, po prostu stres i wszystko spalałam.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 4:23 pm
Srebrna
stały bywalec

Myślę, że duży wpływ na samopoczucie (nie mówię w tej chwili o wynikach, bo może być to źle zbilansowana dieta, jak i inne czynniki wyżej wymienione) ma sam światopogląd. Wszystko zależy od tego, z jakich pobudek decydujemy się na wegetarianizm. Jeśli chodzi nam o etykę, uważam, że dużo siły dodaje samo podejście do sprawy i wiara w to, że można coś dać od siebie, udoskonalać się i wskakiwać na wyższe stopnie wtajemniczenia (od wegetarianizmu po weganizm itp.) 😉 .

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 8:33 pm
mlody_mnich
początkujący

hej plompke!dobrze cie rozumiem bo mam bardzo podobne problemy lecz sa one spowodowane moim stylem bycia. prwaie 5 razy w tyg. ma treningi co powoduje u mnie duze braki witaminek i takich tam 😛 bylem u doktorka i... musialem wybrac 🙁 zwierzeta albo sport. dlugo musialem sie nad tym zastanowic bo zarowno jedno i drugie jest dla mnie cenne. wybralem jednak spotr. z tym zwiazana bedzie moja przyszlosc wiec musialem 🙁 nie zmienia to jednak mojego podejcia! kocham zwierzatka i nie popieram ich zabijania jednak na 1st miejscu trzeba postawic zdrowie. widzialem juz wiele roznych przypadkow i wydaje mi sie ze to jest najlepsze rozwiazanie... jednak glowa do gory! jak masz problemy to chociaz postaraj sie ograniczyc spozywanie miesa! pozdrawiam 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 9:13 pm
Srebrna
stały bywalec

Dziwne, myślałam, że odpowiednio skomponowaną dietą można pogodzić wegetarianizm ze sportem, nawet intensywnym. Ale może się mylę, w końcu lekarz ma zawsze rację... To nic, że każdy z nich mówi czasem co innego... 😎

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/03/2006 9:16 pm
rain
 rain
bywalec

Być może tak bardzo lubisz mięso, że wykreowałas sobie tę chorobę we własnej psychice. cZEGO NIE JESTESMY W STANIE ZROBIĆ ŻEBY POWRÓCIC DO NASZYCH "KOCHANYCH" NAŁOGÓW. Inna sprawa to źle skomponowana dieta (osobiście nie przywiązuję do tego zbyt dużej wagi, ufam swojej intuicji), ale może w twoim wypadku rzeczywiście o to chodziło. Z pewnością nie miałaś mocnych podstaw, czy oparcia... Spotkałam juz wiele takich osób... Wątpliowści potrafią doprowadzić do prawdziwej autodestrukcji, wyniszczyc nasze ciało i duszę. To bardzo negatywna energia. Ludzie, którzy nie maja wątpliwości, że wybrali słuszną drogę nie maja takich problemów, a kiedy nawet zachorują szukają innych rozwiązań, ale z pewnością nie jest nim POWRÓT DO ZABIJANIA I ZJADANIA ZWIERZAT. Osobiście sobie tego nie wyobrażam :o. Nigdy nie bałam się o własne zdRowie i nigdy nie miałam z nim większych problemów... Moja uwaga zawsze była i jest skoncentrowana na trosce o zwierzęta. W tym wypadku nie mam wątpliwości. WEGANIZM TO DOSKONAŁY WYBÓR 🙂 Czy długa lista znanych wegetarian, w tym sportowców ciebie nie przekonuje?? Raport Lekarzy Medycyny Odpowiedzialnej też nie?? Może powinnaś więcej poczytać????
PRZYNAJMNIEJ SPRÓBUJ....

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 3:21 am
dziubek22
rozmówca

na studiach przez 2 lata trenowałam w sekscji ergometru wioślarskiego. Treningi były wyczerpujace jednak radziłam sobie dużo lepiej od dziewczyn (o podobnej budowie ciała do mojej), które jadły mięso. Nie sądzę, że miało to zwiazek własnie z moim wegetarianizmem, jednak pokazuje to, że nie trzeba jeść miesa aby być silnym.
Co do samopoczucia - podpisuję się pod wypowiedzią Srebrnej.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 12:35 pm
mlody_mnich
początkujący

zapewne macie racje. wydaje mi sie ze znaczne oslabienie mego organizmu bylo spowodowane zla dieta dlatego sie nie poddaje. duzo wiecej ostatnio czytam rozmawiam ze znajomymi. jesli mozecie to chetnie przyjme rozne rady oraz tytuly ksiazeczek ktore moga mi pomoc. z gory dzieki...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 3:34 pm
Bleks
bywalec

To ja powiem, że po kłopotach zdrowotnych czuję się coraz lepiej! tak jakby odbicie od dna ! i moja kondycja fizyczna poprawiła się...Dawniej(znaczy jeszcze niedawno) na WF-ie było strasznie...Nic po prostu nic... byłam kiepska w wszystkim...po samej rozgrzewce PADAŁAM...ale yteraz moge sie pochwalic, ze mam sile na 3 wf-y i wiecej pod rzad^^i nawet zaczelam biegać wieczorem...tylko strasznie bola mnie oczy, ale chyba to przez to, że za duzo siedze na tym forum 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 4:01 pm
sieklik
bywalec

ja odkad przeszedlem na wege o sie czuje lepiej. kondycje zawsze mialem ponizej przecietnej ale teraz chyba moge juz o sobie powiedziec przecietniak ;]

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 5:10 pm
_iwona_
bywalec

Mimo, że jadłam ryby i nabiał codziennie nabawiłam się anemii i w ogóle czułam się wyczerpana.

Ryby i nabiał w żadnym wypadku nie są dobrym źródłem żelaza i mówienie, że nabawiłaś się anemii mimo, że jadłaś te produkty codziennie, jest... hm... wyrazem Twojej niewiedzy po prostu. Było tu już kilka wątków na temat wegetarianizmu i anemii, poczytaj sobie. Zapewniam Cię - odpowiednio zbilansowana dieta wegetariańska nie grozi żadnymi niedoborami w naszych organizmach. Myślę, że może to poświadczyć niejedna osoba na tym forum 🙂 Jedzenie mięsa z kolei wcale nie gwarantuje, że anemii nie będziesz miała...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 5:29 pm
plompke
początkujący

Dziękuję bardzo za zainteresowanie tewmatem. Mam pytania o listę sportowców wegetarian i raport lekarzy, o których pisał rain oraz wątki wegetarianizm a anemia o których pisała Iwona. Chętnie poczytam.
Jeżeli chodzi o aspekt mralny, to (proszę nie linczujcie mnie za to) ale do końca nie jestem przekonana, czy człowiek rzeczywiście nie powinien zabijać zwierząt na pożywienie. Oczywiście nie popieram brutalnego traktowania zwierząt, trzymania ich w złych warunkach ani przedłużonej śmierci, jednak człowiek jako istota wszystkożerna od czasu do czasu coś upolował czy złowił. Osobiście podoba mi się podejćie indian. Kiedy zabijali zwierzę, byłi mu wdzięczni za to, że oddało swoje życie, aby ich wyżywić. Mięso było kiedyś luksusem. Może gdybyśmy je tak ciągle traktowali i jedli tylko od święta nie było by tak źle? 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/03/2006 10:06 pm
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca