Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

palenie w szkole  

natek_wawrzynow
forumowicz

u mnie w szkole bardzo duża grupa osób pali papierosy!!powstała nawet tzn.''lista palaczy'' i nauczyciele próbują bardziej ich pilnować!!jak myslicie czy komuś wogóle może to się udać!!!!oni przecież palą wszędzie nawet na korytarzach!!!nauczyciele czasem udają że tego nie widzą !!!co wy na to!!!opiszcie jak jest w waszych szkołach
pozdrawiam natalka

natalka

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2006 11:20 pm
Srebrna
stały bywalec

U mnie palą i, co gorsza, są z tego dumni. Typowe zachowanie dziesięciolatka - palisz, jesteś dorosły, jesteś buntownikiem itepe 😀 . Zabawne, wiem. Niestety, sporo ludzi, których znam, dąży jedynie do zaimponowania innym. Poza tym, są i tacy, którzy z palenia wyjść nie mogą i tacy, którzy palą bez specjalnych pobudek. Wszyscy wiedzą, kto pali, ale nikt tego nie zmieni. Znajdziesz jedną miejscówę, oni znajdą inną - lepszą. Cóż, ich wybór...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/04/2006 2:48 pm
Koniara
stały bywalec

Palą, ale chowają sie po kątach. W kiblu np.
Tak samo palą i myśla ze przez to sa lepsi... No cóż to nie mój interes. Niech sobie niszczą zdrowie. I tak z taka hołotą to ja sie nie zadaje

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/10/2006 5:05 pm
Fatty
weteran forum

Gdy chodziłam do gimnazjum, to często można było spotkać na terenie szkoły nastolatka kopcącego papierosa, niektórym nauczycielom taki widok był zupełnie obojętny.
W mojej obecnej szkole, nauczyciele szczególnie do serca wzięli sobie wytępienie zjawiska palenia papierosów w szkole i na jej terenie - w szkole,i na podwórku nie pali nikt, tak więc co przerwę stadka ludzi wychodzą za teren szkoły, aby oddawać się nałogowi skryci w cieniu kiosku. Dobre jest to,że zakaz palenia na terenie szkoły obowiązuje i nauczycieli... z pominięciem kantorka wf-istów z którego to wręcz papierosowy dym wali przez dziurkę od klucza 😉

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/10/2006 6:21 pm
Wiejka
stały bywalec

U nas w szkole niekt nie pali w kiblach, czy takie tam..a nauczycyele maja oddzieyn kantorek jeśłi chcą zapalić..:D.Natomiast..jako, ze gimnazjum jest połączone z LO, więc nikt nie patzry kto to pali..a Ci co mają po 18 lat, to już sobie mogą..:D.w każdym razie przy wyjściu na boisko mają swój kącik gdzie palą, albo wychodzą poza tere szkoły..w miejsce zwane..palarnią;d.Nauczycyele się nie czepieją, bo jest to niby aka prestiżowa szkoła, że dziecii tu się uczą i w oogóle...ale tak napradwdę sie o tym nie wie, bo kazdy skandal..cóż dyrekcja zawsze pilnuje, zeby to się nie wydostało poza budynek szkoly..:DW kńcu jak elitka może się tak zachowywać:P..Żenada....
Pozdr!

Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/10/2006 6:46 pm

ja nie wiem co jest z tymi ludźmi. wszystko co jest zakazane robią w kiblu. lekcje spisuje się w kiblu, pali się w kiblu - nie wiem co się tam zakazenego jeszcze robi, niektórzy lubią sex w kiblu. a ludzie którzy idą do łazienki po to żeby chociażby się wysikać muszą czekać w kolejce aż ktoś spisze matmę, albo w najlespzym wypadku przy dużym ciśnieniu nawdychać się fajek :casstet:
ja rozumiem liceum, ludzie nie mają 18 lat i się boją albo nie mogą wyjść poza szkołe, a na palarnie dyrekcja patrzy krzywo. ale na studiach gdzie można sobie wychodzić i robić co się chce to takie kiblowe palenie to raczej można zaliczy do jednych jakiś dziwnych upodobań :casstet: albo przynajmniej uznać że to strasznie żenujące i poniżające - a przecież można tego uniknąć, wziąść brzemię swojego nałogu we własne ręce i wyprowadzić na dwór, a nie dmuchać na cały kibel tak że nawet wysikać się nie można spokojnie 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/10/2006 7:11 pm
Blondyna
rozmówca

Jeszcze jak byłam w gimnazjum w szkole nie było mowy o paleniu....nikt nie odważyłby sie zapalić na terenie szkoły...na boisku, a juz nie wspominam o kibelku...Po prostu mielismy tam taką kadre pedagogów na czele z dyrektore, którzy nigdy by na takie cos nie pozwolili...była to wspaniała szkoła, w której nauczyciele brali sobie do serca wychowanie uczniów...a od września jestem w LO...no tu juz jest troszkę inaczej....ine towarzystwo, troche starsze przede wszystkim...wiadomo palenie jest nieuniknione...jest miejsce za szkoła, gdzie na przerwach można spotkać duże grono palaczy każdy wie po się tam chodzi...nauczyciele tez, dlatego nie odwiedzaja tego miejsca...w kiblu palą tylko typowo perfidni, bo raczej palacze z tego LO na tyle myślą, że wychodzą na dwór w większości... tam chociaż nie trują innych....

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/10/2006 11:47 pm
Reiha
stały bywalec

W pierwszej uczelni, w któej studiowałam były palarnie i raczej nilt po kiblach nie palił. Teraz robie magisterkę w innej uczelni i palarni brak, natomiast w toaletach jest ciągle nakopcone i zimno, bo ten kto nakopci - stara się to wywietrzyć :-/

Don't let me detain you.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/10/2006 7:49 pm
EvilOne
stały bywalec

U mnie ganiają jak nie wiem za palenie.... co jest idiotyczne, bo nikt nie oduczy w ten sposób palenia, wprost przeciwnie. Jak jest ciepło to wychodzę sobie przed szkołe, na ławeczke;) tylu nałogowców... i przede wszystkim duża czesc szkoły jest pełnoletnia, a wariują... normalnie 19-letnim kolesiom wyrywają fajki i dzwonią do rodziców!! 😀

no ale moja szkoła jest poje**na

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/10/2006 9:54 pm
JankeS
bywalec

na mojej uczelnie palarni jako-takich nie ma, ale za to gdy wchodzi sie do budynku, to juz od samego rana(nie wspominajac juz o pozniejszych przerwach...) przed drzwiami trzeba sie przebijac przez istne kłebowisko dymu papierosowego 🙁
czyzby wszyscy na studiach palili?! Nie rozumiem tego...smutne, ze ludzie skracaja sobie zycie na wlasne zyczenie...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/10/2006 1:57 am
JAGA
 JAGA
forumowy expert

mówicie tu głównie o paleniu w liceum, na studiach...a ja ostatnio spotykam palące 11-14 letnie dzieci...
Nie wiem,może nie tylko w Katowicach się to tak notorycznie ujawnia ...ale gdy po raz pierwszy zobaczyłam tydzień temu paląca (góra)13-latkę ,pomyślałam:"hmm...a może ona tylko tak baaardzo dziecinnie wygląda", ale wracając tego samego dnia z uczelni zobaczyłam o wiele młodszego od niej chłopca-stał w bramie starej kamienicy,brudny,zaniedbany rozmawiał z jakąś starszą kobietą(pewnie sąsiadka) i ćmił papierosa...wstrząsnął mną ten widok...ten chłopiec był taki słaby,taki biedny(materialnie i duchowo-myśle,że nie miał się kto nim zając,wychować...).

Te 2 przypadki to był tylko początek obserwacji...rano mijam szkołe:podstawówka i gimnazjum...widok palących bez skrupułów,niemal przed bramą, uczniów stanie się chyba powszechnym widokiem...
Poraża mnie to co zauważam...szarość,bieda i w tym wszystkim te dzieci(które nawet podstawówki nie skończyły),które powinny tkwić w pięknym,jasnym dzieciństwie,otoczone przez kochających rodziców...a tu:co drugi sklep:"monopolowy-czynny cała dobę(na afiszu napis:"wino patyk-2,50 zł, kaucja 0,70 zł)"... 🙁

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 12:48 am
hafciarka19
forumowicz

U mnie w gimnazjum paliła zdecydowana większość koło tzw. "palarni". Pedagog lub jakiś wuefista czasem dla jaj przeszedł się tam i tym których złapał kazał biegać kilka okrążeń wokół szkoły. A na wiosne sprzątanie śmieci, oczyszczanie boiska. Jesienią grabienie liści. Zimą odgarnianie śniegu.
Czasmi nawet fajnie było... W gimnazjum też paliłam papierosy razem z koleżanką kupowałyśmy sobie paczkę na spółkę i starczyło nam na ok. 5 dni ( od pon. do piątku). Ale przestałyśmy kupować i palić bo pod koniec 2 klasy zaszła w ciąże i w połowie 3 klasy urodziła. A przy dziecku raczej palić nie wolno więc skończyło sie to nasze palenie....

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/10/2006 9:05 pm
Marci
rozmówca

U nas w szkole raczej nikt nie pali...może jest jakaś mała liczba osób "palących", ale jak nauczycielka widzi ich na np.korytarzu, to jak z kopyta...:)

Marci

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 16/01/2007 9:41 am
waszakicia
stały bywalec

U mnie się paliło w kiblach i za szkołą. Na szczęście nauczyciele aż tak bardzo nie pilnowali. I bardzo dobrze, bo uważam, że każdy powinien mieć wolny wybór niezależnie od wieku.

Zgadzam sie ale po częsci. Znasz moje zdanie przecież.

Ja niedawno poszłam do technikum. Tam w łazienkach pali sie bez przerwy. W którymś momecie ten smrud tak bardzo zaczął mi przeszkadzać ze postanowiłam ze sama juz nie bede nigdy paliła. Teraz na sam zapach palonego papierosa...nawet gdy np. stoje na przystanku i ktoś pali to mnie wrecz zbiera na wymioty. ..... :casstet:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/02/2007 4:06 pm
EvilOne
stały bywalec

Heh, ja nauczyłam sie palić przed samym wejściem do szkoły rano-i raczej mi wystarcza:)

Kiciu, wiem co czujesz-można się "przepalić" i wtedy broń Boże w dym, nawet w barach cieżko wysiedzieć jak Ci banda osób dymi... ale mi przeszło:P i już jest luz. Trochę z dala od dymu i może będzie lepiej:)

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/02/2007 5:34 pm
  
Praca