Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

(nie)poprawność językowa 🙂  

Strona 3 / 6 Wstecz Następny
Jędruś
stały bywalec

Jak się na to patrzy to aż fstyd.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/03/2011 2:02 am
Catinahat
bywalec

Mnie też drażni mylenie 'bynajmniej' i 'przynajmniej'.
A najśmieszniejszy błąd językowy jaki kiedykolwiek słyszałam to 'chuć' zamiast 'chociaż' 😀
No i jeszcze super są 'inserty' do gazety.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/03/2011 10:09 am
lekki123
bywalec

Zawsze jak slysze albo widze np. w jakiejs gazecie zwrot "humanitarna smierc" albo "humanitarne warunki zabijania", ze gdzies tam w jakiejs rzezni, takie warunki panuja, to az mnie skreca, ten zwrot zawsze kojarzy mi sie Nowomowa z ksiazki G. Orwella "Rok 1984".

Inna sprawa, to bardzo drazni mnie gdy kobieta uzywa brzydkich slow, zwlaszcza gdy okazuje sie, ze jest to osoba z wyzszym wyksztalceniem, tak wiem naraze sie teraz feminstkom, ale moim zdaniem takie slowa pasuja zolnierzom albo robotnikom na budowie, ale na pewno nie kobietom. Ludzie z wyzszym wyksztalceniem maja wiekszy zasob slownictwa dlatego z reguly mniej przeklinaja, ale w koncu kazdemu zdarza sie zablysnac w lepszy lub gorszy sposob 😉

swiat zmienia sie przestawia game barw

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/03/2011 4:55 pm
eRZet
weteran forum

przekleństwa u kobiet są :thumbup:

[edytowane 25/3/2011 od eRZet]

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/03/2011 5:07 pm
INSULT
bywalec

Nalerzy zdać sobie sprawe rze poprawność jenzykowa jest nic nie warta

Wtedy jórz nic nie drarzni

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/03/2011 2:53 am
Szczurunia
bywalec

Lekki a nie drażni cię tak dziewczynki się bawią samochodami a chłopcy lalkami.. przecież to nie tak powinno być! Ech... Nie rozumiem, dlaczego robotnikowi na budowie ma bardziej wypadać kląć niż profesorce. Człowiek chyba niezależnie od wykształcenia czy statusu społecznego może się zdenerwować?

ostatnio furorę robi też "klijent"

[edytowane 26/3/2011 od Szczurunia]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/03/2011 8:34 pm
~GreeN~
początkujący

Osobiście nie będę się zżymał na poprawność językową ani internautów, ani ludzi, z którymi codziennie się stykam. To jest, wydaje mi się, kwestia wykształcenia, ale wykształcenia w sensie pewnego poziomu wiedzy oraz bycia świadomym tego, że ta wiedza także do czegoś nas zobowiązuje. Jeśli ktoś nie jest wystarczająco wyedukowany- czyli nie ma chociażby solidnych podstaw- nie będzie zdawał sobie sprawy z tego, że popełnia jakikolwiek błąd.. Idąc dalej- nie skoryguje go. Zwyczajnie brak będzie nawyku, by podać w wątpliwość poprawność togo co, jak i gdzie się pisze oraz mówi. Sam- pewnie jak większość z Was- staram się tego pilnować- świadczy to bowiem o mnie. Bywa to czasem irytujące, ale trzeba nad sobą pracować. Pani Genia, jak zdyszana oznajmi w warzywniaku: "Pani kochana! Dej mi pani pół kila pyrów.." - swoje ziemniaki w końcu kupi. Rozdźwięku między językiem literackim, a mową potoczną nigdy nie unikniemy. Ponieważ lubimy wszystko upraszczać- wkrada się niechlujstwo- zarówno w mowie, jak i w piśmie.. Swoją drogą... Czy myślicie, że za sto lat ktoś będzie stosował w piśmie zmiękczenia, bądź silił się na "ą", "ę"? Bez staranności wszystkich i każdego z osobna, tu i teraz- chyba nieliczni...
Tak dla porządku... Nie lubię gwarowego "ziom" lub "ziomal"- nie wszyscy ludzie na ulicy to moi "ziomkowie"! ;p

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2011 8:33 pm
VikVeg
bywalec

Nie rozumiem dlaczego, az tak razace sa benefity czy inne zapozyczenia?
Jezyki zmieniaja sie i tego nie unikniemy rowniez w jezyku polskim.
Zapozyczenia beda i jezyk bedzie sie zmienial im wiecej osob bedzie wladac jezykami obcymi.

[edytowane 7/1/2013 przez VikVeg]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2011 9:10 pm
StellaArtois
weteran forum

W beneficie nie ma nic złego, z tym, że to słowo ma trochę inne znaczenie niż benefis, a jeśli już ktoś zamiast napisać "koncert charytatywny" sili się na trudne słowa, to niech najpierw zbada ich znaczenie ;]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2011 9:27 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Benefit w wersji polskiej to jakaś dodatkowa korzyść np. dla pracownika czy zasiłek, a nie koncert 😉
Ja dziś na forum lokalnym dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak "hack tick" 😉 Potwierdza się zasada, że jak ktoś nie usłyszy, to zmyśli 😉

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/04/2011 10:49 pm
Felodrema
rozmówca

Już kilka razy słyszałam [za drugą razą].
W Łodzi ludzie mówią: trzy, potrzeby, trzeba itd., a większość Poznaniaków :mówi [czy, poczeby, czeba] -już się trochę do tego przyzwyczaiłam, ale początkowo nie mogłam ze śmiechu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/04/2011 8:20 pm
Lily
 Lily
Famed Member

W Krakowie też się tak mówi 😉 Na dworcu PKP można np. usłyszeć: "Pociąg do Czebini odjedzie z peronu czeciego o czynastej czydzieści" 😉

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 20/04/2011 11:48 pm
eRZet
weteran forum

A w Toruniu z kolei mówią ciągle "jo". Nie było mnie tam jakiś czas, a potem jak wpadłem to pierwsze co usłyszałem to była rozmowa między murarzami:

-I wiadro wody przynieś, jo?
-Jo.

Mówię: właśnie za tym miastem tęskniłem :rotfl:

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/04/2011 12:21 am
Lily
 Lily
Famed Member

A to u mnie mówią dla odmiany "ja" 😉 Strasznie mnie to denerwuje 😛

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/04/2011 12:46 am
Anonim
bywalec

A ja trochę tęsknię za poznańskim "tej"...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/04/2011 1:11 am
Strona 3 / 6 Wstecz Następny
  
Praca