35 kg to już przeważnie granica życia i śmierci... chyba że ktoś ma 150 cm wzrostu...
Może i ich sprawa. Natomiast nie można powiedzieć, żeby to był ich w pełni świadomy wybór. To wybór wynikający z głębokich zaburzeń psychicznych, a takie fora robią rzeczywiście wiele złego...

A wracając do tematu 😉 ..

- irytuje mnie nagminne popełnianie błędów, czy to stylistycznych, czy ortograficznych.
- zbyt częste używanie 'języka internetowego' .. tj. takie różne skróty w stylu "bd = będę, 3maj=trzymaj", nic innego nie przychodzi mi teraz do głowy, ale chyba rozumiecie o co mi chodzi?
- emotki w co drugim lub-co gorsza- po każdym zdaniu. Troi mi się w oczach i czytać się odechciewa...

A jeśli chodzi o takie szersze pojęcie, to denerwuje mnie ktoś wchodzi na coś co mu się ewidentnie NIE podoba (np filmik na youtubie), tylko po to aby go skrytykować. Nie szkoda czasu? Nie lepiej oglądać to, co lubię?

Aha, no i jeszcze ludzie rozpisujący się czy to na forach, czy innych facebookach nt. swej empatii, miłości do zwierząt, czy też oburzenia wobec cierpienia ludzkiego.
PISZĄCY na ten temat. (lub wrzucający fotki). Nie lepiej działać, niż pisać?

To chyba tyle na razie.

Język pokemonów. Kiedyś mnie irytował, teraz zaczyna mnie fascynować jako zjawisko. Że też się komuś chciało to wymyślać. Przykładowe zdanie w tym języku:
0góln0p0l5|<1 7ydz13ń FF3g374r14n1zmu 1 FF3g4n1zmu i to w formie najprostrzej, bez emotikonów, fali itd.

[edytowane 3/5/2011 od annadagmara]

0góln0p0l5|<1 7ydz13ń FF3g374r14n1zmu 1 FF3g4n1zmu

Udało mi się przeczytać!!! 😎

Ja mam problemy z rozczytaniem pokemoniastego języka. Na szczęście prawie się z tym nie stykam. Jak już widzę takie coś to na demotywatorach albo komiksach gdzie jest to wyśmiewane. No i prawie zawsze myślę, że to jest tak coś nabazranebez sensu, a się okazuje, że to można przeczytać (ja zawsze potrzebuję dłuższej chwili). Irytuje mnie jak to widzę, ale że rzadko widzę to jakoś mnie to bardzo nie rusza 😀

Podobnie jest z ziomalskimi tagami na murach: na pierwszy rzut oka to bazgroły, a potem się okazuje, że jest tam jakiś crew rulez 😉

Ja mam czasami problem z odczytaniem nazw blackmetalowych kapel. Np takie coś:

I człowiek stoi 10 minut przed takim plakatem, zastanawiając się, co za kapele tam grają :rotfl:

0góln0p0l5|<1 7ydz13ń FF3g374r14n1zmu 1 FF3g4n1zmu

Udało mi się przeczytać!!! 😎

Brawo. Zwłaszcza, że wybrałam dosyć proste zdanie zdanie ze strony głównej. Ale masz u mnie obiad w nagrodę. Jak będziesz w Kraku to się zgłoś.
Mnie w tym "języku" fascynuje to, że stał się min. rodzajem szyfru, czymś zastrzeżonym dla pewnej grupy osób. Wyobraźcie sobie blogi pisane tym językiem...

ja też odczytałam :p mam się czuć zaproszona na obiad:P

[edytowane 4/5/2011 od waris]

Możesz. Ktoś jeszce? Trzy osoby mogę zaprosić, nie więcej.

Ja też przeczytałam!! Mogę się przyłączyć? 😛

No to konkurs uważam za zamkniety. Przypominam że zaproszenie aktualne na terenie Krakowa. Pogoda coraz lepsza, więc może jakiś piknkik? Jestem otwarta na propozycję, tylko zgadajcie się między sobą co do terminu.

Niesłychanie mnie irytują na niektórych forach kpiny i protekcjonalne traktowanie użytkowników przez "kierownictwo". Wczoraj, po wielomiesięcznej przerwie, weszłam na forum językowe, którego jestem zarejestrowaną użytkowniczką i wręcz zwaliła mnie z nóg ilość jadu wylewanego przez admina i moderatorów nie tylko na młodych użytkowników słabiej znających język, ale również na osoby świetnie nim władające, ale spoza Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, które czasem mają odmienne zdanie na sprawy merytoryczne (gdyż na tamtym forum zdanie A można przetłumaczyć wyłącznie tak i tak, ponieważ moderator X tak twierdzi, a kto się z nim nie zgadza i grzecznie proponuje inną wersję- albo kilka innych wersji- ten jest niedouczonym głupkiem, z którym nawet nie warto dyskutować), ponieważ tamto forum tworzą native-speakerzy i tylko oni mogą mieć rację. Tam jest wiele świetnych, niedocenianych osób, chcących pomagać bezinteresownie, filologów z wieloletnim stażem nauczycielskim, ale co z tego, skoro nie są nativami? Ręce opadają, bo nie ma tygodnia, żeby się jakiś użytkownik nie próbował buntować przeciwko temu stanowi rzeczy, ale tam się nic nie zmienia! Monarchia absolutna. Dlatego tak lubię to nasze forum- za kulturę, gotowość do dyskusji z „opornymi”- bez wieszania na nich psów i ogólnie miłą atmosferę. Zresztą, to tylko najlepszy dowód, że jacy ludzie, takie forum .

Możesz. Ktoś jeszce? Trzy osoby mogę zaprosić, nie więcej.

Szkoda, że jestem zatwardziałą eremitką, bo zawsze lepiej smakuje cudza kuchnia niż własna, a jeść to ja lubię, ech...
A może kiedyś pomyślisz o cateringu? Mieszkam w Hucie, ale kawałek mogę podjechać i uczciwie zapłacić za wege-smakołyki 😉

A ja (nadal nie widząc nic ani fajnego, ani fascynującego w tego typu piśmie),
już wiem co mnie jeszcze denerwuje!

Otóż brak cytowania selektywnego.
I chociaż było to już tu gdzieś wcześniej poruszane, to musiałam to napisać, bo mnie to irytuje dość mocno.

0góln0p0l5|<1 7ydz13ń FF3g374r14n1zmu 1 FF3g4n1zmu

Udało mi się przeczytać!!! 😎

Brawo. Zwłaszcza, że wybrałam dosyć proste zdanie zdanie ze strony głównej. Ale masz u mnie obiad w nagrodę. Jak będziesz w Kraku to się zgłoś.

Czuję się zaszczycony, jednak nie ma perspektyw abym sie pojawił w najbliższym czasie na połódniu Polski.

Ale dałam plamę! jeszcze tydzień temu byłam w Krakowie i miałam szansę na pyszny obiad, gapa! Hmh, no cóż! Może wygram w następnym konkursie 😉
A mnie oprócz chamstwa rażą błędy ortograficzne. Nic nie poradzę, wykonywany zawód spowodował u mnie rodzaj zboczenia i nie mogę spokojnie czytać, jeśli w co drugim słowie jest byk! W ogóle takie niechlujne pisanie bez znaków interpunkcyjnych, zdania bez ładu i składu to dla mnie porażka.