Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Nagość  

Strona 2 / 4 Wstecz Następny
n.i.x
stały bywalec

no niestety ale większość z nas tak jest wychowana i żyje w takim kraju a nie innym.. trzeba akceptować ze innym to przeszkadza.
Ja tez sie krępuje całkowitej nagości , swojej i czyjejś, ale w lato chętnie sie pochwale wyćwiczonym brzuszkiem ..resztę zostawiam dla męża 😀
A idąc na plażę z rodziną nie chcianym oglądać żadnych golasów .
Juz raz miałam okazje widzieć parę wesołych staruszków na plaży w Holandii.. z jednej strony byli tacy fajni (pozytywni) bo plaza byla prawie pusta a oni pędem pobiegli w morze. a z drugiej jakos tak sie nieswojo czułam. A później jak sie zaroiło od ludzi i innych golasów to dowiedziałam sie ze faceci tez na starość przegrywają z grawitacją 😛 i wcale sie tam dobrze nie czułam ale nie żebym sie brzydziła bo jako malarka widzę piękno w każdej ,nawet niedoskonalej istocie.. ale to mnie po prostu krępuje.
Problem jest jeszcze jak sie jest z mężem a wokoło pełno cyców i innych interesów.
Co innego karmienie piersią.. oczywiście powinno byc dyskretne ale jak juz trzeba to trzeba bo dziecko najważniejsze. Kilka razy juz musiałam ale zawsze sie gdzieś odwracam do kącika .
Co do nagości dzieci to kiedys bym sie nie przejmowała, ale teraz mam paniczny lęk przed pedofilami i mój chłopczyk na golasa może pobiegać i kąpać sie tylko w ogrodzie.

omnia vincit amor!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 1:29 am
Lily
 Lily
Famed Member

w wieku przedszkolnym juz ma wpływ wychowanie odebrane przez te 5 lat od rodziców. Chociaż ja też chyba byłem wstydliwy... Do momętu aż sobie uzmysłowiłem że nie ma się czego wstydzić. Bodajże w wieku 15 czy 16 lat. A może 17 Nie pamiętam dokładnie.

edit.

zwłaszcza że moje ciało do pięknych nie należy

A myślisz że ja to jestem posąg Apolla? 😉

[edytowane 14/4/2011 przez cienkun]

No cóż, mnie wywalanie piwnych brzuchów zniesmacza, tak że swojego nie będę udostępniać. Nie wtrącam się w to, co robią inni, nie mam ochoty być oglądana ani oceniana, piszę tylko o swoich odczuciach.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 1:59 am
Bellis_perennis
Famed Member

Oczywiście że próbuję przekonywać, ale to też nie jest złe.

Nie jest ale ktoś może się zirytować 😛 Tak jak pisałam to nie jest temat do dyskusji filozoficznych a wstyd jak jest tak będzie. Kwestia indywidualna której nie da się zminić namowami.

nie mam ochoty być oglądana ani oceniana

No właśnie... Bo ludzie na serio potrafią się prostacko zachowywać. Komentować lub gapić się nawet jak jest się w stroju kąpielowym a co dopiero nago.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 2:23 am
cienkun
rada starszych

Nie jest ale ktoś może się zirytować

A czym tu się irytować? Jak ktos by nie chciał, to by nie pisał w tym wątku. Jak pisze to znaczy że ma ochotę na dyskusję.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 2:26 am
an
 an
bywalec

Gdy Homer Simpson poszedł do nieba - anioł powiedział że może wymyślić sobie dowolny strój i natychmiast się pojawi. Homer na to odpowiedział że w takim razie chce być nagi. Anioł zwrócił mu uwagę że to jest niebo dla wszystkich 😛

Proste ale głębokie - do przemyślenia nie tylko co do nagości ale choro pojętej wolności ostatnimi czasy.

Ciekawe 😛 Przyszła mi w tym momencie na myśl kwestia ubioru, który działa bardziej na zmysły niż nagość - dekolty to już w naszym kręgu kulturowym chyba normalka, albo np wszechobecne juz reklamy seksownej bielizny na modelkach, a kwestia tych kusych spódniczek noszonych przez często dzieci - bardzo młode nastolatki i to często w szkołach, nawet jako część stroju szkolnego ...

Rozumiem wstyd (sama mam kompleksy), z drugiej strony wiem, jak wiele osób przesadza ze swoimi kompleksami... (Lily - ty chyba przesadzasz 🙂 )
Ale ta kwestia jest chyba nierozwiązywalna, przynajmniej dopóki istnieją religie 😀 Poza tym, jest chyba coraz więcej "dewiantów", społeczeństwo się pod tym względem degeneruje, i to będzie się raczej tylko poszerzać, nie wiem czy wyzwolenie od kompleksów i innych zahamowań oraz skrzywień jest możliwe, tak, żeby to miało tylko pozytywne skutki.

ania

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 5:08 am
Fatty
weteran forum

Nagość jest dla mnie cacy: w wysmakowanym zdjęciu typu akt. Odpowiednie oświetlenie, ułożenie, kolorystyka i ciało ludzkie przybiera rangę sztuki.

Na żywo nie życzę sobie, aby ktoś w moim towarzystwie przeciągów się nie lękał i wietrzenie przeprowadzał 😛

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 12:20 pm
cienkun
rada starszych

Dokładnie an. Naga swobodnie się zachowująca kobieta jest dla mnie aseksualna. Zmienia się to gdy zacznie cos zasłaniać.
IMHO zboczenia są napędzane przez pruderię.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 1:21 pm
Lily
 Lily
Famed Member

An, nie sądzę, żebym przesadzała - chyba nikt z tego ani tamtego forum nie widział mnie ani nago, ani w kostiumie kąpielowym, którego nota bene nie posiadam. Tak czy siak wyrażam tylko własne zdanie na ten temat. Kiedyś byłam na takim grupowym wyjeździe i poszłam się umyć do łazienki, a tu spod prysznica wychodzi mi goła baba. Poczułam się skrępowana, chciałam wyjść, ale ona mówi, że nic się nie stało. Była po szkole policyjnej, przywykła do takich sytuacji. Ja nie. Byłam o wiele bardziej zażenowana niż ona, mimo że ja byłam w ubraniu.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 2:42 pm

Jakoś nie mam problemów ze swoją nagością (a gwiazdą nie jestem- mam rozstępy,paskudne blizny pooperacyjne i nieidealną figurę). Kilka lat temu miałam propozycję pozowania do aktu na ASP, i bardziej przerażała mnie perspektywa zmarznięcia niż obnażenia. Natomiast mam dużo przeciw nagości męskiej, nie chcę być narażana na taki widok np. w saunie. Może przesadzam, ale dla mnie wystawianie swoich klejnotów w miejscu publicznym ma w sobie coś z seksualnej napaści.

call me Amber

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 7:43 pm
cienkun
rada starszych

Niechęć do nagości w towarzystwie mieszanym i na małej przestrzeni, jak sauna, jeszcze mogę zrozumieć. 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/04/2011 7:54 pm
Szczurunia
bywalec

Dla mnie to ludzie po ulicy nawet sobie mogą nago chodzić, mało mnie to obchodzi. Nie chcę, to nie patrzę, a nawet jeśli jestem zmuszona to jakoś mi to nie przeszkadza. Pracowałam jako kelnerka nad morzem i jakoś mnie nie raziło, że ludzie przychodzili jeść obiad czy napić się piwa w samych majtkach (nikt nie był na tyle odważny, żeby przyjść bez nich 😛 ).

Ale proszę mi nie wciskać kitu, że naga piękna kobieta czy bardzo przystojny mężczyzna jest aseksualny - bo nie jest!

Czyjąś nagość akceptuję, ale nie ma mowy, żeby ktoś mnie namawiał do rozebrania się gdziekolwiek w miejscu publicznym. Więcej niż do podkoszulki i krótkich spodni się nie rozbieram prawie nigdy (odliczam tylko konieczną konieczność umycia się przy wszystkich na woodstocku) i namowy byłyby (i są) dla mnie co najmniej nie na miejscu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/04/2011 3:09 pm
Nantosvelta
forumowy expert

Mnie cudza nagość krępuje.
Nie mam oporów, żeby przebrać się przed znajomymi (chyba, że są to faceci hetero, to wtedy idę się przebrać gdzie indziej).
Męska nagość mnie po prostu zniesmacza, kobieca (jeśli to jest nie moja kobieta, i nikt ze znajomych) to nie wiem co ze sobą zrobić, gdzie się schować.
Jak mam wolną chatę, to lubię się rozebrać i pochodzić nago. Ale właśnie jak jestem sama.
Nie wyobrażam sobie patrzeć na nagość innej kobiety niż moja kochanka.
Odstępstwo wyraża się jedynie w aktach.

I jeszcze jedno. Mężczyźni nie powinni chodzić bez koszulek w lato >..< Co jak co, ale intymność jednak powinna pozostać w sypialni.

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/04/2011 4:19 pm
n.i.x
stały bywalec

I jeszcze jedno. Mężczyźni nie powinni chodzić bez koszulek w lato >.< Jest to nie dość, że obrzydliwe, szczególnie jak mają 'brzuszek', jak również nieetyczne. Kobieta stanik musi mieć, to czemu facet w koszulce nie może zostać? ;|

a ja lubie męskie brzuszki a nawet owłosione 🙂 i nie przeszkadzają mi, bo to ludzka rzecz a ciążowe to coś pięknego 🙂
Na otyłych plażowiczów jak juz patrze to raczej z ciekawością a nie z obrzydzeniem... nie widze w tym nic nieetycznego.
Jestem obserwatorem, wszędzie szukam inspiracji do rysunków czy fotografii.
ale całkowita nagość to juz takie narzucanie sie .

omnia vincit amor!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/04/2011 5:48 pm
cienkun
rada starszych

a ja lubie męskie brzuszki

[url] http://demotywatory.pl/365698/Jezeli-odpornosc-jest-z-brzucha[/url]
😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/04/2011 8:41 pm
xxl
 xxl
weteran forum

Rozumiem niechęć do nagości spowodowaną krępacją i poczuciem intymności - sama nie czuję się swobodnie obecności kogoś rozebranego i nie chciałabym też zostać zobaczona nago, tym bardziej publicznie. Ale nie podoba mi się wplatanie tu argumentu estetycznego - czy tylko piękni ludzie mają prawo pokazywać więcej ciała? Młodym i jędrnym można wybaczyć, bo milej zawiesić na nich oko? Starzy i brzydale niech udają że nie istnieją?? I jak tu wyjść z kompleksów... Mnie tam czyjeś dyndające przyrodzenie krępowałoby tak samo, czy by miało 20 lat czy 70. A to, że czyjś brzuch czy cellulit mi się nie podoba nie znaczy, że musi go zaraz zakrywać...

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 18/04/2011 9:06 pm
Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  
Praca