Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Co komu krew burzy, czyli wirująca trąba idei niemałych  

Strona 4 / 8 Wstecz Następny
StellaArtois
weteran forum

Tak, większość nauczycieli w szkołach to kobiety. Nauczyciele akademiccy to już w większości mężczyźni, a wiesz czemu? Bo nauczycielka to cudowna praca dla kobiety, 2 miesiące wakacji, wolne ferie itd.
Nie sądzę, aby powołaniem każdej kobiety było wychowywanie dzieci oraz zajmowanie się domem, czy to w małżeństwie, czy to poza nim. To jest cecha osobnicza u ludzi bez względu na płeć. Mężczyzna również posiada dwie ręce oraz jakiś rodzaj inteligencji, który pozwala mu na ugotowanie obiadu czy też umycie okien ;] Cały ten podział na role jest dla mnie śmieszny, ja w moim związku dzielę się wszystkimi obowiązkami z partnerem i wiem, że on nie pozwoliłby mi wręcz zajmować się tym wszystkim samodzielnie, zwłaszcza, ze oboje pracujemy i uczymy się, więc niby z jakiej racji tylko jedno z nas miałoby potem zachrzaniać w domu? Nigdy w życiu nie pozwoliłabym na osadzenie mnie w roli poświęcającej się z heroizmem służącej ;D

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 4:19 am
rzymianin
bywalec

Całkowita zgoda z tym, że nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale nauczycielami akademickimi są faceci bo nie potrzebują wakacji i wolnych dni?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 4:32 am
cienkun
rada starszych

Nie chodzi mi o to.Jak ktoś coś ćwiczy długie lata, to raczej na pewno jest w tym lepszy od kogoś kto nic nie trenuje.W tym przypadku gdy kobieta trenuje sztuki walki może pokonać faceta co nic nie trenuje. Ale gdyby facet i kobieta ćwiczyli to samo, podobną ilość czasu to szczerze wątpię by go pokonała. Dlaczego np. do walki o mistrzostwo wagi ciężkiej w boksie nie startują kobiety razem z mężczyznami, tylko jest podział na płeć?

Boks jest sztuką opierającą się na sile mięsni (jest oczywiście, jak w każdej MA też technika i szybkość) ale jest to tzw. sztuka twarda. Są też sztuki miękkie takie jak
taiji quan, gdzie kobieta ma równe szanse co mężczyzna.

Gdyby powiedzmy wziąć pierwszych lepszych 20 ludzi z ulicy i zrobić ustawkę kobiet na mężczyzn to podejrzewam że wynik byłby oczywisty.

:rotfl: Ale to dla tego że statystyczna kobieta nie chce się bić i nie lubi przemocy więc nie ma o niej zielonego pojęcia. Taka która chce, to może się nauczyć.

Proszę bardzo nikt im nie broni. Tylko czemu mają dostawać fory ze względu na płeć.

To jest prawda. Chyba...

Ogólnie to nie wiem, na jakiej podstawie kobieta miałaby być bardziej odporna na ból? Przecież kobiety mają cieńszą i bardziej unerwioną skórę. Zapewne siła tkwi w psychice, a tę, jak wiadomo mamy potężną.

Nie tyle w psychice, co w samym mózgu. Podobno...
Według moich takich przypuszczeń, kobieta słabiej ból czuje, za to mężczyzna łatwiej go toleruje. Czy jakos tak. Tyle że przeciętnie mężczyźni coraz to bardziej miękcy się robią...
Jeszcze trochę i będziemy mieli, o zgrozo, matriarchat jak u hien 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 12:06 pm
Catinahat
bywalec

Cienkun, a może ten matriarchat to nie jest wcale zły pomysł. Panowie mieli juz kilka tysięcy lat żeby pokazać czy potrafią rządzić światem. Teraz kolej dać szansę kobietom.
Co do naszych naturalnych predyspozycji- na pewno się różnią choćby dlatego, że rządzą nami różne hormony. Ale gdyby porównać ze sobą różne kobiety, to pewnie można by znaleść więcej różnic niż miedzy kobietą a mężczyzną (pomijając oczywiście widoczne różnice w naszej anatomii 🙂 )
Niezależnie od płci ludzie powinni mieć równe szanse, żeby robić to w czym są dobrzy. Nie chodzi o to, żeby kobiety tłumnie poszły pracować w kopalniach czy na budowach, albo żeby wszyscy panowie rzucili pracę i zaczęli zajmować się domem. Ale ci, którzy tego chcą, powinni mieć takie prawo, bez strachu przed szykanami.

A tak a propos głównego tematu, to wkurzają mnie ludzie opętani konsumpcjonizmem, wielkie korporacje, reklamy, globalna kultura wypierająca lokalne tradycje i ci , którzy twierdzą, że nie warto nic robić bo i tak nic się nie zmieni.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 5:50 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Tak różnimy się fizycznie, psychicznie ale to, że z kobiety najczęściej robi się kurę domową to jest tylko i wyłącznie uwarunkowanie kulturowe. Wpaja się nam od dziecka, że kobieta jest od gotowania, prania sprzątania itd. U mnie w domu lepiej gotuje tata.... Mama mimo, że jest z wykształcenia kucharką gotuje beznadziejnie. Wielu facetom gotowanie uwłacza godności... Czy to na prawdę poniżające? Skoro tak to dlaczego mają to robić kobiety skoro to takieee straaaszneee? 😀

Najważniejsze chyba, żeby nie wrzucać wszystkich do jednego wora. Jaeśli babeczka ma pasję aby brać udział w rajdach typu Dakar albo lubi pracę fizyczną na budowie i jest w tym dobra to proszę bardzo! Jeśli facet chce być projektantem mody, przedszkolankiem (;) ) dlaczego nie? Nie każda kobieta potrafi sobie poradzić z dzieckiem... I niech mi nikt nie mówi, że to głupota bo głupotą jest pisanie, że kobiety to nie nadają się do 'męskich' pasji i zawodów bo każdy jest inny. Najważniejsze aby robić w życiu to co się kocha i robić to dobrze bez głupich podziałów.

Jeszcze odnośnie kobiety w wojsku. Już kiedyś był utworzony typowo kobiecy oddział ale musiał zostać zlikwidowany. 'Delikatne i słabe' panie nie brały jeńców.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 6:16 pm
cienkun
rada starszych

Wielu facetom gotowanie uwłacza godności... Czy to na prawdę poniżające?

Nie wiem gdzie panuje taki pogląd. Mi tam się zawsze zdawało że akurat gotowanie to męskie zajęcie.

Natomiast mi się nie podoba autodestrukcyjna gospodarka naszych władz. Tak troszkę... 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 6:26 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Gotowanie to męskie zajęcie? Hello? To, że znani kucharze są często mężczyznami nie oznacza, że mężczyźni gotują. Owszem, mój ojciec potrafi gotować (głównie mięso), ale tego nie robi, i w ogóle nie znam raczej facetów, którzy by się tym na co dzień zajmowali. Ja akurat gotować lubię i nawet mam trochę inną refleksję - chciałabym, żeby ludzie przestali uważać, że jeśli kobieta gotuje, to znaczy, że jest pod czyimś patriarchalnym wpływem i robi to, bo jej tradycja czy rodzina każe. Gotowanie to też wg mnie bywa forma sztuki. Mnie osobiście wyluzowuje, może dlatego że nie muszę tego robić.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 7:40 pm
Fatty
weteran forum

To, że znani kucharze są często mężczyznami nie oznacza, że mężczyźni gotują.

Mężczyznami często kieruje chęć sprawdzenia się, determinacja, rywalizacja, swojego rodzaju walka. To właśnie może powodować, że mężczyźni świetnie sprawdzają się w roli szefów kuchni(toć to nie takie zwykłe gotowanie)
A kiedy facet potrafiący gotować a nie zajmujący się tym na codzień przyłoży się aby podać danie smakowite? Kiedy ma gości! 😀 Mobilizuje siły aby wywrzeć wrażenie na ich podniebieniach.

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 10:17 pm
cienkun
rada starszych

Każdy facet jak i kobieta, który mieszka sam, musi gotować przeca.
A w gotowaniu nie ma nic trudnego zasadniczo. Wystarczy książka kucharska i trochę treningu...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 10:21 pm
n.i.x
stały bywalec

przecież nasz Bułek lubi gotować i chyba mu wychodzi:)

omnia vincit amor!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 06/06/2011 11:22 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Tego nie możemy być pewni, nie było jeszcze forumowego obiadu u Bułka 😉

Ja tam uwielbiam gotować. Mogę dać upust swojej kreatywności i zrelaksować się.

Wiesz, jakby na to wszystko nie patrzeć, to jest to główne zadanie kobiety w małżeństwie (prowadzenie domu, wychowanie dzieci)

Strasznie szowinistyczne to. A nie daj bosze kobieta ma swoją pasję to jak sobie to wyobrażasz? Niestety ale to powinno być podzielone pół na pół. Bo jak to sobie wyobrażasz, teraz większość kobiet pracuje i jeszcze dodatkowo ma mieć na głowie większość obowiązków domowych? Chyba, że pracuje tylko na część etatu lub wcale, to wtedy sprawa wygląda inaczej. Ale jeśli oboje partnerów pracuje na pełny etat to niestety prace domowe MUSZĄ być podzielone równo! Inaczej to jest zwykłe wykorzystywanie, szukanie darmowej pomocy domowej.

[edytowane 6/6/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/06/2011 12:33 am
rzymianin
bywalec

Ale jeśli oboje partnerów pracuje na pełny etat to niestety prace domowe MUSZĄ być podzielone równo! Inaczej to jest zwykłe wykorzystywanie, szukanie darmowej pomocy domowej.

Zgoda, z tym że zakładamy ,że oboje pracują. Ale jak pracuje tylko mężczyzna to chyba logiczne jet że ktoś się musi zająć domem i dziećmi. Obecnie jest nieco inaczej bo często pracuje oboje rodziców, ale nie wyobrażam sobie żeby np. kobieta pracowała i utrzymywała rodzinę a facet siedział w domu i gotował obiady i wychowywał dzieci. To są jakieś anormalne sytuacje. Nie chodzi tu ,że myślę jakimiś stereotypami rodziny z lat 50-tych tylko po co zmieniać typ rodziny jaki funkcjonował i zdawał egzamin od lat?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/06/2011 4:24 am
Bellis_perennis
Famed Member

Obecnie jest nieco inaczej bo często pracuje oboje rodziców, ale nie wyobrażam sobie żeby np. kobieta pracowała i utrzymywała rodzinę a facet siedział w domu i gotował obiady i wychowywał dzieci. To są jakieś anormalne sytuacje. Nie chodzi tu ,że myślę jakimiś stereotypami rodziny z lat 50-tych tylko po co zmieniać typ rodziny jaki funkcjonował i zdawał egzamin od lat?

No moim zdaniem zatrzymałeś się gdzieś w średniowieczu 😀 znam taki przypadek z życia gdzie facet zajmował się małym dzieckiem a kobieta pracowała. Dlaczego? Zarabiała więcej i podjęli tą decyzję wspólnie dla dobra rodziny. Nikt na tym nie ucierpiał, wybrali najlepszą możliwą opcję a facet nie przejmował się tym co kumple powiedzą. Np w Danii to norma i jakoś zdaje egzamin. Jeśli oboje tego chcą to dlaczego nie? A anormalne to dla mnie jest zatwardziałe opieranie się zmianom. Świat idzie do przodu, uważaj bo zostaniesz w tyle. W wielu krajach na urlop macierzyński może pójść mężczyzna.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/06/2011 11:36 pm
Szczurunia
bywalec

Jak widać Rzymianinie nazwanie cię seksistą było jak najbardziej uzasadnione - przypisujesz płciom konkretne role do spełnienia.
Jak na razie dowiedziałam się od ciebie, że jestem nienormalna - nie lubię dzieci, nie chcę ich rodzić, nie podnieca mnie siedzenie z nimi w domu i zajmowanie się domem. Mało tego - mam nienormalną rodzinę - u mnie ojciec gotuje, sprząta i szyje. I jeszcze, żeby pokazać ci jak bardzo patologiczną mam rodzinę jeszcze jeden przykład - mój kuzyn nie pracuje i wychowuje dziecko a jego kobieta zarabia na dom (to dopiero! - trzeba to zgłosić jakimś służbom, koniecznie!).

Poza tym taka nieścisłość wkradła się w twój tok rozumowania - z jednej strony kobiety niby są słabsze fizycznie, ale z drugiej strony nie dawajmy im forów, bo są takie same jak mężczyźni... interesujące.

Taki typ rodziny zdawał egzamin? A ile rodzin kiedy po wypadku mężczyzna nie mógł pracować/zginął w wypadku/opuścił rodzinę stawało na skraju nędzy?
A jak mężczyźni szli na wojnę (tak tradycyjnie, jak lubisz) i ginęli to dalej ten model idealnie funkcjonował?

A co ma zrobić mężczyzna, którego żona np. umrze przy porodzie? Jej, przecież to się w twoim światopoglądzie nie mieści 🙂

A co do meneli to mnie rozbawiłeś - Spartanie? Chlanie tanich sikaczy i zaczepianie ludzi żeby dali 20 gr to są Spartanie? Nie obrażaj Spartan 😀
To są najczęściej ludzie, którzy nie poradzili sobie z życiowymi problemami, popadli w alkoholizm i przez swoją słabość i lenistwo nie mogą z tego wyjść. Dlaczego nie pójdą do przytułku, nie spróbują znaleźć pracy? Bo nikt pijaństwa nie toleruje.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/06/2011 2:30 am
tru
 tru
stały bywalec

Jak będziemy siedzieć dalej w tym gównie jakim są modele społeczne - dalej gówno z tego będziemy mieli. Nie wiem czego niektórzy się spodziewali, batoników ?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/06/2011 2:44 am
Strona 4 / 8 Wstecz Następny
  
Praca