Prodigy to była jedna wielka pomyłka. Zespół nie do końca woodstockowy przez co, no właśnie, przyciągnął całe masy ludzi, którzy normalnie by o Woodstocku nie pomyslały. Przecież nawet Jurek drugiego dnia mówił ze sceny, żeby odradzać przyjaciołom przyjazd ostatniego dnia bo będzie za tłoczno, no i było. Prodigy nigdy nie słuchałam i na pewno ngdy już nie polubię po tym, jak się zachowali, cholerne primadonny. Z tego co mówili w niedzielę w radiu zet albo na jedynce to był ich największy występ w karierze i zamiast być wdzięczni, tak się odpłacają: http://www.pudelek.pl/artykul/34354/prodigy_przystanek_woodstock_moze_byc_tragiczny_w_skutkach/ (tak tak, czytuję pudelka:P)
O Prodigy powiedzialbym, ze nie byl to [b]typowy [/b] woodstockowy zespol: nie grali na gitarach 😛 Tworza alternatywna muzyke elektroniczna.
I szczerze mowiac wkurza mnie taka miedzy-subkulturowa wojna, bawilem sie swietnie na kazdym innym koncercie: metalowym, rockowym, reggea i na Prodigy tez. Unosisz sie honorem, bo na Woodstock przyjechaly biale koszulki i adidasy, ktos tu zapomina o tolerancji 😛
Technofans pokazali, ze potrafia sie swietnie bawic razem z nami Woodstokowiczami, nie wywolali zadnej zadymy, czego nie mozna powiedziec na przyklad o punkach, ktorzy na pierwszym Woodstocku wywolali zadyme pod scena przez co Jurek przez pewien czas nie zapraszal na Woodstock zespolow punkowych 😎
Poza tym czytalem oswiadczenie menedzera Prodigy:
i oswiadczenie Jurka Owsiaka:
Na wszystkich innych koncertach stosowane sa barierki, Prodigy zazyczylo sobie ich w kontrakcie jeszcze przed koncertem i chodzilo w nich o bezpieczenstwo bawiacej sie publicznosci, akcja charytatywna Jurka Owsiaka byla glownym powodem przybycia zespolu na festiwal.
Jurek Owsiak w swoim oswiadczeniu nie napisal nic sensownego, jak dla mnie to co on napisal to typowy belkot na temat tego, ze Woodstock to wielki festiwal, przekreca i wypacza sens slow, nijak nie odniosl sie do tego, ze barierki byly w umowie 😮
A to twierdzenie, ze scena jest wysoka i przed nia jest strefa buforujaca, ktora ma uchronic przed sciskiem, jak dla mnie to zupelny brak wyobrazni ze strony Owsiaka. Popatrzmy: nie ma barierek tlum napiera dalej i przyciska wszystkich ludzi do sceny, sluzby ratownicze nie maja dostepu,
Dzieki barierkom w czasie nacisku tlumu jest przestrzen dla sluzb ratowniczych, dzieki odgrodzonej przestrzeni ludzie moga sie wydostac z tlumu ponad barierkami i uniknac stratowania.
Wedlug mnie oswiadczenie zespolu Prodigy swiadczy o profesjonalizmie tego zespolu, zauwazyli uchybienie, ktore moze doprowadzic do tragedii, ktora wydarzyla sie na Festiwalu Roskilde w trakcie wystepu Pearl Jam w 2000 roku, czy ubieglorocznej Love Parade, moim zdaniem Jurek Owsiak powinnien przyjac oswiadczenie Prodigy na zasadzie konstruktywnej krytyki, zobaczyliscie blad, ok rozumiem, zastosujemy sie do tego co mowicie, macie racje, przepraszamy.
Mam duzy szacunek do Jurka Owsiaka za to co robi, to co robi sprawia, ze na prawde jestem dumny z tego, ze jestem Polakiem, ale po tym co zrobil, Prodigy chcialo barierek wlasnie dla bezpieczenstwa publicznosci, a on chcial zaryzykowac koncert bez barierek i narazic publicznosc na mozliwa tragedie. Stracil bardzo wiele w moich oczach.
Moim zdaniem Jurek Owsiak powinien napisac jeszcze jednego e-maila i przyznac sie w nim do bledu i przeprosic za to. Zreszta po koncercie Prodigy Owsiak sam mowil ze sceny, ze udalo im sie spelnic europejskie standarty, tak czyli wczesniej ich nie spelniali 😎
swiat zmienia sie przestawia game barw
Nie zgadzam się z Tobą co do tych barierek. Co prawda nie było mnie w sobotę na koncercie Prodigy, ale byłam w pozostałe dni. Byłam też na poprzednich 9 Woodstockach, podczas których grały różne zespoły, także z zagranicy np. Killing Joke, Die Toten Hosen, Guano Apes. Na tamtych koncertach obyło się bez barierek.
Woodstock to jedyne miejsce, gdzie jestem w stanie bawić się pod sceną. Nie mam już tyle sił co kiedyś, żeby pchać się w pogo. A tam wiem, że jak się zmęczę to mogę usiąść sobie pod sceną. I nie mam się czego bać.
lekki123 jak to jest, że najpierw piszesz, że Prodigy cię rozczarowało, a w następnym poście atakujesz mnie za to, że się z tobą zgodziłam? 😀
I szczerze mowiac wkurza mnie taka miedzy-subkulturowa wojna, bawilem sie swietnie na kazdym innym koncercie: metalowym, rockowym, reggea i na Prodigy tez. Unosisz sie honorem, bo na Woodstock przyjechaly biale koszulki i adidasy, ktos tu zapomina o tolerancji 😛
Jaka wojna? Jakie unoszenie się? Napisałam jedynie, że nie podobało mi się, że zjechały się do Kostrzyna takie masy ludzi, których by nie było, gdyby nie Prodigy, bo było po prostu za tłoczno. Z resztą zgadzasz się w tym ze mną:
widac bylo ze duzo ludzi przyszlo specjalnie na koncert Prodigy - technofans - wedlug mnie to miejsce pod Kostrzynem jest po prostu za male na koncerty tego formatu zespolow
Więc o co chodzi? 😮
Tyle krzyku o nic. Dla mnie koncert Prodigy to była tylko taka ciekawostka - dosyć ich lubię, ale tego typu muzyka nie jest zbyt efektowna na żywo. Po godzinie oczekiwania na "gwiazdy" dałam radę postać jeszcze tylko 2 kawałki, zwłaszcza że skończyło mi się piwo i ktoś mnie ciągle trącał ;D Wróciłam sobie do namiotu i też było wszystko doskonale słychać. Ogólnie to mam gdzieś hwiazdy i ich fochy, szkoda mi tylko organizatorów - kilka dni przesympatycznych koncertów i na koniec taka kupa.
A co do dresów - wolę dresów, którzy przychodzą na koncert ze swoimi kobietami i dziećmi niż super-pro-pancurów lejących na namioty i przewracających tojki (oczywiście z osobą w środku) ;]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja