Jako że brakowało mi wątku gdzie można by popitolić o byle czym; co prawda jest marudnik i jest weselnik, ale brakowało mi wątku neutralnego; ot po prostu poklepać w klawiature na dowolny temat, na tyle mało istotny że nie warto zakładać dla niego osobnego wątku, osmieliłem się założyć taki o to topic. :red:
A chciałem sobie pobiadolić. Jak kiedyś szanowałem taką postać jak Wojciech Cejrowski, za jego poczucie humoru, taki specyficzny cięty dowcip, oraz ilość kilometrów na "liczniku", tak ostatnio łapię się za głowe jak słucham tego człowieka. Na starość zrobił sie z niego prawdziwy moher. Z częścią jego wypowiedzi się zgadzam, ale jak słucham niektórych, to się zastanawiam jak można po zwiedzeniu takiego kawału Świata pozostać takim ciemnym tępakiem.
[url] http://www.youtube.com/watch?v=q_HwF8SljGA&feature=relmfu[/url]
[url] http://www.youtube.com/watch?v=eNjXWSsqfpE&feature=endscreen&NR=1[/url] 6:00 😮
[edytowane 20/11/2012 przez cienkun]
Mi już dawno spadły klapki z oczu odnośnie tego pana. Między innymi po tym:
[url] http://www.youtube.com/watch?v=O822B2S86A8&feature=context-vrec[/url]
😮 :rotfl: :rotfl: 😀
A jak ja chcę zrobić imprezę to nikt nie chce przyjść 😀 Chyba muszę zaprosić całego facebooka.
I się wkurzam, bo znowu jestem chora. Chyba nie ma osoby na świecie, która miałaby bardziej kijową odporność ode mnie. Muszę zacząć się ruszać na powietrzu, bo tylko przesiaduję całe dnie w tym siedlisku roztoczy 😮 Ale ja tak nie luuubię wychodzić z domu 😛
Fajny temat;)
Dzisiaj mamy przynieśc na botanikę rośliny iglaste, więc biegałam po całym słowackim miasteczku i zrywałam kawałki roślin. Nieeakologiczne i złe dla roślinek, ale jak musiałam zabawnie wyglądać włażąc komuś pod okno i oglądać sosnę;p
"Zostawcie świat trochę lepszym, niż go zastaliście"
a ja się od paru dni zastanawiam.... na litość boską, dlaczego jestem chora? przecież ja nigdy nie choruje!!:D
dziś się nawet na zajęciach dusiłam. chyba wszyscy obok wystraszyli się i przygotowali do ewentualnej reanimacji:D
na szczęście: ŻYJĘ!
a a propos czekolady. chodziła za mną już od tygodni i wreszcie mogę się nią delektować w zaciszu moich czterech ścian.
a za oknem deszcz...
sky's the limit.
U mnie pogoda też bez szału, ale jak na fakt, że mieszkam w górach, a jest prawie grudzień, jest GORĄCO!
Chodzę bez rękawiczek, w wiosennym szalu i żakiecie.
Wyobrażacie sobie?:)
W ogóle to wczoraj byłam na lodach;-D
"Zostawcie świat trochę lepszym, niż go zastaliście"
Chodzę bez rękawiczek, w wiosennym szalu i żakiecie.
Mieszkasz w górach i tak lekko się ubierasz? WOW! ja mieszkam w centralnej Polsce i generalnie jużod dobrego miesiąca noszę najcieplejszy szalik jaki posiadam. i obowiązkowo rękawiczki!
jestem zmarzlak. a Ciebie, Mango, podziwiam 😀
sky's the limit.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja