Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Tniemy wydatki.  

Strona 4 / 4 Wstecz
margarettt
początkujący

Moja rada jest taka, żeby w lodówce mieć mało. Mnie się to udaje, bo mam wspaniały warzywniak zaraz pod domem i zwyczajnie codziennie kupuje to, co jest mi potrzebne! Z doświadczenia widzę, że wiele rzeczy, które kupujemy jako zapas, bardzo często się marnuje, a to, co trzymamy w lodówce, też nie wytrzyma wieczności, szczególnie jeśli jest zasłonięte przez miliony innych rzeczy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/07/2015 5:29 pm

Jeśli chodzi o kosmetyki to odkąd nie jem mięsa, a właściwie wędlin, a właściwie tych wszystkich chemicznych syfów do nich dodawanych, skóra mi się tak poprawiła że wystarczy mi krem Nivea i zwykła oliwka.
Metoda "mało w lodówce" też mi pasuje, często wymiatam ją do czysta zużywając wszelkie resztki.

make love not war

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 30/09/2015 8:19 pm
Fatty
weteran forum

Odkąd zapisałam się do biblioteki nie kupiłam ani jednej książki 😛 Też oszczędność, heh 😉

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/10/2015 3:02 am
Samanya
bywalec

Fatty, na tym się nie oszczędza 😀 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/10/2015 6:54 pm
Fatty
weteran forum

Ależ oszczędza- jak nie pieniądze, to miejsce 😉

Chciałabym mieć zasobną biblioteczkę ale nie mam miejsca 🙁 Zazwyczaj kupowałam na jakichś kiermaszach, czasami się trafiło cudeńko, czasem niewypał 😛 - część udało się odsprzedać, resztę książek do których miałam pewność, że nie wrócę podarowałam bibliotece.

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/10/2015 3:07 pm
Samanya
bywalec

resztę książek do których miałam pewność, że nie wrócę podarowałam bibliotece.

Dobry pomysł, sama chyba tak zrobię.

A ten.. a propos cięcia wydatków. Tak wyobcinałam ostatnimi czasy, że będę mogła pozwolić sobie na wakacje nad morzem 😀

[edytowane 12/10/2015 przez Samanya]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/10/2015 4:45 pm
Fatty
weteran forum

No to super, gratulacje! 🙂

Moje oszczędzone na drobnych sprawach pieniążki poszły na bardziej przyziemny cel: buty i bieliznę. Z odzieżowych zakupów potrzebuję jeszcze 2 par spodni i paska i na razie miałabym spokój z odzieżowymi sprawunkami 🙂

[edytowane 12/10/2015 przez Fatty]

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/10/2015 10:30 pm
alternative
stały bywalec

nie każda biblioteka chętnie przyjmie książki, u mnie biorą tylko nowości albo beletrystykę :/. a mam do oddania z 40-50książek róznych z lat 70-80, takie wydawane masowo różności, wyrzucić nie wyrzucę no bo jak, co kto chciał to oddałam a reszta leży

poczatki 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/10/2015 2:23 am
Fatty
weteran forum

Próbowałaś oglaszać na olx?

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/10/2015 1:16 pm
alternative
stały bywalec

jeszcze jak była tablica.pl to kilka poszło, ogłoszenie wisi na warszawskiej grupie wymiankowej z dopiskiem, że oddam za darmo. oddałabym na jakąś zbiórkę książek, ale takich u mnie nie ma, a poruszam się tylko busami

poczatki 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/10/2015 2:29 am
Fatty
weteran forum

U mnie pod śmietnikiem jest taki murek, na którym robi się taką wystawkę - aby ktoś sobie wziął, sama mam kilka książek "ze śmietnika" - ale w taką pogodę mogłoby być to ryzykowne 😛

Gdzieś widziałam rozmowę azjatyckiej góru od sprzątania i układania, z polską blogerką o minimalizmie(?)- i to jednak kultura inna, Azjatka nie mogła zrozumieć przywiązania i poważania Polaków wobec ksiażek- dla niej to był tylko przedmiot a dla nas obiekt szacunku, którego nie wyrzuca się ot tak.

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/10/2015 1:15 pm
Strona 4 / 4 Wstecz
  
Praca