nawet nie chodzi o duże kary tylko egzekwowanie tych kar, lepsza jest nieuniknioność kary niż wysoka ale rzadko stosowana.

Są sposoby na zrezygnowanie z plastikowych opakowań, ale na pewno nie w 100%. W większych sklepach sypkie produkty takie jak kasza albo płatki mozna kupić na wagę i to jest super okazja do tego, żeby wziąć ze sobą własne wielorazowe opakowanie. Panie w sklepach już nie patrzą na mnie dziwnie, kiedy proszę, żeby np. sałatkę spakować do mojego pojemnika. 🙂 Lniana torba na zakupy i bidon na wodę z kranu obowiązkowe 🙂 Widziałam ostatnio projekt opakowań na kosmetyki wielokrotnego użytku, z możliwością dolania szamponu albo balsamu do opakowania, które już raz zakupiliśmy, wydaje się spoko, ale wątpię, że zadziała... Niestety 🙁

Tylko np. u nas w Polsce wszystko robi się od dupy strony. Chcecie większych kar za nieprzestrzeganie recyklingu i śmiecenie, a ja mieszkam w domku jednorodzinnym i Panowie, którzy przyjeżdżają zabrać śmieci np. zostawiają mi jakieś plastikowe opakowanie twierdząc, że to odpad budowlany i niech mądra głowa wymyśli co z tym zrobić. Ja nie mam problemu blisko jest budowa i czasami użyczany jest mi kontener, ale większość ludzi wsiądzie w samochód i wyrzuci to do lasu. Jestem w pełni za wszystkimi tego typu pomysłami, ale większość jest utopią. Jeszcze lepsze jest to, że koncerny i wielkie firmy produkują totalnie przeważającą większość odpadów, a to na zwykłych szarych ludzi spada odpowiedzialność za planetę.