Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

adam + ewka  

Strona 4 / 7 Wstecz Następny
aniss
bywalec

Dobra Oldku, moje argumenty genetyczne nie przemawiają do Ciebie, a Twoje do mnie. Osoby czytające same niech teraz zdecydują która wersja ich bardziej przekona. Mi się w to brnąć dalej nie chce z jednego powodu... według mnie, proces który omawiamy nie dotyczy pierwotnego procesu ewolucji opisanego w Biblii, a tym samym... po prostu nie dotyczy Adama i Ewy. W tym celu zadam Ci inne pytanie:

Czy Afryka (a nawet cała planeta jaką znasz aktualnie wraz z klęskami żywiołowymi i innymi niedogodnymi zjawiskami) naprawdę jest tym RAJEM DOSKONAŁYM, jaki stworzył dla pierwszych ludzi Bóg?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/04/2015 5:25 pm
Oldek
bywalec

Na twoje pytanie odpowiem ci później we właściwym czasie. Proponuję abyśmy na razie pozostali przy Adamie i Ewie, z tym że nie będziemy sie już dalej bawić tymi chromosomami i tą całą genetyką, ale zamiast tego skupmy się na tym co Biblia a zwłaszcza Księga Rodzaju ma nam do przekazania na temat pierwszej pary. Tego kim byli w oczach Boga oraz jaką misję mieli do wypełnienia. Oczywiście nie zgodzę sie z toba w tym, że wszyskto to co do tej pory napisałem nie miało związku i nie dotyczyło Adama i Ewy. Zawsze mnie interesował to czy ich historia jest tylko historią biblijną i niczym więcej, czy też byłoby można odnaleść jakiś ich ślad.

Oto dlaczego stworzył Bóg człowieka samego tylko i jednego - nie po to, naturalnie iżby trwał w osamotnieniu bez ludzkiego towarzystwa, lecz po to, by w ten sposób położyć silniejszy nacisk na jedność tej społeczności i węzeł zgody, jeśli ludzie mieli być złączeni ze sobą nie tylko przez podobieństwo natury, lecz także przez uczucie pokrewieństwa. Samą nawet niewiastę, która miała się połączyć z mężczyzną, spodobało się Bogu stworzyć nie tak jak męża, ale z męża, by z jednego tylko człowieka rozmnożył się cały rodzaj ludzki.
św. Augustyn

W hipotezie unikalnej pary, ludzie są bracmi we wszystkim I w pełni. Jak możemy zaniedbywać wyjątkowe dowody biologiczne jakie otrzymaliśmy; pełne braterstwo ludzi?
Jerome Lejeune

I wiesz, mimo wszyskto myślę, że to co do tej pory wcześniej napisałem potwierdza tezę o braterskim pochodzeniu całej ludzkości, którą zapewnie dałoby się udowodnić, tylko może akurat ja nie jestem w tym dobry. 🙁

Bratnia dusza nie oznacza, że jesteśmy wszyscy identyczni, że lubimy to samo, myślimy to samo i czujemy to samo. Bratnimi duszami jesteśmy my wszyscy tutaj i różnimy się od siebie, jak każde rodzeństwo różni się od siebie. Nie ma dwóch takich samych istot na Świecie, nawet bliźnięta jednojajowe nie są identyczne.

Tak to prawda nie jeśtesmy identyczni i nie mamy identycznych poglądów. Aniss parę lat temu w swoim pierwszym wpisie w temacie "Jakiej muzyki teraz słuchacie?" zapodałem fajny kawałek, gdzie Daniel śpiewa w duecie z Marie i mimo tego, ze obydwoje śpiewają nie tylko w innych językach, ale i zupełnie o czym innym to jednak widać, że jeżeli dwoje ludzi tylko zechcą to będą mogli się zrozumieć i polubić mimo dzielących ich różnic.

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2015 4:53 pm
aniss
bywalec

Na twoje pytanie odpowiem ci później we właściwym czasie. Proponuję abyśmy na razie pozostali przy Adamie i Ewie, z tym że nie będziemy sie już dalej bawić tymi chromosomami i tą całą genetyką, ale zamiast tego skupmy się na tym co Biblia a zwłaszcza Księga Rodzaju ma nam do przekazania na temat pierwszej pary.

Oczywiście nie zgodzę sie z toba w tym, że wszyskto to co do tej pory napisałem nie miało związku i nie dotyczyło Adama i Ewy.

Tak. Pozostańmy przy Adamie i Ewie, jako genezę ludzkości. Jednak jak już wcześniej pisałam, nie mogę dłużej jej kontynuować pod kątem jakim Ty to widzisz, dlatego że w moim przypadku temat należałoby zacząć od innej strony. Zaproponowałam Ci pytanie, które w pewnym sensie zapoczątkowałoby argumentację, że proces który opisujemy, nie dotyczy ludzi stworzonych w Raju. Nie znam dokładnego mechanizmu ewolucji, nie wykluczam, że odbyła się ona w sposób jaki Ty proponujesz (choć wydaje mi się on mało prawdopodobny), jednak jakkolwiek dowodzić prawdziwości Twoich argumentów, w moich oczach jest to proces drugiego etapu ewolucji i nawet jeśli prawdziwy.. po prostu nie dotyczy osób opisanych w Biblii i nazwanych Adamem i Ewą.

Rozwinę może nieco bardziej swoją myśl. Proces ewolucyjny, który omawiamy jest drugim procesem ewolucyjnym człowieka, a tym samym powtórnym powstaniem człowieka na zniszczonej planecie. Chcesz skupić się na tym, co pisze Biblia na ten temat. Więc może ja zaproponuję w tym momencie fragment o Wieży Babel.

"Mieszkańcy całej ziemi mieli jedną mowę, czyli jednakowe słowa."
"Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!"

Co jest niezbędne do powstania jednego języka na planecie? Łączność pomiędzy ludźmi, czyli wspólny ląd. Czy taki wspólny ląd istniał? Wystarczy spojrzeć na globus, by potwierdzić, że kontynenty są jak porozrzucane puzzle układanki.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pangea

I wiesz, mimo wszyskto myślę, że to co do tej pory wcześniej napisałem potwierdza tezę o braterskim pochodzeniu całej ludzkości

Nie zaprzeczam braterskiego pochodzenia ludzkości! Ja uważam, że nie tylko ludzkość pochodzi od wspólnego przodka, cała fauna i flora pochodzi z tej samej materii. "Z prochu powstałeś..." Ziemia jest naszą Matką, ona nas zrodziła.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 22/04/2015 9:57 pm
Jędruś
stały bywalec

Adam i Ewka to skrót myślowy.
Chodzi o DNA mitochondrialne.
U czowieka DNA mitochondrialne jest mało zróżnicowane.
Tak się dzieje w przypadku młodych gatunków.
Na podstawie DNA mitochondrialnego wydzielono kilka gatunków Homo
tj.
Homo neanderthalensis Neandertalczyk
Homo denisova Denisowan
Homo sapiens Czowiek

Wszystkie się ze sobą krzyżowały.
Stare gatunki mają znacznie bardziej zróżnicowane DNA mitochondrialne.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/04/2015 1:49 pm
Oldek
bywalec

Nie, to nie jest żaden skrót myślowy, a przynajmiej jeśli chodzi o tę Ewę o którą z aniss się spieramy. Jędruś, bo ty piszesz o Ewie mitochondrialnej, a tu nie o tą Ewę toczy się dyskucja, tylko o tę pierwszą Ewę. Tu abyś wiedział o co mi chodzi to muszę odesłać ciebie do eseju znanego antropologa Marcina Ryszkiewicza "W poszukiwaniu Adama i Ewy" strony 5 zatytułowanej [b]"Adam i Ewa po raz pierwszy"; [/b]
[url] http://www.wiw.pl/Biologia/Ewolucjonizm/EwolucjaCzlowieka/Esej.asp?base=r&cp=5&ce=2 [/url]
oraz strony 6 [b]"Adam i Ewa po raz drugi": [/b]
[url] http://www.wiw.pl/Biologia/Ewolucjonizm/EwolucjaCzlowieka/Esej.asp?base=r&cp=6&ce=2 [/url]

Najlepiej to by było jakbys przeczytał cały artykuł. Naprawdę warto. No i właśnie my Z aniss rozprawiamy o tej Ewie co była "po raz pierwszy" i ja twierdzę, ze można ją utożsamić z Ewą biblijną, a aniss twierdzi jakoby to nie była ta Ewa. Teraz jest czas na to by roztrzygnąć kto ma rację.

Ziemia jest naszą Matką, ona nas zrodziła.

Aniss jeśteś może orędowniczką Teorii Gai według James Lovelock? Zgodnie z tą teorią cała biosfera tworzy złożony system, który jest jak samoregulujący się organizm a jego działalnośc ma wpływ na całą planetę. Ja z jego teorią zetknąłem się przy pisaniu referatu na biologię na temat "Teoria endosymbiozy" - Lynn Margulis. Dodam jeszcze, że wyżej już wspomniany Marcin Ryszkiewicz przetłumaczył jej książkę - "Symbiotyczna planeta". A tak przy okazji to wszyscy zapewnie znają piosenkę "Earth song" Michaela Jacksona, ale chyba nie każdy słyszał jego wiersz "Planet Earth".
[url] https://www.youtube.com/watch?v=pBothCrZz5U [/url]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/04/2015 4:22 pm
aniss
bywalec

No i właśnie my Z aniss rozprawiamy o tej Ewie co była "po raz pierwszy" i ja twierdzę, ze można ją utożsamić z Ewą biblijną, a aniss twierdzi jakoby to nie była ta Ewa

Nie, nie, nie. To nie tak. Chyba mnie nie zrozumiałeś. Ewa była na początku stworzenia i zgadzam się z tym, że biblijna Ewa to ona. Nie zgadzam się natomiast z tym, że początek stworzenia miał miejsce kilka set tysięcy lat temu, ani nawet początek tej ewolucji człowieka nie jest opisem stworzenia pierwszych ludzi.

Pisałam, że były 2 procesy ewolucji. Pierwszy proces ewolucji to stworzenie Raju, tam żyli Adam i Ewa wraz z innymi ludźmi i to opisuje Biblia w dość nieprecyzyjny sposób. Drugi etap ewolucji po rozbiciu Pangei (wielkiej katastrofy, w której wyginęły nie tylko dinozaury jak się oficjalnie przyjęło w świecie "nauki", ale także ludzi), jest tym, o czym rozmawiam z Tobą Oldku.

Wysłałam Ci prywatnie informację o książce "Zakazana archeologia", ale napiszę o tym także publicznie: Są odnajdywane artefakty świadczące o istnieniu zaawansowanej cywilizacji w czasach sprzed kilku milionów lat, ale się je odrzuca, bo nie pasują do ogólnie przyjętych dogmatów naukowych. Takich ludzi jest pełno, ale ten człowiek akurat zdecydował się o tym napisać. Ale i on nie powie Wam tego, że to są 2 procesy ewolucyjne. Sam zwrócił uwagę na dziwną zależność, że im dalej tym lepsze "bajery" (złote łańcuszki, metalowe kule, bloki kamienne, rury, wazony), a w późniejszym czasie już tylko nacinane kości, szkielety ludzkie, prymitywne narzędzia. Dlaczego? Tego on nie wie i pozostawia to bez odpowiedzi. Ja podaję odpowiedź, że to jest wynikiem zagłady ludzkości/biblijnym wygnaniem z Raju (choć Bóg w rzeczywistości nikogo z Raju nie wygnał)/biblijną opowieścią o wierzy Babel. Kto zechce ten przyjmie tę odpowiedź.

Aniss jeśteś może orędowniczką Teorii Gai według James Lovelock?

To, co napisałam o Matce Ziemi wypływało z mojego własnego serca. Nie znam dokładnie tej teorii, choć wydaje mi się, że kiedyś obiła mi się o uszy.

[edytowane 24/4/2015 przez aniss]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/04/2015 4:49 pm
Oldek
bywalec

Ależ ja dobrze ciebie zrozumiałem, O tym, że już wcześniej na świecie istniała jakaś cywilizacja pisałaś na forum nie jeden już raz. Jednakże nie zgodzę się z tobą, by proces, który omawialiśmy nie był tym samym samym procesem opisanym w Biblii. I teraz czas zająć się samą Biblią i wyłuskać z niej jak najwięcej informacji, które pozwoliłyby roztrzygnąć powstałą różnicę zdań. No i właśnie ostatnio natknąłem się na ciekawą rzecz. Wiemy, że imię Adam znaczy człowiek i ma związek z ziemią (adamach) oraz z krwią (dam). Co do znaczenia imienia Ewa to na pewno ma coś wspólnego z czasownikem hajah co oznacza żyć czy też dawać życie. Jak wiemy wszystkie tłumaczenia 1 Mojż. 3; 20 mówią, że Ewa została tak nazwana, bo ona była matką wszystkich żyjących, przez co się zwykle rozumie, że była matką wszystkich ludzi.. No i właśnie niejaki [b]Arie Uittenbogaard, [/b] , miłośnik Biblii, który z wielką pasją zajmuje się tłumaczeniem biblijnych imion uważa, że imię Ewa ma troszeczkę inne znaczenie niż to, które się na ogół przyjmuje. Jego zdaniem bardziej dokładne tłumaczenie imienia pierwszej kobiety powinno być nie [b]"matka wszystkich żyjących", [/b] ale [b]"matka wszelkiego życia". [/b] ". Znalazł też odpowiednie wersety biblijne, które mają potwierdzać jego stanowisko. I sorry, ale to forum chyba nie lubi obcego alfabetu, bo nie mogłem wstawić hebrajskich liter. Więc inaczej się nie dało:
[img] [/img]
No właśnie jaka powinna być poprawna etymologia jej imienia? I co w takim wypadku może oznaczać? Mi się wydaje, że w takim ujęciu byłaby ona raczej kimś w rodzaju protektorki całej biosfery a nie dosłownej matki. Być może nawet i prekusorki oraz pierwszej zwoleniczki Teorii Gai zanim jeszcze owa teoria powstała. 🙂

Tak można byłoby przedstawić Ewę jako matkę całej biosfery w sposób symboliczny:
[img] [/img]
I byłby to obraz o wiele lepszy w swojej wymowie od tradycyjnego wizerunku naszej pramatki:
[img] [/img]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/04/2015 12:03 am
aniss
bywalec

Oldku, a czy możesz teraz już odpowiedzieć na moje pytanie, w jaki sposób Afryka była rajem doskonałym dla pierwszy ludzi?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/05/2015 12:49 am
Oldek
bywalec

Nie tylko Afryka, ale cała planeta. Afrykę postrzegam jako kolebkę ludzkości. Ale aby odpowiedzieć na to pytanie to uważam, że trzeba najpierw zastanowić się nad tym jaka powinna być prawdziwa natura człowieka. Wspomniałem już, że jedna z możliwości dotycząca naszej pierwszej ludzkiej pary jest taka, że byli oni semi-bliżniętami jednojajowymi. W tym jedno z nich było prawdziwą hermafrodytą. Pomyślmy jak taka koncepcja wygląda w świetle starożytnych przekazów religijnych. Zacznę od Biblii i ogólnie dobrze znanego fragmentu: Potem rzekł Bóg "Uczynmy człowieka na obraz Nasz i podobieństwo Nasze." Co to znaczy i dlaczego Bóg wobec siebie używa formy mnogiej? Można, tak jak to robią niektórzy widzieć w tym szczątki dawnego politeizmu. Ale też można dojrzeć w tej wypowiedzi prawdziwą naturę Boga. Naturę ANDROGYNICZNĄ.

Hermafrodyczny bóg i dwupłciowy przodek rodzaju ludzkiego występują w religiach wszystkich kontynentów. Wychowani w judeochrześcijańskiej i grecko-rzymskiej tradycji zdajemy się zapominać o śladach androginiczności Jahwe, Chrystusa i bóstw greckich Kamilia Termińska-Korzon

W Midraszu jest napisane, że Bóg najpierw stworzył istotę ludzką z dwoma obliczami, a następnie owego człowieka rozdzielił na dwie części. Rabin David Cooper napisał artykuł w którym omawia tę kwestię.
[url] http://rabbidavidcooper.com/cooper-print-index/2010/11/8/2351-adam-and-eve-as-siamese-twins-n.html [/url]
W tymże artykule pisze, że Adam i Ewa urodzili się niczym bliźnięta syjamskie. Przypomnieć tu trzeba, że stworzenie rodzaju ludzkiego zostało dwa razy opisane w Księdze Rodzaju, Pierwszy raz w rodziale pierwszym gdzie jest napisane: "mężczyznę i niewiastę stworzył ich". Kolejny raz w rodziale drugim w którym jest wzmianka o tym jak Bóg ukształtował kobietę z Adamowego żebra, co w języku zohar znaczy, że: "Bóg oddzielił Ewę od niego." Pomysł, że Adam i Ewa byli współistotni przy urodzeniu nie jest kabalistyczną tajemnicą; to było otwarcie dyskutowane już w starożytnej literaturze midraszowej. Co więcej, wiadomo było dwa tysiące lat temu, że rozumienie dosłowne jakoby Ewa pochodziła z żebra Adama było powszechnym nieporozumieniem.Jak pisze rabin Cooper Tora jest jednoznaczna w tej kwestii.Bo jeśli coś jest opisane dwa razy to znaczy, że Tora kładzie na daną rzecz większy nacisk a to zawsze sugeruje głębsze implikacje. Tutaj nie można ignorować faktu, że stworzenie mężczyzny i kobiety było równoczesne. Oczywiście rabin David Cooper omawia stworzenie człowieka-Adama [ha-Rishon] w wymiarze duchowym i tu też pisze, że opowiadanie biblijne opisuje sytuację, w której nie istnieje rozdział i nie ma poczucia odrębnej tożsamości. A ciało Adama i Ewy będące początkowo zjednoczone nie wyglądało jak coś znanego. Nawet koncepcja bliźniąt syjamskich jest myląca, ponieważ Adam i Ewa nie byli jeszcze w ludzkiej postaci, kiedy to nastąpiło ich rodzielenie na dwa podmioty. A jeśli odnieśc to co duchowe do świata materialnego to okazuje się, że tylko koncepcja Adama i Ewy jako semi-bliżniąt jednojajowych jest jak najbardziej słuszna. Co więcej w pewnym sensie byli bliżniętami syjamskimi, przynajmniej na wcześnym etapie, kiedy to nastąpiło wymieszanie blastomerów w wyniku czego jedno z rodzeństwa mogło być zidentyfikowane jako hermafrodyta.
W ten sposób historia Adama i Ewy wpisuje się w mit androgynii Platona. Ten grecki filozof w swoim dziele przytacza mit mówiący o tym, że na początku pierwszy człowiek zwał się Androgyne, albowiem był połączeniem zarówno tego co męskie, jak i tego co żeńskie. To połączenie było idealnym dopełnieniem. Potem rozpadł się ten człowiek na dwie części, które stały się dwiema odrębnymi płciami. Rozpadł się na kobietę i mężczyznę i teraz te dwie połowy rodzielone i pozbawione swego dopełnienia tęsknią za sobą i nawzajem próbują się odnaleść.
Teraz tę kwestię zakreślę w oparciu o pewne zasady, które określają podstawowe prawa będące podstawą życia całego wszechświata i stworzeń jego zamieszkujących. Jest to siedem wiecznych i niezmiennych zasad dotyczących relacji między ludźmi i światem przyrody. Te siedem zasad uznaje się za podstawę filozofii hermetycznej. Oto one:
1. Zasada mentalizmu 2. Zasada dopasowania 3. Zasada wibracji 4. Zasada biegunowości. 5. Zasada rytmu 6. Zasada przyczyny i skutku 7. Zasada dwoistości

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/05/2015 3:16 pm
Oldek
bywalec

Głównie ze wskazaniem tutaj pięciu zasad:

1. Zasada mentalizmu "Wszechświat jest mentalny, Wszystko jest umysłem." "Wszystko" to Duch "Wszechjedyny". który w swej istocie jest niepoznawalny i niewytłumaczalny. Wszechświat i wszystko co jest zawiera się we "Wszechjedynym". W Jego umyśle tworzą się nieskończone, niezliczone wszechświaty, które istnieją przez eony czasu, jednak dla Wszechjedynego owe tworzenie, rozwój, rozkład i śmierć miliona wszechświatów, nie zabiera Mu więcej czasu niż w przypadku otwarcia i zamknięcia oka. >Dz. 17, 24 - 28 <
2. Zasada dopasowania "to co powyżej odpowiada temu co na dole, a to co poniżej temu co jest wyżej" czyli jako w Niebie, tak i na Ziemi. Już starożytni Egipcjanie wierzyli w to, że Egiptowi ziemskiemu odpowiada Egipt niebieski. Tak samo i Żydzi wierzyli iż wybudowana przez nich świątynia została zbudowana według wzoru świątyni znajdującej się w niebiesech. To znaczy, że Makrokosmos jest odzwiercedleniem Mikrokosmosu.
4. Zasada biegunowości. Zgodnie z tą zasadą istnieją dwa bieguny, które są nierodzielne i wszystko co istnieje posiada swoją parę przeciwieństw; wszystko ma swoje bieguny. Jak jest akcja, to jest i reakcja. Po nocy następuje dzień, przypływy i odpływy. Chodzi o te pary w których występuje zasada polaryzacji Wśród nich można wymienić: miłość - nienawiść, światło - ciemność, pokój - wojna i itp. Również mężczyzna i kobieta tworzą parę przeciwieństw jako siódma zasada hermetyczna.
6. zasada przyczyny i skutku mówi nam iż każda przyczyna ma swój skutek i każdy skutek ma swoją przyczynę... wszystko dzieje się zgodnie z prawem i istnieje wiele płaszczyzn przyczynowości, lecz nic nie umknie owemu prawu. Przypadek nie istnieje, bo jeśli nie potrafimy czegoś wytłumaczyć, to tylko dlatego, że nie znamy wszystkich praw. Jak powiedział Anatole France: "Przypadek jest tylko pseudonimem Boga, gdy Ten nie chce podpisać się osobiście." Wszechświat, który nie jest regulowany przepisami prawa, nie może istnieć.
7. Zasada dwoistości oznacza, że wszystko ma swój męski lub żeński odpowiednik. To co męskie przyrównywane jest do Słońca a to co żeńskie do Księżyca; ta dwoistość jest we wszystkim i objawia się na wszystkich płaszczyznach lub stanach świadomości kosmicznej. Istnienie tego świata możliwe tylko z udziałem przeciwstawnych sobie pierwiastków. Oba przeciwstawne sobie pierwiastki są obecne w każdym z nas.

[edytowane 14/5/2015 od Oldek]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/05/2015 3:17 pm
Oldek
bywalec

Teraz przestudiujmy tekst z prologu Ewangelii św. Jana. Sugerowałbym takie jego odczytanie:

[b]Na początku była "Prazasada" [/b] a w niej słowo (obietnica)
("Prazasada" - tu oznacza to samo co u plemion i narodów znane jest pod różną nazwą, czyli Tao u Chińczyków, Logos u Greków, Chochma u Żydów, Rta/Asza u Persów, Manitu u Czejenów, Orenda u Huronów, Tattva u Hindusów - czyli ład, porządek, prawo kierujące Kosmosem; na początku stworzenia, to znaczy formowania się Kosmosu > Przyp. Sal. 8, 22 -36; Rzym. 2, 14 - 15 Tao-te-king XVI, Mr.Mg. 7, 4 - 9 Hebr. 7, 19 - 22 II Mojż 24, 10 - 22. III Mojż 16, 13 Hebr. 6, 18 Tao-te-king LV Tao-te-king XXV. i Kor. 3, 16 - 17 < - to jest tym, którzy postępują zgodnie z wszystkimi 7 zasadami)

[b]A słowo (obietnica) [/b] zawarta w Torze [b]stało się ciałem i zamieszkała wśród nas,
i widzieliśmy chwałę jego, pełnego łaski i prawdy, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca. [/b]
(Bóg sprawił, że Jego obietnica zmaterializowała się w człowieku, który specjalnie został stworzony i zrodzony dla tego celu)

[b]Jan dał o nim świadectwo i wołał, mówiąć: To ten, o którym mówiłem: Ten, który za mną idzie był przede mną, bo pierwiej był niżli ja. [/b]
(był pierwiej niż ja - oznacza, że pomimo tego iż Jan syn Elżbiety i Zachariasza urodził się pół roku przed Chrystusem, to Chrystus poprzedził Jana, ponieważ jego imię istniało w Bożym planie od samego początku, co sam Bóg objawił poprzez proroków)

[b]A z jego pełni myśmy wszyscy wzięli, i to łaskę za łaską.
Tora bowiem została nadana przez Mojżesza, łaska zaś i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. [/b]
(Jezus Chrystus był wypełnieniem Przymierza zawartego w Torze. Doskonalsze kapłaństwo na wzór Melchisedeka przewyższa kapłaństwo Aaronowe)

[b]Boga nikt nigdy nie widział, lecz Syn jednorodzony, który jest na łonie Ojca, ten nam dał Go poznać [/b]
(na łonie Ojca - to znaczy w intymności umysłu Wszechjedynego. Dał nam Go poznać - Jezus jako niezkazitelne odbicie Wiekuistego, czyli jako nowy Adam, który był uczyniony na obraz i podobieństwo Boże. Syn jednorodzony - Jezus nabył prawa pierworództwa które utracił Adam)

Teraz wracając do tematu jeszcze raz rozpatrzmy stworzenie człowieka w świetle fragmentu tekstu z Tao-te-kingu XLII:

(Bo) [b]"Prazasada" dała początek jedności; [/b] - powstaje jedna komórka jajowa.

[b]jedność dała początek dwóm; [/b] - z komórki jajowej rodzi się para semi-bliżniąt jednojajowych, Adam i Ewa.

[b]z dwóch zrodziło się trzy. [/b]- Adam i Ewa jako dwie siły twórcze to jest pierwiastek męski oraz żeński oraz powstała między nimi harmonia, która była wyrażona w ich wzajemnej miłości (dwie połówki na powrót ze sobą połączone - mit Platona).

[b]A trzy dało początek dziesięciu tysiącom istot i rzeczy. [/b]- miłość między Adamem i Ewą przyczyniła się do powstania całego rodzaju ludzkiego oraz stworzonych przez tychże ludzi rzeczy materialnych.

Widzimy więc, że stworzenie człowieka (mikrokosmos) odpowiada stworzeniu świata (makrokosmos) zgodnie z zasadą dopasowania.

Obydwa pierwiastki męski i żeński razem zespolone zostały obrazowo przedstawione w symbolu taoistycznym Tai Chi oraz w judaistycznym heksagramie:
[img] [/img] [img] [/img]

[edytowane 14/5/2015 od Oldek]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/05/2015 3:17 pm
aniss
bywalec

Ojej... Oldku piszesz może jakiegoś bloga? Jeśli nie, to może zastanowisz się nad jego utworzeniem? No ciekawe jest to co piszesz, widzę że dużo czytasz i dużo się interesujesz, ale forum chyba stało się dla Ciebie za ciasne 😉

A odnośnie tematu, to jakoś nie bardzo widzę odpowiedzi na moje pytanie. Chodziło mi tylko o to, co myślisz o tym, że Ziemia na której są obecne klęski żywiołowe (susze, trzęsienia ziemi, tornada itp.) została nazwana Rajem?

jako w Niebie, tak i na Ziemi

Należy przedstawić te słowa w całkowitym kontekście, kto je wypowiedział i dlaczego. Słowa Jezusa, który mówił ludziom jak mają modlić się do Boga, czyli o co go PROSIĆ:

,,Wy zatem tak się módlcie:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!
Niech przyjdzie królestwo Twoje;
niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. ''

Z tych słów nie wynika, że na Ziemi jest tak samo jak w niebie. To prośba, by na Ziemi działo się tak samo jak dzieje się w "niebie", by nastało Królestwo Boga, a nie piekło człowieka.. Te słowa nie mówią o tym, co jest, ale o tym co MA NADEJŚĆ.

Zasada biegunowości. Zgodnie z tą zasadą istnieją dwa bieguny, które są nierodzielne i wszystko co istnieje posiada swoją parę przeciwieństw

Ale zwróć też uwagę, że Dobro może istnieć bez Zła. Natomiast Zło bez Dobra nie, bo samo zginie, jak pasożyt pozbawiony żywiciela. Żywiciel bez pasożyta z kolei może żyć sam, a nawet powinien.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/05/2015 12:40 am
Oldek
bywalec

...to jakoś nie bardzo widzę...

Czerpliwości aniss, jeszcze wszystko zobaczysz. Bloga żadnego na razie nie piszę. A teraz wspomnę o tegorocznej Eurowizji bo znalazły się w niej dwie rzeczy, które mi się podobały. Pierwsze to to, że motywem przewodnim i przesłaniem konkursu było budowanie mostów, a druga rzecz na którą zwróciłem uwagę to fajny wstęp z wykorzystaniem koła jako spodeczka do filizanki czy koła rowerowego itp.
[url] https://www.youtube.com/watch?v=-m2RfS1Nh9Q [/url]
Motyw kręgu był póżniej wielokrotnie wykorzystywany podczas występów poszczególnych piosenkarzy. Innych figur geometrycznych raczej nie było widać. A właśnie krąg jest bardzo potężnym symbolem i był używany od zarania dziejów:
[url] https://www.youtube.com/watch?v=wojImWzC5_s [/url]
Reprezentuje pory roku, odnawianie się natury, planetę ziemię na której żyjemy, tarczę słoneczną oraz księżyc i jego powtarzające się fazy, oraz fakt, że historia lubi się powtarzać:
[img] [/img]
Cały Wszechświat stanowi jedność i dlatego mówi się, że jest monistyczny. Wszystko co stworzone zawiera się w tym okręgu - kamień, roślina, zwierzę, człowiek. I tu znowu wracam do idei Adama i Ewy jako semi-bliżniąt jednojajowych, zwłaszcza do faktu, że oboje wywodzili się z jednej komórki jajowej.
[img] [/img]
Toć przecie ludzka komórka jajowa przez to, że nie jest owalna, lecz jest okrągła doskonale łączy w sobie symbolikę jaja jako symbolu życia i odrodzenia oraz symbolikę kręgu jako symbolu dopełnienia, jedności, kontynuacji, cyklów natury i zwycięstwa nad ciemnością.

(Bo) "Prazasada" dała początek jedności;
(> Tao-te-king XVI, Mr.Mg. 7, 4 - 9 < )
i
(Bo) "Prazasada" dała początek jedności; - powstaje jedna komórka jajowa.

W ten sposób idea Kosmicznego Jaja inaczej zwanego Jajem Świata z którego zrodził się cały Wszechświat (makrokosmos) odpowiada owej komórce jajowej z którego zrodziła się cała ludzkość (mikrokosmos). Można by powiedzieć, że tak jak Kosmiczne Jajo zawierało w sobie wszelkie cząstki materii z której powstał cały świat, tak też owa komórka jajowa z której się wywodzimy poprzez pierwszą parę ludzi w pewnym sensie zawierała w sobie cąłą ludzką społeczność. AB OVO!

"Osiągam pełnię (wewnętrznej) pustki, zachowuję w sercu całkowity spokój. Tysiące rzeczy rodzi się i rozwija, a ja przyglądam się, jak powracają (do swego żródła). Każda rzecz rodzi się i oosiąga pełny rozkwit, (a wówczas) każda z nich wraca do swego żródła. Powrót do żródła oznacza pełny spokój. Nazywamy to spełnieniem swego przeznaczenia". Tao-te-king XVI
"Wszystko, co zrodzone, wszystko, co stworzone, wszystkie cząstki natury zazębiają się i są ze sobą połączone. Wszystko, co złozone, zostanie rozwiązane, wszystko powróci do swoich korzeni, materia powróci do początków materii. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha". Mr.Mg. 7, 4 - 9

W swojej arcykapłańskiej modlitwie Mesjasz prosił swego Boga-Ojca by wszyscy, którzy uwierzyli jego słowom stanowili jedno i by w tej jedności byli doskonali.
A co może być naszym żródłem i naszym początkiem jeśli nie krąg? I gdzie najlepiej wyrazić ideę jedności jeśli nie w kręgu? Gdzie człowiek staje z drugim człowiekiem ramię w ramię, serce przy sercu, a jak upadnie to drugi go podniesie:
[url] https://www.youtube.com/watch?v=D1RBRb3ZFTQ [/url]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/05/2015 3:53 am
Oldek
bywalec

Ale zwróć też uwagę, że Dobro może istnieć bez Zła. Natomiast Zło bez Dobra nie, bo samo zginie, jak pasożyt pozbawiony żywiciela. Żywiciel bez pasożyta z kolei może żyć sam, a nawet powinien.

Aniss nie ma wątpliwości, że nie ma gorszego pasożyta od systemu kapitalistycznego, który jest napędzany przez system kredytowy i konsumpcjonizm. Proletariusze są wykorzyśtywani i jako pracownicy i jako konsumenci.Nie może też być żadnych wątpliwości, że grabież jest jedyną alternatywą dla kapitalizmu wielkich korporacji, która odbywa się poprzez eksploatację krajów trzeciego świata. To ludzie finansjery ze swoim kapitałem spowodowali dwie wojny światowe i pewnie nie zawahaliby się wywołać trzecią, gdyby tylko byli pewni, że przyniesie im zyski. Najgorszym bożkiem jest mamona. Obce są mu prawdziwy altruizm, empatia i solidarność. W każdym razie ci którzy go wyznają, nauczeni są rywalizacji z innymi i zamiast wzajemnego pomagania sobie, stawiają na cokoły indywidualizm i egoizm. Musimy odrzucić system kapitalistyczny, gdyż jest systemem po prostu nieludzkim. Pamiętajmy o tym, o czym mówił Mahatma Gandhi: "zasada niestosowania przemocy opiera się na zaniechaniu eksploatacji we wszystkich jej formach". Skoro dziś bez problemu ludzkość jest w stanie wyprodukować tyle, aby starczyło dla wszystkich, to znaczy, że społeczeństwo może funkcjonować bez wyzysku. Jestem socjalistą i chcę tego co dobre i słuszne. Spragniony jestem też prawdziwej demokracji opierającej się na zdecentralizowanym socjalizmie, tak aby już więcej nie dochodziło do wypaczeń. Może dobrze by było połączyć potęgę prastarej mądrości z nowocześnym myśleniem? Ja tu myślę o ideii lansowanej przez północnoamerykańskiego uzdrawiacza i członka starszyzny plemienia Wampanoag, Manitonquata (Medicine Story). Chodzi mi o drogę kręgu i tę drogę polecam ci Aniss oraz każdemu innemu:

Koło jest symbolem jedności. Każda część koła jest tak samo ważna. Dlatego jest ono dla nas najważniejszym symbolem zdrowej ludzkiej społeczności. Kiedy ludzie siadają w kręgu, aby się dzielić, każda wypowiedź jest tak samo istotna. Nie istnieje hierarchia władzy czy ważności. Ludzie wspierają się nawzajem i nikt nie odnosi korzyści kosztem kogoś innego lub kosztem jakiejkolwiek innej istoty czy samej Ziemi. Dlatego rdzenne kultury mówią o całym stworzeniu jako o swoich krewnych. Wszystkie istoty uważamy za wielki krąg rodzinny, w którym wszyscy się nawzajem wspierają. W kręgu nie ma góry ani dołu, bogactwa ani biedy, siły ani słabości. Droga kręgu oznacza, że wszyscy się wzajemnie cenią i wspierają.... Według mnie panujący obecnie system ma tak wielką moc, gdyż mu tę moc dajemy. Za każdym razem, kiedy idziemy do supermarkietu i wydajemy pieniądze - wzmacniamy system. Z naszych podatków kupuje się broń. Jeśli zaczniemy, jak proponował Gandhi, sami produkować to, czego potrzebujemy do życia, odzyskamy własną moc. Musimy sami produkować ubrania, sami wytwarzać pożywienie, posiadać własne środki transportu. Musimy sami, w małych grupach, zaspokajać własne potrzeby, współdziałając ze sobą z szacunkiem i miłością. W ten sposób zmienimy choćby małą część świata, w którym żyjemy. A kiedy będzie się to działo na małą skalę, zacznie się rozprzestrzeniać. Manitonquat (Medicine Story)

Powyższy cytat pochodzi z książki Geseko von Lupke "Dawna mądrość na nowe czasy".

Wszystkie informacje dotyczące drogi kręgu znajdziesz tu:
[url] http://www.circleway.org/schedule.html [/url]
Polecam również przejście na strony "The Circle Way" (Droga Kręgu), "Changing the World" (Zmieniająć Świat) oraz "Ending Violent Crime" (Zakończenie przemocy) gdzie można zapoznać się z całą ideologią drogi kręgu.

Pozdrawiam, Wyznawca Światłości. 🙂
[url] https://www.youtube.com/watch?v=pbVWRwUdfbQ [/url]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/05/2015 4:10 am
aniss
bywalec

A co może być naszym żródłem i naszym początkiem jeśli nie krąg?

Spirala. Która ma swój początek, ale nigdy się nie kończy. Która zatacza swą drogę według stałych i niezmiennych praw, ale nigdy po tym samym torze.

[img] [/img]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/05/2015 1:42 am
Strona 4 / 7 Wstecz Następny
  
Praca