Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Granice protestu ,okrucieństwo i nagość  

Strona 2 / 2 Wstecz
rain
 rain
bywalec

Dla mnie mieszanka seksu i okrucieństwa wobec zwierząt jest nie do przełknięcia. Uważam, że takie gołe akcje sprawiają, że społeczeństwo odbiera wegetarian jako dewiantów. Nigdy nie mogłam pojąć tego co PETA chce tym osiągnąć... Wkurzył mnie np. pewien filmik, na którym dwie panienki z Playboya kąpią się w TOFU. Smaczne jak cholera!! (Chciałabym zobaczyć miny wszystkich głodnych ludzi!! )

Oto ten filmik:

http://www.petatv.com/tvpopup/video.asp?video=tofu_wrestling&Player=qt&speed=_med

Generalnie takie akcje tylko na chwilę przyciągają uwagę mediów. Wątpię, aby ktoś przeszedł na wegetarianizm, czy wzruszył się losem zwierząt po obejrzeniu takiego przedstawienia. Wiadomo kogo interesują roznegliżowane panienki...
Mediom też się szybko wszystko przejada, a rozebranie się nawet takiej Pameli Anderson nie wzbudza już specjalnych emocji. Ostatnią akcją Pety w Polsce też jakoś nie było większego zainteresowania, a w internetowych komentarzach jedynie niewybredne uwagi pod adresem dziewczyn w klatce, że brzydkie, itd... Mam wrażenie, że prawie nikt nie zaskoczył o co chodzi, że o okrucieństwo wobec kurczaków...

Bardzo szanuję PETA, ale tych rozbieranych akcji po prostu nie popieram. Nie mam nic przeciwko goliźnie (prawie nic) i proszę mnie nie posądzać o malkontenctwo 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/06/2006 3:38 am
euridice
stały bywalec

szkoda, ze mi quick time cos nie dziala, bo chetnie bym to obejrzala, tak z czystej ciekawosci 😛

rain, wez pod uwage, ze spoleczenstwo amerykanskie jest bardzo rozne od nas, mysle, ze PETA wie co robi c;

p.s. a jak sie maja Twoje dzieci? :red:

pozdrawiam C:

animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/06/2006 5:22 am
Ambrozja
bywalec

No właśnie amerykanie są dość specyficzni...
W Polsce lepiej przeprowadzać mniej kontrowersyjne akcje... ze tak ujmę bardziej ubrane 🙂 Kompiel w tofu to juz wogóle przesada bo jedzenie jest do jedzenia a nie do babrania się w nim (no chyba ze się w nim wykąpiesz a potem je zjesz 😀 )
Co do filmów i plakatów nie zmieniłam zdania, kto je niech patrzy wkońcu się na to zgadza to część jego życia, część jego winy 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/06/2006 12:54 pm
mathilde
forumowicz

Drastyczne zdjęcia--->tak, potrzeba mocnych argumentów, aby przekonać ludzi do wegetraianizmu czy potępienia okrucieństwa wobec zwierząt
kąpiel w tofu 🙂 -->niet....większość ludzi zobaczy tylko babki w bikini babrzące się w basenie w czymś kremowym, a nie zwrócą większej uwagi na wiszący za kobietami afisz....tak się ludzi nie przekona do niczego....przynajmniej w Polsce...nie wiem jak w USA

...dyskretnej troski trzeba mi...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/06/2006 6:00 pm
kazamuko
stały bywalec

Pisałam już na naszym trójmiejskim forum, więc się powtarzam, że to publiczne rozbieranie się w jakiejś sprawie do mnie osobiście nie trafia. Mogę rozebrać się ale prywatnie, przed facetem z którym jestem. Myślę, że ludzie odbierają to jak wygłupy. Chodziłam kiedyś na plażę naturystów, z tego co pamiętam zawsze kręciło się mnóstwo wszelkiej maści zboczeńców, których to interesowało, a chyba nie o to chodzi. Jestem za innego rodzaju akcjami, za taką łagodną agitacją i raczej pokazywaniem swoim przykładem, że można w zdrowiu tak żyć. Myślę sobie że gdybyśmy się zintegrowali i pokazli ilu nas jest, co robimy, kim jesteśmy, to efekt byłby większy. Wczoraj w green way-u poznałam fajną parę, mamę z córką wege. Pogadałyśmy i okazało się, że to rodzina kolegi ojca i że rodzina je atakuje za to jak żyją. Powiedziałam by przy okazji spotkania rodzinnego powiedziały, że nasza rodzina też wege, że nie jest tak, że tylko one mają jakieś fanaberie, bo nie są osamotnione, tylko nie wiedziały, że jest nas więcej, i że dobrze się zt ym czujemy i tego nie wstydzimy.Co do filmów to muszę przyznać, że osobiście przestałam jeść mięso, przez chemię, nie ze względu na zwierzaki, nie jadłam ok. roku, potem zaczęłam jeść ryby, nie widząc w tym nic złego i dopiero jak obejrzałam filmy z rzeźni to do mnie dotarło. Odczułam ich bół, strach. To mnie zmnieniło, od 3 miesięcy jestem już wege, nie semi, ale jest to echo tych filmów.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/06/2006 5:17 pm
ewter
początkujący

no i jakiś czas temu znowu nagie protesty w obronie byków

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/08/2006 2:31 am
EvilOne
stały bywalec

ostatnio na wystawie w Londynie pojawila sie naga Pamela Anderson w protescie przeciwko czemus tam. Kazdy koles ktory mija tą wystawe na widok gołej Pameli co mysli, jak sądzicie?? "jakie biedne te zwierzeta!! a jaka biedna ta Pamela!! jaka goła!! od dzis nie jem miesa" :casstet:
nagos to cos intymnego, osobistego, owszem, pokazujac ją łamiemy jakies tabu i zwracamy uwage ale czy w dobrym kierunku?? zwierze obdarte ze skory-zgadzam sie, niech zobaczą ze futro to nie tylko rodzaj odziezy (dla nieswiadomych).

Nie sądze zebym pokazujac cycki ratowała zwierzeta.

Tudziez cos innego.

Jest milion innych sposobów zeby zwrocic ludzka uwage... nie trzeba daleko szukac!! Nagoscia predzej idzie podniecic jakiegos zboczenca pałętającego sie ulicami niz zrobic cos dla dobra swiata :D:D:D:D:D

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/08/2006 3:49 am
shiri
rozmówca

Moim zdaniem najlepiej pokazywać drastyczne obrazy, czyli to czego ludzie nie chca widzieć, a nie golizne. To niektórym otwiera oczy. Wiekszośś nie-wegetarian próbuje odsuwać od siebie takie obrazy bo wolą nic nie wiedzieć i żyć w świętym spokoju.

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 05/08/2006 9:29 am
Strona 2 / 2 Wstecz
  
Praca