wielkopolska słynie z poznańskich pyr, u nas jest też takie powiedzonko: w altanie na ryczce stoją pyry w tytce, co znaczy mniej więcej tyle co -w przedpokoju na stołku stoją ziemniaki w torbie:) Słyszałam, też że podobno jakos śmiesznie zaciągamy kiedy mówimy, kiedy byliśmy nad morzem to rzeczywiście ludzie z tamtąd mówili dla nas śmiesznie jakoś bardziej melodyjnie;)
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
A zdanie,Które napisał Krusto zawsze służyło mi do przekonywania ludzi,że mieszkam na Śląsku bo dla mieszkańców innych okolic Polski brzmi to dość egzotycznie 🙂
Figlerek, jak ze Śląska i chcesz przekonywać, to jest jeszcze jedno sztandarowe... Co to jest ancug? I odpowiedź: szaket, westa i galoty. 😉
(dla niewtajemniczonych: ancug - garnitur, szaket - marynarka, westa - kamizelka, galoty - spodnie)
I przykładowo:
kołkastla - węglarka (teraz się już pewnie nie używa, bo kto ma w kuchni piec węglowy...),
hasiok - śmietnik,
kaj - gdzie,
tomaty - pomidory,
wuszt - kiełbasa (mało wegetariańskie 😉 ),
karminadle - kotlety mielone (jw.),
łożyrok - tak babcia mówiła na wujka, jak wracał do domu w stanie "wskazującym na spożycie" 😉 (pijak znaczy się),
blindować - oślepiać,
blat - zegar,
banhoff - peron,
bana - pociąg.
Dużo więcej by się tego znalazło, a gwara IMHO wcale nie zanika (i sądzę, że nie tylko na Śląsku).
Hehehe u nas na kiełbase mówi sie podobnie - worszta
A mam takie pytanko do ślązaków,bo wiem ze mówicie takie cos jak"ino"jak to przetłumaczyć??Ostatnio pływałam na żaglach ze ślązakami ale był ubaw 😀 ja po swojemu jo a oni ja 🙂 i jedna dziewczyna mówiła że nie może u nas dostac kołoczków( to nazwa jakiś ciastek ze serem :))to tez fajna nazwa:) A tak patrząc na te nasze gwary to duzo słówek jest podobnych do słów z języka niemieckiego(np.banhoff czy bana czy tiilefelka)
Jestem z wielkopolski, tzn. Pyrlandii ^^ i jakoś u nas ta gwara raczej nie zanika...
Wiara...wiara to przecież ludzie, co wy chcecie? xD np. ' Jeju, ile tutaj wiary było... '
Słynne pyry xD Kluchy na pyrach xD inaczej kluski zrobione z ziemniaków xD
Ryczka, Tytka, Pyry- u nas mniejwięcej występują jeszcze te słowa
że ktoś jest na góre
Na górze 😉
[edytowane 21/7/2006 od heidi]
Wiara...wiara to przecież ludzie, co wy chcecie? xD np. ' Jeju, ile tutaj wiary było... '
Oj znam znam to określenie. Nie budzi we mnie zdziwienia, raczej pozytywne wspomnienia.
Btw, w Poznaniu mieszkają piękne niewiasty.
Pozdrowienia dla Poznania 😉
... ja jestem z Mazowsza, ktore jeśli idzie o gwary jest całkowicie pomijane...
"musi" ="chyba"
"betki"="grzyby"
"w lessie" ="w lesie"
"ksiunc"="ksiądz"
"piniendze" ="pieniądze"
do tego protezy spółgłoskowe "łobielić"=obielić
łoj tam= oj tam
"lekstryka"=latarka (choć to tylko roczniki 10-25 używają
dziewuchna
"robić "="pracować"
kartofle z postem"= ziemniaki bez skwarek
"z postem" = bez tłuszczu
plus mazurzenie, czyli nie cz ale c np...plus takie trochę zaciąganie...
A mam takie pytanko do ślązaków,bo wiem ze mówicie takie cos jak"ino"jak to przetłumaczyć??
Hm... "ino" to chyba najczęściej "tylko". Ale jest np. taki zwrot "pódź ino" mniej więcej równoważny zwrotowi "pódź sam" = chodź tu... i w tym przypadku to nasze ino to tak tylko w przybliżeniu znaczyłoby "tylko" 😉
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja