Chciałabym zapytać o wasze wymarzone miejsce na Ziemi. Jak wygląda, gdzie się znajduje? Chodzi mi przy tym o takie miejsce w którym chcielibyście zamieszkać i być może spędzić resztę swojego życia. Czy znajduje się ono gdzieś na terenie naszej pięknej ojczyzny, a może w zupełnie odległym zakątku świata, np. w Nowej Zelandii? Czy jest to wieś, małe miasteczko, wielka metropolia, a może zupełne odludzie bez nazwy na mapie? Mieszkanie w bloku, kamienicy, domku jednorodzinnym, pod słomianą strzechą, a może w pałacu?? Dom drewniany, ceglany, a może z gliny? Z dużym ogrodem, dużą ilością zwierząt? Dom pełen wygód i nowinek technologicznych, czy raczej prosta wiejska chata z piecem kaflowym? Dom pełen dzieci, rodziny i przyjaciół, czy raczej spokojne odosobnienie? A może ekowioska?
Jak wyobrażacie sobie takie wymarzone miejsce, a może już w nim mieszkacie?
:red:
[edytowane 13/7/2006 od dolorez]
Puszcza Bialowieska, gdzies GLEBOKO w lesie, kamienna chatka, kusza do polowan i ja. Zadnych ludzii dokoloa, tylko ja i natura.
"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego
jesli w Polsce to na wsi, w odludnym miejscu, ale z cala gromadka dzieci i mezem. najlepiej zeby byla to stadnina koni no i pelno zwierzat dookola 🙂
za granica-Tajlandia, Polinezja Francuska, Seshels albo Francja-Bordeux lub Tulouse rowniez w towarzystwie licznej rodziny, koni i innych zwierzatek 😉
mi najlepiej odpowiadalo mi miejsce tam gdzie zyja hunzowie. Zadnych zanieczyszczen, zyja na lonie natury.. blisko siebie..bez wojen zaklocen rywalizacji, wywyzszania sie, ze jestem lepszy od innych..Zycie w zgodzie. Zadnych przerobien na tle genetycznych.. swieze powietrze... ach! 😀 i jeszcze zadnych urzadzen zanieczyszczajacch srodowisko
a mi sie marzy taki powrot do korzeni 🙂 tz chcibym sie znalesc w 3 swiecie 🙂 tak moi drodzy ciagnie mnie tam gdzie jest glod , ubustwo , nedza choroby , ale za o ludzie i ich menalnosc jest calkie inna . Tam wszytko jest anaturalne , nawet najdroniejszy cyn moze sprawiac radosc i mimo wszytko pieniad nie jest tam krolem . Marzy mi sie zamieszkacw malej wiosce z dala o cywilizacji , mieszkac w lepiance , nauczyc sie cieszyc zyciem , uczestnizyc w obrzedach rytualach i przedewszytkim miec przy sobie swoich przyjaciol 🙂 to jest taka moja mala arkadia 🙂
dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )
oj alchemik, alchemik- marzycielu 😉
gdzie jest takie miejsce gdzie pieniądz nie jest królem? tam gdzie bieda i ubóstwo?
pieniądz może nie być królem tam gdzie go nie znają, ale przede wszystkim tam gdzie wszyscy mają wszystko co im trzeba! tam gdzie jest bieda ludzie się zabijają dla pieniądza.
to tak na marginesie 😉
Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂
oj alchemik, alchemik- marzycielu
no ale jak to powedzial kiedys madry czlowiek " jesli przestajamy marzyc zacznamy umierac " a ja napewno nie chce umrzec w taki sposob 🙂 no ale masz po czesci racje deffnio:) niestety pieniadz to jest ciagle bustwo i chyba tak zostanie pzrez dluggi dluggi czas 🙂 no ale warto niekiedy pomyslec ze gdzies tam wcale ak nie jest 😛 no ale sa przcerz plemiona gdzie cywilzacja nie doszla wiec pieniadz tym bardziej 😛 i o akiej wiosce mi sie wlasnie marzy 😛 🙂 pzdrawiam:)
dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )
Chciałabym zapytać o wasze wymarzone miejsce na Ziemi. Jak wygląda, gdzie się znajduje?
Mam być szczery?
Najpiękniejsze miejsce na ziemi znajduje się w łóżku z głową na jej łonie.
Dziwne, bo wiele widziałem, ale nigdzie nie było piękniej. Widocznie Bóg tak chciał.
Przepraszam za szczerość
:b
Najpiękniejsze miejsce na ziemi znajduje się w łóżku z głową na jej łonie.
Dziwne, bo wiele widziałem, ale nigdzie nie było piękniej. Widocznie Bóg tak chciał.
Ładnie napisane 🙂 pozdrawiam Ją, kinkolwiek jest ta szczęściara...
Moje wymarzone nie wiem dokładnie gdzie ale co by tam było: dookoła pachnące łaki, pola, niedaleko las pełen grzybów i jagódek, a najlepiej też jakies bajorko czy rzeczka. Wioska niedaleko żeby był sklepik i mili sąsiedzi których sie zaprasza na herbatke i domowe ciasto, czasem oni coś pomogą, czasem im sie pomoże. Żeby kościoła nie było blisko, bo hałasuja te dzwoniszcza. Żadnych dzieci, żadnych psów 😀 Na łace koniki a na podwórku kurki. Może na nieproszonych gości gęsi, jeśli będzie taka potrzeba. Oczywiście za domkiem warzywnik z głowkami kapustki, dorodną marchewką, fasolka pnąca sie po tyczkach; grządka truskawek, szpalerek malin, zioła...Sad ze słodkimi jabłuszkami, śliwkami na powidełka, czereśniemi. Domek mały, z cegły, tynkowany na biało z dachem z czerewonej dachówki. Obok stajnia na te moje parę konisiów. I oczywiście będe tam mieszkac z moim Serdeńkiem tylko że wizja Serdeńka jest zupełnie inna i mało wsiowa...zobaczymy 😉
Z tych marzeń pewnie sie ostaną ziółka na balkonie 😉
Ekowioska byłaby super, ale gdzie taką znależć?
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja