Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wasze wymarzone miejsce na Ziemi  

Strona 2 / 5 Wstecz Następny
jogi
 jogi
początkujący

Bieszczady?
A może Beskid Niski?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 07/09/2006 11:06 pm
JAGA
 JAGA
forumowy expert

miejsce gdzie będę kochać i będę kochaną...miejsce gdzie będę czuła,że mogę być w 100% sobą i jednocześnie szczęśliwą
A taką idyllą są dla mnie jakieś góry(np kochane Bieszczady),pełno zieleni, zwierząt,mała chatka z kominkiem i piecem,żeby można było robić swój chlebek;poranne wschody słońca podziwiane z werandy, jesienią wypady na grzyby do pobliskiego lasu, a zimą zabawa na sankach i walka z zaspami,żeby można było gdziekolwiek dojechać po prowiant-hmm....albo wręcz przeciwnie zapas mąki,warzyw i radocha,że jest się całkiem odciętym od świata 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/09/2006 2:04 pm
Reiha
stały bywalec

jeżeli w Polsce - to chciałabym mieć tyle funduszy by móc pojechać do tary i być ich wolontariuszem już na zawsze. Jeżeli poza Polslą to Tokio. Japonia jest mi bardzo bliska kulturowo i od dawna marzę, żeby się tam przeprowadzić.

Don't let me detain you.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/09/2006 2:22 pm
Owo
 Owo
bywalec

Myślę, że z każdego miejsca można zrobić miejsce swoich marzeń, jeśli jest się dość silnym i ma się wolę czerpania z życia radości... no i ważne z kim się jest 😉 Poza tym szczęścia nie można znaleźć w określonym miejscu, jeśli nie ma się go najpierw w sobie, w swojej głowie, w swoim sercu...

[url]www.cleopata.deviantart.com[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/09/2006 8:53 pm
Wiejka
stały bywalec

Ja podobnie do Maze mam:D..prawie dołądnie to samo:D.Tylko, że marzy mi się Australia:D.Taki śliczny domek z ogródkiem i taką bujaną ławeczką:D.Iogródkiem i drzewkami(jabłonie,śliwy), a w tym ogródku kotki sobie będą między kwiatami leżału, troszkędalej stajnie na dwa, trzy koniki i duuże pastwisko dla nich:).Mogą też być kurki:)..i jakieś oczko wodne z zabkami..a przy domku jeszcze moja klinika wterynaryjna:D....Ach..ale się zomarzyłam:)....Ale mam też takie śmieszne marzenie, że fajnie by było spędzić miesiąc w każdym pańswtie na Ziemii:).Tak żeby nasiąknąć jego kulturą..to naprawdę wydaje mi się ciekawa opcja:)..
Pzdr@!

Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/09/2006 12:14 am
EvilOne
stały bywalec

W "Mistrzu i Małgorzacie" na zakonczenie Małgorzata wraz z Mistrzem idze do ich wymarzonego domku gdzie mogą spedzic wiecznosc w spokoju, tylko ona i on... to moje wymarzone miejsce. Chodziaz dwa pokoje na Widzewie tez bedą wymarzone- byle z NIM.

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/09/2006 10:00 pm
EvilOne
stały bywalec

Z moim Mistrzem:)
hihihi dzieki mnie nawet teraz juz wege-mistrzem;)

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/09/2006 7:26 pm
heidi
bywalec

Kocham Paryż, więc tam chciałabym zamieszkać.

A coś bardziej nierealnego? Ta...chciałabym mieć swoją wyspe xD A wkoło palmy, zwierzęta i tylko kilka przyjaciół.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/09/2006 7:51 pm
JAGA
 JAGA
forumowy expert

Z moim Mistrzem:)
hihihi dzieki mnie nawet teraz juz wege-mistrzem;)

A jednak:udało Ci się! Gratuluje z całego serducha i przesyłam moc ciepłych pozdrowień dla Was 🙂 to takie piękne mieć obok siebie wrażliwego, kochanego wege faceta, coś o tym wiem 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/09/2006 12:30 am
vitha
forumowicz

moje miesjce: pod biurkiem. ciemno, ciepło i ciasno 😉

# SKEWED BEEF, HAVE ANY BODY GOT ANY BOKKLE AV ARAN DOOVE?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/09/2006 4:15 am
aster
początkujący

miejsce gdzie będę kochać i będę kochaną...miejsce gdzie będę czuła,że mogę być w 100% sobą i jednocześnie szczęśliwą
A taką idyllą są dla mnie jakieś góry(np kochane Bieszczady),pełno zieleni, zwierząt,mała chatka z kominkiem i piecem,żeby można było robić swój chlebek;poranne wschody słońca podziwiane z werandy, jesienią wypady na grzyby do pobliskiego lasu, a zimą zabawa na sankach i walka z zaspami,żeby można było gdziekolwiek dojechać po prowiant-hmm....albo wręcz przeciwnie zapas mąki,warzyw i radocha,że jest się całkiem odciętym od świata 😉

To co napisałaś JAGO jest mi bardzo bliskie. Też bym chciała piec swój chleb, mieć własny piec do pieczenia chleba. Starą drewanianą chatę. Dużo zwierząt i dzieci, i co najważniejsze ukochanego mężczyznę u swego boku. I miłość, dużo miłości. Żeby promieniowała z tej naszej chatki na cały świat, na wszystkie miejsce, w których jej brakuje.
Może w Bieszczadach, a może w okolicach Orawy? Byle blisko natury.
I w moim ogrodzie o tej porze roku zakwitałyby astry. Tak bardzo je uwielbiam.
Ach, jak się rozmarzyłam.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/09/2006 12:00 am
Zol
 Zol
rozmówca

He he zajebista wizja Ritchu. Powiem Ci, że to by było niezłe, więc nie będę nic dodawał...:):):)

'Przy śniadaniu słucham o korkach...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 21/09/2006 1:08 am
TAO
 TAO
bywalec

W domu przytulonym do lini lasu, z szemrzącym potokiem obok. Gdzie dokładnie? Gdzieś wysoko w górach. Byle nocami dobrze było widać gwiazdy i byle okno sypialni wychodziło na wschód.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/09/2006 11:44 pm
Dżakonda
bywalec

Duży dom na obrzeżach miast. Żeby było blisko do wielkiego miejskiego molocha, gdzie jest pełno kultury. Jedynie symbioza natury z techniką.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/09/2006 1:57 am
EvilOne
stały bywalec

wszystko spoko Ritch ja bym jeszcze dodała taki wiejski bar nieopodal

hide and seek

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/10/2006 10:34 am
Strona 2 / 5 Wstecz Następny
  
Praca