Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

a moze rezygnacja z wegetarianizmu 😉  

Strona 13 / 14 Wstecz Następny
rzymianin
bywalec

Bellis

Rzymianin nadinterpretujesz. Gdybym nie tolerowała ludzi jedzących mięso to bym nie tolerowała mojej przyjaciółki i rodziców

Nie no spoko, ten zarzut to nie był akurat do ciebie bezpośrednio.

A tak w ogóle to do czego dążysz? Chciałam zwrócić uwagę na to, że Pocahontas długo tutaj beztrosko pisała na temat McD i nikt jej wcześniej nie pojechał. To miałam na myśli pisząc o tolerancji.
Mam wrażenie, że Twoja wypowiedź miała na celu jedynie przyczepienie się ;]

Fakt, że Pocahontas raz pisze jedno a zaraz coś zupełnie innego to jej problem a nie powód do regularnego ciśnięcia jej tutaj. Ja rozumiem, że jak się czyta takie wypowiedzi jak "że w cheeseburgerach nie ma mięsa" czy o tej celulozie to się można złapać za głowę.Z mojej perspektywy to wygląda tak, że niektórzy sobie ładnie podbudowują ego i leczą kompleksy jeżdżeniem tej Pocahontas czy Motylka.

Zresztą jeśli mam być szczery to wypominanie Motylkowi postu z przed 3 lat było lekką złośliwością
😛

annadagmara

A w stosunku do mnie to już drugi raz w tym tygodniu. Po raz drugi przypisałes mi inne intencje niż mną kierowały.

Pomijając fakt że potraktowałaś mnie ewidentnie z góry i lekceważąco w dyskusji pisząc że nawet nie potrzeba argumentować bo oczywiste jest że piszę głupoty. Trudno to nazwać nadinterpretacją.

[edytowane 28/11/2011 przez rzymianin]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/11/2011 9:44 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Rzymianin złośliwość to nieodłączna cecha mojego charakteru 🙄
Można się złapać za głowę i wołać o pomstę do nieba ale czytając coś 20sty raz to swędzą paluszki oj swędzą 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/11/2011 9:54 pm
Anonim
bywalec

A teraz wróć do tematu i przeczytaj co tam napisałam. A potem pokaż mi z którego mojego postu wynika, że mam Cie za idiotę.

Ps Rzymianin czy Ty odbierasz czasem PW?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/11/2011 9:57 pm
eRZet
weteran forum

Nie pisz że jesteście tolerancyjni bo nie jesteście. Nie ma ludzi CALKOWICIE tolerancyjnych.
Jednym przeszkadzją Żydzi, drugim masoni, trzecim Murzyni, a czwartym jedzący mięso. (...)

Tolerancja nie oznacza akceptacji, a PRZYZWOLENIE.
Mogę nie lubić Żydów, masonów i jedzących mięso (nie wiem, dlaczego akurat Murzynów :rotfl: ), ale akceptuję ich sposób życia w imię wyższych wartości. Zgadzam się, żeby Żydzi produkowali te swoje chlebki z krwi niemowląt chrześcijańskich, masoni - bezcześcili polskie symbole narodowe, a mięsożercy - zabijali bezbronne króliczki, bo uważam, że większe zło leży w zmuszaniu człowieka siłą do robienia czegoś. Gdybym nie był tolerancyjny już dawno powystrzelałbym wszystkich dookoła (a idiotów, którzy chodzą po ścieżkach rowerowych - w pierwszej kolejności!). Mam swoje zdanie i to dość radykalne w niektórych kwestiach, ale to nie znaczy, że nie jestem nietolerancyjny.
Nie toleruję głupoty ludzkiej i już z tym jest mi wystarczająco ciężko.

Ale przyznam ci racje Bellis że zachwalanie McDonalda na forum wegetariańskim jest co najmniej nietaktem. 😛

Dowcip o tym, że makdonaldy są wege, bo i tak nie ma w nich mięsa był zabawny, dopóki nie zaczął żyć własnym życiem i podlegać reinterpretacji 😉

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/11/2011 10:14 pm
rzymianin
bywalec

Ps Rzymianin czy Ty odbierasz czasem PW?

Odbieram,odbieram tylko nie zaglądałem tam ostatnio. Dzięki za przypomnienie zaraz ci odpowiem.

Mogę nie lubić Żydów, masonów i jedzących mięso (nie wiem, dlaczego akurat Murzynów ), ale akceptuję ich sposób życia w imię wyższych wartości.

Bo to takie polskie. Nie wiesz, że u nas każdy polityk jest Żydem i masonem w jednym? 😛
A do Murzynów to tak się jakoś skojarzyli 😀

Zgadzam się, żeby Żydzi produkowali te swoje chlebki z krwi niemowląt chrześcijańskich, masoni - bezcześcili polskie symbole narodowe, a mięsożercy - zabijali bezbronne króliczki, bo uważam, że większe zło leży w zmuszaniu człowieka siłą do robienia czegoś

Co do Żydów to mam większy zarzut -koszerne rzeźnie... no ale nie o tym.

Gdybym nie był tolerancyjny już dawno powystrzelałbym wszystkich dookoła (a idiotów, którzy chodzą po ścieżkach rowerowych - w pierwszej kolejności!). Mam swoje zdanie i to dość radykalne w niektórych kwestiach, ale to nie znaczy, że nie jestem nietolerancyjny

Biorąc tak sprawy to i ja jestem tolerancyjny, bo mogę kogoś nienawidzić za coś ale bez rozlewu krwi. A i też jestem wrogiej poprawności politycznej w każdym wydaniu, a i swoje zdanie mam.Czy to nietolerancja? - mozę i tak ale mało mnie obchodzi czy ktoś mnie nazwie nietolrancyjnym...Swoje zdanie trzeba mieć nawet jeśli jest się przeciwko wielu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 28/11/2011 10:44 pm
Juss
 Juss
początkujący

W poprzednim tygodniu zjadłam trochę mięsa, byłam razem z koleżanką, było mocno doprawione, w małych kawałkach, tak, że czuć było przyprawy, nie powiem żeby mi smakowało, ale zjadłam.
A teraz dlaczego.
Jestem teraz na 3roku studiów, jest ciężko, tak że nie mam praktycznie czasu dla siebie, ani żeby się wyspać, ani żeby wyrobić się ze wszystkim, co przekłada się na to, że nie mam jak robić sobie posiłków (kiedy od rana do wieczora jestem na uczelni), a potem jeszcze muszę się przygotować na kolejny dzień. Kiedy jest luźniej staram się, ale różnie z tym wychodzi, przez to moja dieta nie jest zróżnicowana.
Myślałam nad moim wegetarianizmem i doszłam do wniosku, że skoro tak się sprawy mają, to może będę raz w tygodniu jeść ryby, żeby nie mieć niedoborów, żeby się nie rozchorować... ale, wcale nie czułam się lepiej po tym jak zjadłam to mięso i myślę, że to był błąd, takie spróbowanie pójścia na łatwiznę. Do tego dochodzi presja otoczenia, rodziny przyjaciół, którzy przecież dobrze Ci życzą, więc cały czas mówią, że wegetarianizm nie jest zdrowy i najlepiej z tym skończyć.
Dlatego myślę, że wiele osób zastanawiało się nad "rezygnacją" z wegetarianizmu. Każdy z nas jest przecież inny, z różnych względów zdecydowaliśmy się być wege, czasami ktoś może mieć słabszy okres, wątpliwości, a nawet popełnić błąd.
Inną kwestią jest natomiast kłótnia o etykietkę "wegetarianina", którą uważam za jałową, bo nie chodzi przecież o to jak to nazwiemy, tylko o to jak postępujemy.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 6:55 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Każdy ma jakieś grzeszki na sumieniu (chociaż na pewno znajdą się zaraz osoby uważające, że są krystalicznie czyste).

Ważne aby z błędów wyciągać wnioski i uczyć się, uczyć.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 7:12 pm
eRZet
weteran forum

Nikogo nie potępiam, nawet nie oceniam, ale uważam, że to jest takie szukanie samousprawiedliwienia. Sam przerzuciłem się na wege na 3 roku studiów, teraz łączę pracę ze studiami i weganizm nie stanowi problemu.

Prawdziwe wyzwanie, to jak masz kilkanaście lat, mieszkasz z rodzicami i chodzisz do szkoły. Wtedy może być ciężko.

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 7:17 pm
jazz
 jazz
stały bywalec

no ok niech każdy sobie robi co tam uważa

ja od około 14 lat jestem wege i przez te całe 14 lat świadomie nigdy nie zjadłam kawałeczka mięsa i jestem z tego powodu zadowolona

jedyne czego nie cierpię to tłumaczenia się na wszystkie sposoby ,uważam że wegetarianizm to styl życia a nie dieta -dieta to może być kapuściana ,białkowa itp.
więc jeśli ktoś uważa się za wege to nie tylko w środę czwartek i niedzielę ale przez całe życie!

więc sorry ale jakieś próby tłumaczenia się a to przez brak czasu, czy mamę która gotuje obiady, lub chwilę słabości 2 razy w miesiącu do mnie nie przemawiają

gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 7:25 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Gdyby mnie ktoś poczęstował czymś z mięsem to bym oczywiście odmówiła, choćbym miała być głodna. Oczywiście nie mówię tu o sytuacji umierania z głodu. Aczkolwiek przyznaję się, że czasem łykam kapsułki żelatynowe. Galaretek itp. nie jem. Do ideału mi daleko (nawet weganizm jeszcze wcale nie musi być ideałem).

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 7:39 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Ale chyba jest różnica między jednym błędem i wyciągnięciem z niego wniosków tak jak napisała Juss a jedzeniem co 2 tygodnie schabowego. Bo uwierzcie spotkałam się z czymś takim ostatnio, z babką która uważała się za wielką wegetariankę jednocześnie twierdząc, że jak ma ochotę w niedzielę zjeść schabowego to zje

Jesteśmy tylko ludźmi, każdy ma prawo zwątpić, gorzej jak wątpi kiedy mu wygodnie 😉

Ja też łykam kapsułki żelatynowe ale niestety nie mam w tej kwestii wyboru... Jestem przewlekle chora, obciążona na całe życie i nie mam zamiaru ryzykować.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 7:47 pm
cienkun
rada starszych

bellis, a nie ma zamiennika bez powłoki żelatynowej? Aż trudno uwierzyć, tyle teraz zamienników leków jest

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 9:17 pm
Blueberry
bywalec

Ja weganką zostałam na 4 roku studiów - też nie było łatwo ani z czasem ani z obowiązkami, a jednak nie zrezygnowałam z obranej przez siebie drogi. Miałam tylko jedno odstępstwo: raz połknęłam niewegetariańskie tabletki na zatrucie pokarmowe (z żelatyną) - nie jestem z tego dumna, ale po kilku godzinach intensywnego wymiotowania i biegunki skapitulowałam, a mój narzeczony żadnych innych nie mógł dostać w lokalnych aptekach.

Osobiście to uważam że jeżeli ktoś rezygnuje z wegetrianizmu bo ma za dużo pracy domowej a koleżnka zrobiła mięsny obiad, to już się zje, chociaż niezbyt dobry - no cóż po prostu ten ktoś nie dorósł do wegetarianizmu, lub nie bierze go na poważnie.

Trawożerca

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 9:21 pm
Bellis_perennis
Famed Member

bellis, a nie ma zamiennika bez powłoki żelatynowej? Aż trudno uwierzyć, tyle teraz zamienników leków jest

W ogóle nie ma zamiennika..

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 9:27 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Ale co z tego, że będzie zamiennik leku testowanego na zwierzętach, tyle że bez żelatyny? Ja uważam, że nie należy przesadzać. Zwłaszcza że nie zabija się zwierząt dla żelatyny.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 29/11/2011 9:28 pm
Strona 13 / 14 Wstecz Następny
  
Praca