ja ostatnio dostałam osłonę do antybiotyku, lek o nazwie Mycosyst, dopiero w domu się skapowałam, że to to w kapsułkach jest 😡 na przyszłość poproszę lekarza albo farmaceutę o zamianę na tabletki zwykłe. A tak, z kapsułkami radzę sobie tak, że wysypuję z nich granulki, osłonkę do kosza a substancję leczniczą popijam wodą. Wiem, że psuję farmakokinetykę, ale co zrobić 🙂
[b]lisek [/b] wiem, że jest to wkurzające, zwłaszcza obecność laktozy, bo okazuje się, że wielu pacjentów z nietolerancją laktozy nie może przyjmować niektórych leków stosowanych przewlekle...ale z tego co wiem, to obecność laktozy w tabletkach nie wynika ze złej chęci producentów, tylko ogólnie produkcja leków jest dość skomplikowanym procesem i widocznie dana formulacja wymaga obecności laktozy 🙁
"wrogowie radia Maryja niech będa przeklęci"
Niestety, wiele jest lekow na bazie zwierzecej i nie ma na to rady. Z tego co wiem to Heparyny krotkoczasteczkowe produkowane sa kosztem setek tysiecy zwierzakow. Na ten moment nie ma technologicznie wyprodukowania syntetycznie tego produktu (chyba, ze jest cos o czym nie wiem). Jest to niesamowicie wazny lek, praktycznie stosowany w leczeniu i zapobieganiu powiklan i zagrozen ktore moga sie skonczyc czesto smiercia, nie ma wiec mozliwosci z rezygnacji jego stosowania i produkcji,
Kiedys zmuszony bylem ladowac sobie iniekcje tego leku w brzuch przez kilka miesiecy 🙁
A.
Ja sama biore tabletki z zelanynowa otoczka (dodam ze musze je brac do konca zycia) i specjalnie mnie to nie rusza wynika to z tego ze leki niestety sa testowane na zwierzetach i beda. Nikt nie wynalazl alternatywnych metod testowania lekow. Inna sprawa jest to, ze testowanie tysiecznej witaminy C tylko dla zysku jest niepotrzebne i nieetyczne. Gdyby wiecej przeznaczono na edukcje zdrowotna... No ale najpierw ludzi faszeruje sie chemia, pozniej sie ich leczy i interes sie kreci 😡
[b]Adamie[/b] wydaje mi sie ze pozyskanie heparyny bylo bardziej etyczne niz jej przetestowanie, podczas testow zwierzeta sie bardziej nacierpialy.
Kiedyś przyjmowałem na przeziębienia lek homeopatyczny o nazwie Ossciloccocinum (czy coś w ten deseń), ale doczytałem się, że powstaje on z kaczki berberyjskiej 😮 Od tamtej pory katarek leczę ziołami, czosnkiem, herbatą malinową, miodem z cytryną i witaminą C z aceroli. I co najważniejsze przynosi to zadowalające efekty zdrowotne. 🙄
[edytowane 29/6/2010 przez DaveDorian]
''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''
Kiedyś przyjmowałem na przeziębienia lek homeopatyczny o nazwie Ossciloccocinum (czy coś w ten deseń), ale doczytałem się, że powstaje on z kaczki berberyjskiej
:oo: o ludzie, faszerowali mnie tym jak byłam dzieckiem. raczej z wątpliwym skutkiem, bo wszelkie wirusowe choroby trzeba po prostu przechorować, najlepiej z łóżka nie wyłazić, dużo pić i łagodzić objawy naturalnymi środkami. nie brać żadnych gripeksów itp. chyba że ktoś musi wyjść z domu a jest nie do życia. ale trzeba się liczyć potem z powikłaniami. przeleżone przeziębienie trwa trzy dni a przechodzone potrafi się paprać dwa tygodnie.
mam do was takie pytanko poniewaz od jakiegos czasu przeszlam na wegetarianizm w zwiazku z tym mam pewien problem poniewaz wiadomo ze przy takiej diecie trzeba sie jakos wspomagac i nasza diete suplementami i innymi skladnikami niezbednymi do prawidlowego funkcjonowania a mianowicie ja stosuje ***-witaminy +zelazo dla wegetarian moge przyznac ze jest on skuteczny ale chciala bym jeszcze zebyscie mi doradzili jak wy wspomagacie niedobory witamin przy wegetarianizmie wywolane brakiem spozywania niektorych produktow bede wdzieczna za pomoc;)
[edytowane 28/7/2010 przez Admin]
Lady-bird, to tylko kolejna, niefajna kryptoreklama tego suplementu. Użytkownicy z *26 w nicku wielokrotnie tu na forum reklamowali w taki sposób ten specyfik.
A co do Twojej uwagi to racja. Uważam, że zachęcanie do kupowania jakiegoś suplementu, jego promowanie poprzez straszenie niedoborami nie jest fair i tworzy czarny PR wegetariańskiej diecie. Powinni reklamować ten specyfik na forach miłośników mięsnych zakąsek 🙂
Wiecie może jak to jest z FERVEXEM? Odkąd jestem chora ( od 5 dni ) jest mi coraz gorzej pomimo "domowych sposobów" i uległam mojej mamie - zaczęłam pić fervexy. W składzie są tylko substancje czynne, cukier też jest na pewno ( chociaż w składzie nie ma ). Czy wiecie czy są w nim może jakieś inne odzwierzęce substancje?
Proszę o odpowiedzi.
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Pij Fervex i się nie przejmuj. Teraz panuje taki czas, że bardzo dużo osób choruje, a domowe sposoby leczenia zawodzą. Ja także od 2 tygodni biorę antybiotyk, bo już innego wyjścia dla mnie nie było. Przez to, że tak długo zwlekałem z pójściem do lekarza po dziś dzień nie mogę doleczyć ostrego kaszlu. Zatem obserwuj swój organizm i jeśli będziesz się gorzej czuła, to marsz do lekarza. 😉
''Bogowie są dziwni. Im bardziej ich czcisz, tym więcej złych duchów zsyłają ci nazajutrz by tańczyły ci w głowie...''
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja