Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

tabletki antykoncepcyjne  

Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  RSS

Julieta
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 6
16/12/2009 11:40 pm  

Bellis_perennis masz rację 🙂
Nie ma wątpliwości co do działania tabletek tzw antykoncepcyjnych. Z biologicznego punktu widzenia niemożliwe jest zahamowanie owulacji przy tak małych dawkach hormonów. Zdarza się to sporadycznie. Śluz w pochwie może zmienić konsystencję ale nie musi.
I pozostaje ostatni wariant - najskuteczniejszy. Nieprzygotowanie macicy do przyjęcia Człowieka. ,,Uśmiercenie jej'' - Maleńkiej istotki.. też tacy byliśmy:)
Pomijając kwestie Kościoła - każdy ma prawo do bycia wierzącym lub nie itd
Poniżej podaje link - o tabletkach antykoncepcyjnych - podział, zasady działania. Strona zwolenników tabletek - dlatego myślę, że neutralna w obecnej dyskusji.
Dlaczego najistotniejszy podpunkt jest na miejscu 3 a nie 1? Nie wiem.
Wiem natomiast, że osoby, które chcą znać prawdę, które mają jakieś zasady moralne - zastanowią się przed braniem tego świństwa.
I pomijam tu skutki uboczne, które są jakże istotne!
Pozdrawiam.

http://www.zmienpigulke.pl/works.php


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
17/12/2009 12:51 am  

Dlaczego najistotniejszy podpunkt jest na miejscu 3 a nie 1? Nie wiem.

Chęć zysku?

powodując zmiany w błonie śluzowej macicy uniemożliwia rozwój zapłodnionego jaja

Jak ładnie brzmi... użycie słowa "jaja" w tym przypadku powoduje skojarzenie, przynajmniej u mnie z jajeczkiem a tutaj nie chodzi o samo jajo tylko już o zarodek. Jak to przeczytałam pierwszy raz to "zapłodnionego" umknęło mojej uwadze...


OdpowiedzCytat
Julieta
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 6
17/12/2009 2:14 am  

No dzieworództwo to nie jest;) zapłodniona.. - mały Człowieczek.

Dla odważnych polecam:

http://fronda.pl/hiob/blog/kazdy_kto_jest_przeciwnikiem_aborcji_niech_podniesie_reke

http://www.priestsforlife.org/resources/dc/gallery2.htm


OdpowiedzCytat
Julieta
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 6
17/12/2009 2:29 am  

A tu bardzo proszę: ,,zarodki'' czytaj Maleńkie Dzieciątka - pierwszy trymestr

http://priestsforlife.org/resources/photosbyage/index.htm#thumbnails


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
17/12/2009 4:01 am  

Tak to już jest - jeden jest za aborcją, drugi przeciw, trzeci jest za wyborem. Każdy postępuje w zgodzie ze swoim sumieniem.
Julieta - nie piszemy dwóch postów bezpośrednio po sobie.


OdpowiedzCytat
Olla
 Olla
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 484
17/12/2009 2:17 pm  

Hm ... dla mnie płód jest człowiekiem wtedy, gdy dusza (energia) wejdzie w ciało.

Najczęsciej spotykałam w textach hipotyzerów, ezoteryków, że jest to 3 miesiąc. szkopuł w tym, że życie jest płynne i nie da się tu wyliczyć niczego co do dnia.

A spór będzie trwał


OdpowiedzCytat
an
 an
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 360
17/12/2009 7:12 pm  

Julieta, Bellis

Ja juz te wszystkie rozwazania ("rozterki") przeszlam , przerobilam
Bylam kiedys katoliczka i to bardzo wierzaca, nastépnie nawet kiedy nie bylam katoliczká, to po 1. wierzylam / uznawalam ze zycie zaczyna sie w momencie zaplodnienia; po 2 wierzylam w dusze i w to ze dusza w ktoryms momencie (nie wiadomo którym, moze od razu) dolácza do zaplodnionego jajeczka czyli zaroda
tak sobie to tlumaczylam bo w to wierzylam

Ale kolejnym etapem bylo ze w koncu (nareszcie) dotarlo do mnie ze nie ma zgody na to ze mamy sie podporzadkowyc pewnym "zasadom" natury a innych jakos nie wahamy sie omijac - np rozwój cywilizacyjny - ile istnien to niszczy (takze te zarodki, plody) a jakos sobie to potrafimy racjonalizowac

Dlaczego kobieta ma byc ta ktora jest méczennica ?
A juz w przypadku dzialania tabletek czyli zmieniania konsystencji sluzówki nie widze i nie zobacze nic niemoralnego bo nic takiegop tam nie ma
Robi sie to zresztá przed zajsciem w ciáze a ze jakies jajeczko sie zaplodni to co? To jak zwykle poronienie

Moze kiedys do Was dotrze tak jak do mnie pewne rzeczy stpniowo, bo indoktrynacje trudno z siebie wyplenic (nie mam na mysli wylácznie celowej indoktrynacji kosciola, ale tez np role kobiety, albo zainteresowanie duchowoscia itp itd)

[edytowane 17/12/2009 przez an]

[edytowane 17/12/2009 przez an]

ania


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
17/12/2009 9:26 pm  

Fasolencjo ja pisze to co piszę aby poinformować. Czy wiedziałaś prawdziwym o działaniu tabletek anty? Wydaje mi się, że część kobiet może tego nie wiedzieć toteż czuję, że mam w obowiązku aby o tym napisać bo część może po zdobyciu tych informacji nie zdobyć się na branie tych tabletek. I całe szczęście,

Co do Olli i an jestem zaskoczona takimi wypowiedziami ze strony wegetarianek... Ale macie do tego prawo. Chyba cię zaskoczę an bo kiedyś byłam BARDZO za aborcją. Zmieniłam zdanie dopiero po zajęciach z embriologii. Zrozumiałam wtedy jakim cudem jest życie... A urodzenie dziecka to nie jest męczeństwo. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś zajdziesz w ciążę i urodzisz twoje dziecko nie dowie się jakie rzeczy teraz piszesz bo ja na jego miejscu poczułabym się jak śmieć. Ciekawe czy twoja mama uważa że urodzenie cie to było męczeństwo.


OdpowiedzCytat
Olla
 Olla
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 484
17/12/2009 10:15 pm  

ups... a co do Olli.. no nieźle, ale mi się dostało 🙂

ja jestem za prawdą i za świadomością, wiedzą. Za zdrowym rozsądkiem. nie jestem za aborcją. Jestem za dokładnym zbadaniem w jakim momencie dusza- energia wstępuje w ciało. Inaczej w poczatkowej fazie jest to tylko ciałko, ale nie tchnięty Duchem.

Przeczytajcie ksiązki dr Newtona. W czasie hipnozy dowiaduje się krok po kroku co się dzieje z czlowiekiem. Przed narodzinami, w trakcie bycia w brzuchu, i potem... kolejne, kolejne inkarnacje.

Dla mnie to wiedza z jakiej trzeba korzystać.

[edytowane 17/12/2009 przez Olla]


OdpowiedzCytat
an
 an
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 360
17/12/2009 10:20 pm  

Fasolencjo ja pisze to co piszę aby poinformować. Czy wiedziałaś prawdziwym o działaniu tabletek anty? Wydaje mi się, że część kobiet może tego nie wiedzieć toteż czuję, że mam w obowiązku aby o tym napisać bo część może po zdobyciu tych informacji nie zdobyć się na branie tych tabletek. I całe szczęście,

Co do Olli i an jestem zaskoczona takimi wypowiedziami ze strony wegetarianek... Ale macie do tego prawo. Chyba cię zaskoczę an bo kiedyś byłam BARDZO za aborcją. Zmieniłam zdanie dopiero po zajęciach z embriologii. Zrozumiałam wtedy jakim cudem jest życie... A urodzenie dziecka to nie jest męczeństwo. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś zajdziesz w ciążę i urodzisz twoje dziecko nie dowie się jakie rzeczy teraz piszesz bo ja na jego miejscu poczułabym się jak śmieć. Ciekawe czy twoja mama uważa że urodzenie cie to było męczeństwo.

Alez ja wcale nie urodzenie dziecka okreslalam méczenstwem - nieporozumienie ...
Zresztá pisalas ze nie chcesz miec dzieci wiec tez nie rozumiem do konca

Wedlug mnie méczenstwem jest miedzy innymi to ze kobieta ma sie poswiecac bo ma sie pilnowac, ograniczac, powstrzymywac ... a skoro nie chcesz stosowac antykoncepcji hormonalnej to liczyc sie musisz z tym ze albo bedziesz to musiala robic, albo bedziesz miala kilkoro dzieci (antykoncepcja typu prezerwatywa jest duzo bardziej zawodna, zwlaszcza stosowana pojedynczo, inne metody sa jeszcze bardziej zawodne - nawet w poláczeniu - a wiec wychodzi ze trzeba sie caly czas pilnowac i stresowac ... to wlasnie méczenstwo chcesz sobie narzucac skoro nie chcesz dzieci, ale Twója sprawa [ ja i tak przy tabletkach sie stresuje i na nich samych bym nie polegala, ale bez nich i bez jakichkolwiek hormonalnych to bym chyba spokojnie zyc nie mogla z taka swiadomoscia ze moge miec kilkoro dzieci , na utrzymanie których nie mam szans ] A poza tym w dobie przeludnienia siwata rodzenie wiecej dzieci niz 2 - 3 jest nieco egoistyczne

Zas co do dzialania antykoncepcji hormonalnej - mam nadzieje ze jednak jak na spokojnie (bez tych prowokowanych emocji) ktos sobie to przemysli, to dojdzie w koncu do tych samych wniosków co ja -a wiec mam prawo robic ze sluzuwka mojej macicy co chce

Jeszcze takie pytanie - troche odlegle ale ciekawa jestem - moze ktos wie albo ma czas poszukac
Jesli kobiecie robi sie zabieg usuniecia macicy, to zawsze usuwa sie jajniki i jajowody? Jestem ciekawa czy taka kobieta moze zachodzic w ciáze - gdyby nie miala macicy i szans na zagniezdzenie sie zaplodnionego jajeczka

[edytowane 17/12/2009 przez an]

ania


OdpowiedzCytat
Olla
 Olla
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 484
17/12/2009 10:26 pm  

Ludzie toczą spory etyczne, moralne i inne i ok. Ale dla mnie liczy się FAKT. Zbadanie dostępnymi metodami np. hipnozą prawideł. One jeszcze nie są dostępne ludziom na skale masową, choć internet itp to przyspieszy. Dlatego widzimy często świat jako chaos, ale z punktu widzenia Boga świat jest doskonały i idzie kierunku rozwoju bo takie jest Jego zamierzenie.

Bóg jest na takim stopniu rozwoju jak cywilizacja w chwili obecnej 17-12-2009 20:35 ale już za jakiś czas będziemy mocniej rozwinięci 🙂 więcej zrozumiemy .... życzę Wam tego słoneczka!

[edytowane 17/12/2009 przez Olla]


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
17/12/2009 10:49 pm  

Olla ja jestem również za nauką a nauka nie potwierdziła, nie udowodniła istnienia duszy. Za to udowodniła jak wcześnie zaczyna się rozwój najważniejszych narządów i tym mam zamiar się kierować.
An nie wiem o co Ci chodzi z tą macicą.... Bez macicy nie ma szans na zajście w ciążę bo jak? Utracony jest też fragment drogi dla plemników i nie mają szans na połączenie się z komórką jajową. Jeśli ma się np nowotwór macicy to usuwanie zdrowych jajników chyba nie ma sensu tym bardziej, że produkują ważne hormony. Chyba... ja się nie znam na medycynie 😀
Jeśli chodzi Ci o trwały sposób antykoncepcji to jest podwiązanie jajników tylko tyle że nieodwracalne. Wtedy nie dochodzi do zapłodnienia.


OdpowiedzCytat
an
 an
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 360
18/12/2009 12:01 am  

Olla ja jestem również za nauką a nauka nie potwierdziła, nie udowodniła istnienia duszy. Za to udowodniła jak wcześnie zaczyna się rozwój najważniejszych narządów i tym mam zamiar się kierować.
An nie wiem o co Ci chodzi z tą macicą.... Bez macicy nie ma szans na zajście w ciążę bo jak? Utracony jest też fragment drogi dla plemników i nie mają szans na połączenie się z komórką jajową. Jeśli ma się np nowotwór macicy to usuwanie zdrowych jajników chyba nie ma sensu tym bardziej, że produkują ważne hormony. Chyba... ja się nie znam na medycynie 😀
Jeśli chodzi Ci o trwały sposób antykoncepcji to jest podwiązanie jajników tylko tyle że nieodwracalne. Wtedy nie dochodzi do zapłodnienia.

Po 1. to oczekiwalam czegos w rodzaju - sorry, zle cie zrozumialam i zle ocenilam ale jak wolisz

po 2.
Chodzilo mi tez o to czy z macicá koniecznie usuwane sa jajowody - i czy taka kobieta ma szanse na to ze jej jajeczko bédzie zaplodnione , a dokladnie rzecz ujmujác chodzilo o to czy taka kobieta podczas seksu ma szanse na to ze (pomimo ze nie ma macicy) plemnik dotrze do jajeczka (bo jak zauwazylas - jajniki posiada)

ania


OdpowiedzCytat
Julieta
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 6
19/12/2009 8:07 pm  

Witam.
An.. głównie wiadomość dla Ciebie.
Jest możliwe wycięcie samej macicy.
Po histerektomi - usunięciu macicy teoretycznie istnieje możliwość dojścia do zapłodnienia.
Jednak kobieta po tak poważnej operacji dostaje hormony hamujące owulacje całkowicie.
Same jajniki zostawia się u kobiet młodszych (poniżej 40-45 r.ż) aby zapobiec przedwczesnej menopauzie.
Jajowody przeważnie są wycinane również.
Inna sprawa to to - gdzie założony jest szewek. Czasem kobieta jest tak ,,zszyta'' że plemniki nie dostają się do jamy brzusznej. Gdyby dostał się tam plemnik i kom jajowa - może dojść do zapłodnienia a to zagraża życiu kobiety - jest to jakby ,,ciało obce'' w otrzewnej, które nie ma szansy na przeżycie.
Trzeba szybko operować i ratować życie kobiety.
Są to przypadki skrajne, ponieważ wycinanie macicy u kobiet młodszych nie jest częste a u kobiet poza wiekiem rozrodczym wycina się również przydatki. Jest to dla kobiet bezpieczniejsze choć obecnie trwają badania - czy oby na pewno.
W skrócie - przypadek możliwy choć skrajnie rzadki.
Pozdrawiam ciepło.

[edytowane 19/12/2009 przez Julieta]


OdpowiedzCytat
bazylia.fo
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 15
19/12/2009 9:08 pm  

witam! też długo zastanawiałam się nad tym tematem. odstręczała mnie od tabletek głównie informacja o uniemożliwianiu przez nie zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej, a także doniesienia o ryzyku niepłodności po długotrwałym stosowaniu. skonsultowałam to wreszcie z literaturą fachową i kilkoma specjalistami 😉 według owej literatury (podręcznika farmakologii) mechanizm działania różni się w zależności od składu. preparaty dwuskładnikowe (zawierające estrogeny i gestageny) hamują owulację. preparaty jednoskładnikowe (zawierające tylko gestageny) zagęszczają śluz szyjkowy, ale przede wszystkim właśnie hamują zagnieżdżanie się zapłodnionego jaja - mają więc działanie wczesnoporonne. te jednoskładnikowe mają mniej objawów niepożądanych, ale to już kwestia priorytetów 😉

przed rozpoczęciem stosowania antykoncepcji hormonalnej należy wykonać cytologię, usg piersi, usg przezpochwowe oraz badania krwi (morfologię i próby wątrobowe). i każdy mądry ginekolog powinien na to zwrócić uwagę. badania te należy wykonywać regularnie (zresztą bez względu na stosowanie hormonalnych środków;) ), w przypadku jakichkolwiek zaburzeń cyklu też trzeba je najpierw wyleczyć.

co do niepłodności to również zasięgnęłam języka u specjalistów 😉 zdania są podzielone - są tacy, którzy twierdzą, że bankowo po długim stosowaniu tabletek grozi bezpłodność (czego akurat żadne badania nie dowiodły), są tacy, którzy twierdzą, że nie ma o tym mowy (tego też żadne badania nie dowiodły 😉 ). inni twierdzą, że nie ma ryzyka niepłodności, jeśli stosuje się antykoncepcję hormonalną rozsądnie - regularne badania plus regularne (co 2 lata) przerwy - i że u swoich pacjentek, które przestrzegały tych zasad nie zaobserwowali problemów z zachodzeniem w ciążę.

oczywiście są to lekarstwa jak każde inne, więc nie są obojętne dla organizmu. mogą wywołać działania niepożądane (spadek libido, nudności, łojotok, nerwowość), zwiększają ryzyko zakrzepicy, rozwoju nadciśnienia i cukrzycy. ale ich walory też są nie do przecenienia 😉

nie jest to w żadne sposób odpowiedź rozstrzygająca, ale może Wam trochę pomoże 😉


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  
Praca