u mnie to chyba rodzinne, po mamie "odziedziczyłam" nie dość że masywnie zbydowane nogi, to jeszcze pomimo młodego wieku pojawił sie już cellulit
ale mam świetny domowy i tani sposób na cellulit
3 łyżki kawy mielonej, 3 łyżki soli, trzy łyżki cynamonu, do tego nalezy dodać jakiś żel pod prysznic, tyle żeby dało się wmasowac w ciało, masować okrężnymi ruchami jakieś 15 min i zmyc najlepiej zimną wodą, po regularnym stosowaniu u mnie widac spore efekty

ale oczywiście nic nie zastąpi dużej dawki ruchu i odpowiedniej diety 😛

Ruch wcale nie musi na to pomóc... wiem na przykładzie tego cholernego brzucha. 15 minut - tyle moja wrażliwa skóra niestety nie zniesie.

W sumie to moja mama ma STRASZNY (dosłownie) cellulit. Długo stosowała kremy antycellulitowe i jest poprawa. Nadal go ma ale ZNACZNIE mniejszy.

Ja też stosowałam różne kremy, ale mi się wydaje, że potem nawet bardziej widoczny był...

Może rozpoczął się proces neutralizacji i dlatego wydawało Ci się że się zwiększył. Albo może stosowałaś je za krótko i tracąc nadzieje że kremy coś dadzą wyolbrzymiłaś trochę swój problem z cellulitem?Hm?

Stosowałam różne kremy i żele, oraz masaże i ćwiczenia. A na brzuchu mam kalafiora, nic nie wyolbrzymiam.

Aż wstyd się przyznać... 16 lat i już cellulit :/ Na razie tam, gdzie mam najwięcej tłuszczu - na pośladkach i tylnej stronie ud. Błe.
I pomyśleć, że jako kilkuletnia dziewczynka byłam dosłownie patyczakiem... Ale tak to jest, kiedy mama i babcia okazują dziecku miłość poprzez ilość zafundowanych słodyczy, a samo dziecko nie ma mózgu i świadomości konsekwencji. Niedobrze mi się robi, kiedy myślę ile potrafiłam tego śmiecia naraz zjeść. A schudnąć już nie tak łatwo, jak się roztyć.
Pierwsze, co muszę zrobić, to spalić ten paskudny tłuszcz. Nie mam nadwagi, ale szczupłą też się nie nazwę... Chętnie wypróbuję też domowe recepty i własnoręczne masaże. Raczej nie zastosuję żadnych kremów - myśl o górze chemikaliów przenikających wgłąb mojego ciała wywołuje u mnie mimowolny grymas.
Ech. A jeszcze na początku tego roku potrafiłam spojrzeć na swój tyłek i tylko wzruszyć ramionami :p Ale w miarę dorastania zaczynam coraz to kolejne rzeczy postrzegać zupełnie inaczej.

Witam
Cellulitis to nic innego jak odpady śmieciowego przetworzonego jedzenia,aby pozbyc sie nadmiaru masy tłuszczowej polecam jedzenie oparte na surowiźnie(owoce,warzywa ,moczone orzechy i nasiona) oraz sporą dawkę ruchu:bieganie,rower,fitness,siłownia ,basen i inne odmiany ruchu są odpowiednie,byle by regularnie cwiczyc a po okresie 1 miesiąca skutki są widoczne gołym okiem,dla chcącego nic trudnego ,trochę poświęcenia i tyłeczek gładziutki bez fałd i nieprzyjemnych tłuszczy.

1) aby polepszyć samopoczucie oraz wzmocnić system immunologiczny wskazane jest konsumowanie dużych ilości termicznie nie obrabianej, surowej, ożywionej żywności na każdy posiłek,
2) temperatura [powyżej 45OC] niszczy zawarte pożywki; nie tylko termicznie obrobione pożywki są nieosiągalne, ale wszelkie pozostałości są trujące, osłabiające system immunologiczny,
3) wstrzymaj się od faszerowania własnego ciała truciznami osłabiającymi system immunologiczny; unikaj pokarmów termicznie obrabianych oraz w inny sposób przetworzonych,
4) jeżeli już podgrzewasz pokarm to jedynie do ok. 40oC, generalnie im niższa temperatura oraz czas obróbki tym lepiej,
5) postaraj się o przepisy przejściowe odpowiednio łączące surową, organiczną żywność dochodząc do co najmniej 85%-towej surowej diety.
Zrób to dla własnego zdrowia!
http://www.surawka.republika.pl/

pozdro

Obawiam się, że tego się nie da ani łatwo wyjaśnić ani pozbyć 🙂 Poza tym cellulitis może mieć podłoże hormonalne i żadne zdrowe odżywianie, ćwiczenia, masaże na to nie zaradzą.