Wiejko czy chodzi o ropną? Niedawno słyszałam o skutecznym sposobie (choć nie domowym) pędzlowania gardła. Brzmi nie groźnie, ale w pracy ktoś opowiadał jak to przeszedł. Polega to na dosłownym zeskrobywaniu i zdzieraniu "czopów" ropnych z gardła metalową łopatką i wybieraniu tego co się nazbierało. Sposób dobry dla tych, którzy wolą pocierpieć krótko (choć duzo bardziej) niż stosować dłuższe terapie antybiotykami. Po pędzlowaniu dają na 5 dni tabletki ziolowe, ale efekt jest podono piorunujący, już następnego dnia czujesz się o wiele lepiej. Chorowałam na to jako dziecko, dostawałam zastrzyki, ale kłopoty z gardłem pozostały do dzisiaj. Pamiętam, że przy każdym łykaniu śliny to strasznie bolało i ciągnęło się, aż do ucha, brrr
z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy
tAAAAK pędzlowanie podobno pomaga.A jesli o domowe sposoby chodzi...spróbuj koniecznie kuracji czosnkowej,wiadomo o co chodzi,czosnek jest rewelka...naturalny antybiotyk,na wieczor zjadaj kanapki z pogniecionym cudem...dobrze tez jest strzelic Fervex na samym poczatku takiej anginy,ogranicz gorace napoje,odstaw mleczko z miodem na goraco etc to tylko pogarsza sytuacje,podraznia najczesciej.Po plukaniu szalwia,popijaj siemie lniane,zawsze niezbyt gorące...hmmm co jeszcze wit.C musujaca 1000mg dziennie,mozesz tez efferalgan zapodac jesli bol nie ustapi....duzo zdrowka...no i plukac ,plukac woda z sola...pol lyzeczki na szklanke letniej wody,ale bez wariacji bo mozna sie podsuszyc ...wyczujesz kiedy dosc...Duzo zdrowka i swiezych warzyw zyczy Ci Witles.
aw
no włąśnei lekarz mi powiedział, z emam tą anginę,a le mnie jaoś specjalnie to gardło nie boli...Znaczy mam troszkę..napuchnięte...ale nie czuje jakiegos strasznego bólu....tlyko osłąbienie..Ajeśli o picie chodiz to piję tylko wodę.:P..czesem marchewkowy jednodniowy:P
Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..
Ja też się anginki boję, bo u mnie to występuje na tle alegicznym. Latem mam katar sienny a w zimie anginę. Oj i gardło wtedy strasznie mnie boli. Mam nadzieję, że może uda mi się w tym roku przejść bez zachorowań w końcu to rok wielkich zmian w moim życiu. Wiejka, a Ty się wygrzewaj, w łóżku trochę poleż co by to jak najszybciej z Ciebie zeszło. Zdrówka Ci życzę 🙂
Strasznie boli mnie gardło, czasami dochodzi to jakby do uszu, mam trudności z perzełykaniem, powiększone i bolące przy dotyku węzły chłonne, katar, przy kichaniu ból się nasila, ledwo mówię, mam temperaturę. Wczoraj zjadłam 1/4 ząbku czosnku, po nim zaczęło mnie jeszcze bardziej boleć, wypiłam herbatę z miodem i cytryną, zrobiłam płukankę z wody i soli, chyba nic nie daje... Powinnam leżeć w łózku, ale tam jeszcze bardziej się męczę, w pozycji pionowej jest mi lepiej. Mam jakieś tabletki homeopatyczne z serii dagomed, paracetamol i orofar, ale na razie nie jestem pewna czy brać, do tych dwóch pierwszych nie mam ulotki, żeby sprawdzić skład, a w orofarze jest glikol... Nie mogę jakoś się przemóc i połknąć cytryny lub czosnku, ale za chwilę dodam do nich cukru i wszystkie zabiegi "domowe"powtórzę. Temperatura mi chyba spada, więc zobaczę co będzie. A może ktoś jeszcze zna coś skutecznego?
Opaska na czoło i uszy to działa rozgrzewająco.
Bardziej radykalny sposób zalecany przez witarianina Normana Walkera to płukanie jelita grubego aby zmniejszyć zapalenie podstawowe w organizmie.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[quote Vegetena]Dziękuję, Jędruś :* A to płukanie jelita jak się robi? Chyba w szpitalu?
Można z powodzeniem własnym sumptem. Trzeba mieć rękawiczki gumowe (najlepiej bawełniane na które zakłada się gumowe, nie pocą się tak ręce), zresztą jedna rękawiczka wystarczy. Wąż podłączony do kranu, i siędząc na sedesie w ubikacji robisz płukanie jelita i masowanie wolną ręką brzucha (szybciej). Woda powinna być nie zbyt ciepła, ale to już na wyczucie. Pierwszy raz jest najtrudniej.
Płukanie jelita dzieli się na pełne płukanie (1-2 godziny) i lekkie przepłukanie 10-15 minut. Na początek polecam lekkie przepłukiwanie, głębokie płukanie robi się wtedy gdy doszło do zatrucia itp. Po zakończeniu warto się położyć na brzuchu i zrobić łódeczkę (trzymając rękoma nogi w kostkach, tułów wygięty w łuk) to ćwiczenie pomaga w usunięciu resztek wody z jelita.
Jak znasz angielski to mogę ci coś interesującego podesłać na priva, daj znać: picusviridis@hotmail.com
Wklejam z innego forum o kolonoskopii.
Kolonoskopia linki polskojęzyczne (opisowe)
http://www.hydrokolonoterapia.pl/
http://podstawowe.info/podstawowe-info/leczenie/lewatywa.html
http://www.zdrowie.med.pl/uk_trawienny/badania/kolonoskopia.html
tutaj fotki niezdrowych jelit itp.
http://www.drnatura.com/picture_gallery.html
http://www.moinhos-velhos.com/clysmatic.htm
http://www.hps-online.com/nsectionfast.htm
http://www.netmender.net/health/Colon/images-colon.htm
fotki zdrowych jelit po płukaniu:
http://www.fruit-eze.com/education/elements/colon_lining.htm
Mucus plays key role in cancer: (śluz odgrywa kluczową rolę w (powstawaniu) nowotworów)
http://www.news.harvard.edu/gazette/2004/04.29/01-mucus.html
Poprzez skomplikowany process, który jest jeszcze nie w pełni poznany, komórkowa maszyneria naprawcza pęka a powłoka ochronna staje się dziurawa. Ale ten zgrabny mechanizm ochronny chroni również komórki nowotworowe.
Through a complex process, not yet fully understood, the cell's machinery repairs breaks and holes in the protective sheath. But this neat survival mechanism also protects cancer cells.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[edytowane 25/2/2007 od Jędruś]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja