ja czekam na to, az mi sie zel gotowy skonczy i tez bede sie z tym bawic. najpierw z tym co mam dostepne 'pod reka w sklepie' lniany i ryzowy (mam tlusta skore, ale tez wrażliwą, bo zaraz jakies zaczerwienienia).
jak na razie olej na wlosy i olej kokosowy do ciala.

[b]xxl[/b] możesz napisać coś więcej o tym myciu twarzy olejami ? (przeczytałem temat z linku, ale nic tam nie widziałem o olejach... nie wiem może ślepy jestem czy coś :/)

Moja małżonka ma problem z cerą (od zawsze) i zainteresowała się tematem.

ok spoko, już wiem to jest to tajemnicze OCM 😀
już czytam o tym w internetu 😀

Dobrze, że odnalazłeś, bo ze mnie i tak żaden ekspert, ot domowe eksperymenty 🙂

co prawda małżonka się trochę obawia okresu przejściowego, czy jej nie zmasakruje doszczętnie.... na razie jeszcze czeka, oficjalnie została weganką zaledwie kilka dni temu i najpierw chce zobaczyć czy to przyniesie jakieś efekty 🙂

Jestem wielką fanką robionych w domu kosmetyków. Próbowałam wiele płukanek i naturalnych odżywek na włosy, ale też na całe ciało.
Moim zdaniem najlepszy efekt peelingujący i ujędrniający daje domowa mieszanka z kawy. Głównie bazuję na przepisie, który znalazłam tu: http://www.biomedical.pl/uroda/peeling-kawowy-6440.html , ale lubię uzupełnić sobie tę podstawową formułę jakimś olejkiem eterycznym. Natomiast zamiast żelu pod prysznic, często używam olej kokosowy jako bazę do peelingującej papki kawowej.
Peeling kawowy wolę robić zimą, a latem najlepszy jest peeling cukrowy (cukier + olej kokosowy + parę kropli olejku mandarynkowego)
Polecam! 🙂

Nie używam kosmetyków już kilka miesięcy. Włosy myję sodą oczyszczoną, lub wyciągiem z ziół. Ciało również od czasu do czasu traktuję ziołami i olejami, ale generalnie jest to sama woda. Na pozątku był okres przejściowy, ale teraz przestałam śmierdzieć i włosy już się nie przetłuszczają tak, że myje je tą sodą raz w tygodniu (wcześniej co 2 dni i to szamponem)

Polecam wszystkim ! matka ziemia wam za to podziękuje!

Kilka osób napisało o siemieniu lnianym. Dodam jeszcze, że można go wykorzystać zarówno do włosów jak i do cery. Można z niego zrobić nawet żel stylizujący http://www.biomedical.pl/uroda/siemie-lniane-na-wlosy-6386.html :O

Zawsze wegeterianizm mnie nurtował bo zastanawiałam się jak można żyć nie jedząc podstawowych składników.Często zaglądam na te strony i podziwiam Was bo czerpiecie wszystko z natury a zwłaszcza jeśli chodzi o kosmetyki.Przecież maseczki z ogórka,kąpiel w wodzie z solą itp do przepisy naszych babć .Wiele od Was czerpie pomysłów i za to Dziękuję.

a jakieś naturlane maseczki do skóry tłustej polecacie, w sumie to oprócz glinek nie mam pomysłu, jakieś warzywne albo z owoców?

z drożdży.
ostatnio kupiłam sobie suche sheet maski i je nasączam - jako baza idzie woda różana i do tego jakieś nawilżacze czy sok z cytryny

ja bardzo cenie sobie ręcznie robione kosmetyki w domowym zaciszu,
wiem dokładnie co tam jest i jaka ma to ważność.
http://www.biomedical.pl/uroda/kosmetyki-ekologiczne-6373.html
Warto sobie kliknąć w tego linka i zobaczyć co i jak bo fajnie tutaj jest
wszystko jest opisane 🙂

jak mają oznaczenie to raczej nie są testowane