jędruś, wyślij i mi jak go masz, zainteresowało mnie to:
kluska7@onet.eu
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
Artykuł o menstruacji już jest dostępny na portalu, znajduje się w dziale Zdrowie i Odżywianie
Link poniżej:
[url] http://wegetarianie.pl/Article1706.html[/url]
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[quote Abi:] ja od miesiaca nie jem miesa, nie wiem czy to przypadek, ale mialam bezbolesna miesiaczke.
Witam Abi
Podaj swój jadłospis tygodniowy.
Tutaj nie chodzi tylko o mięso ale czy spożywasz wyroby z białej mąki (biały chleb i inne białe pieczywo) rafinowane tłuszcze, konserwy itp.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
W związku z ostatnim czołganiem się po podłodze w te dni, stwierdziłam że stanę się własnym "królikiem doświadczalnym"(jak to paskudnie brzmi) i postaram się przez ten miesiąc żywić witariańsko, żeby na własnej(jakże bladej 😛 ) skórze przekonać się czy dalej będę ledwo zipieć, czy może faktycznie ból będzie mniejszy.
Białowieska się Puszcza.
Fatty ! 🙂 Wiesz, też myślałam o tym by przez 1 miesiąc przestawić się na witarianizm.
Miałam na względzie letnie miesiące : lipiec lub sierpień ale się trochę obawiam............sama nie wiem czego............
Jeszcze nic nie wiem na temat witarianizmu , co należy jeść i jak przygotowywać posiłki.
Poczytam trochę do tego czasu. A Ty , kiedy zaczynasz swoje doświadczenie ? 😀
Od dziś pełną parą, motywację mam bo jeszcze dzisiaj chodziłam zwinięta w pół 😉
Myślę, że bedzie stosunkowo łatwo- z racji pory roku dużo surowizny mam w dostępie. Pierwszy kryzys już zażegnany- wróciłam do domu głodna straszliwie a tu mi zaleciała (ooo, jakże cudna! ) woń kalafiorowej. I tu pochwała bananom, które mnie w tamtym momencie uratowały 😀
edit.
tak przy okazji to zapragnęłam kupić blender- dużo by ułatwił 😛
[edytowane 12/6/2008 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Hmm..cale zycie nekało mnie pytanie dlaczego akurat my, czyli ludzie plci zenskiej mamy tak cierpiec.;]
Okres to dla mnie czas przetrwania- tydzien wyjety z zyciorysu jednym slowem.
Najciekawsze jest to, ze ja praktycznie od urodzenia nie jjem miesa a wychowywalam sie w baardzo miesozernej rodzinie:D. Niestety wciskano we mnie przy kazdej okazji bialy ser, ktory calkowicie rozwalil mi zoladek..
Teraz musze naprawde bardzo uwazac na to co jjem w jakiej postaci i o jakiej porze (cebula, szczypior oraz papryka i surowy ogorek -calkowicie zakazane).
Ale wracajac do sprawy -dziwi mnie to, że pomimo braku miesa w diecie moje miesiaczki sa bolesne, dlugie i obfite.
Musialam sie uciec do pigulek antykoncepcyjnych -wtedy sa nieco krotsze i mniej bolesne.
Z tego artykulu wynika, ze powinnam jesc jak najwiecej produktów surowych i calkowicie zrezygnowac z jogurtów.
Boje sie jedynie, ze nie uda mi sie odpowiednio skomponowac diety..tym bardziej, ze do tej pory tez zbytnio sie nia nie przejmowalam;D
Poniewaz anemia mnie bierze czesto, wiec profilaktycznie lykam codziennie zestaw witamin z mikroelementami.;)
Najbardziej jednak martwi mnie stan mojego zoladka..wiele surowych produktow bardzo obciaza system trawienny, mam nadzieje, ze kiszonki tez sa do przyjecia, wtedy moze dam rade..;)
Mysli biegną zbyt szybko, zeby je zatrzymywac..;]
Poniewaz anemia mnie bierze czesto, wiec profilaktycznie lykam codziennie zestaw witamin z mikroelementami.
Najbardziej jednak martwi mnie stan mojego zoladka..wiele surowych produktow bardzo obciaza system trawienny
niestety witaminy w tabletkach też bardzo obciążają żołądek - lepiej przerzuć się na herbatkę z pokrzywy, jest bardzo skuteczna przy anemii
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Poniewaz anemia mnie bierze czesto, wiec profilaktycznie lykam codziennie zestaw witamin z mikroelementami.
Najbardziej jednak martwi mnie stan mojego zoladka..wiele surowych produktow bardzo obciaza system trawiennyniestety witaminy w tabletkach też bardzo obciążają żołądek - lepiej przerzuć się na herbatkę z pokrzywy, jest bardzo skuteczna przy anemii
Obawiam sie, ze sama pokrzywa nie zalatwi sprawy.
Poza tym -lykam sporo rzeczy o wiele bardziej szkodliwych dla zoladka od witamin;]
M.in. mnostwo przeciwbolowych-glownie ketonal oraz te nieszczesne pigulki.
No i nie oszukujmy sie- latwiej i szybciej lyka sie witaminy niz parzy i pije pokrzywe..;)
Ja jestem niestety bardzo niesystematyczna...no i jesli cos mi nie smakuje, to nie ma bata, zebym sie na dluzsza mete do tego zmusila.
Mysli biegną zbyt szybko, zeby je zatrzymywac..;]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja