ja slyszalam ze jak sie raz wybieli zeby to trzeba to robic caly czas a przy tym niszczy sie plytke nazebna i w ten sposob sie je oslabia:-/nie mowie juz o dodatkowych kosztach ale nie wiem ile taki jednorazowy zabieg kosztuje.ja tam bym tego nie robila nie dosc ze strata kasy to jeszcze na starosc sztuczna szczeka:-p
Leslie a skąd opinia, że jak ktoś wybiela zęby to ich nie myje? 😮
Gadałam jakiś czas temu z moją panią stomatolog i stwierdziła, że faktycznie wybielanie w gabinecie niszczy szkliwo. Lepiej kupić łagodne paski w aptece. Przykleja je się na kilka minut na ząbki i po ściągnięciu są białe. Moja koleżanka takich używa raz na pół roku i ma śliczne bielutkie ząbki 😀 chyba sama spróbuję 😀
Po wybielaniu niestety powinno się zrezygnować z wszelkich czerwonych soków, wina, kawy, herbaty itp., bo inaczej szybko czeka nas kolejne wybielanie, a to rzeczywiście niszczy szkliwo. Jednokrotne wybielanie raz na kilka lat pewnie nie szkodzi, o ile ktoś ma naprawdę mocne, odporne zęby. Może wystarczy usunąć kamień i przebarwienia ultradźwiękami?
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Nie chodzi o mycie zębów - nie wszyscy mają śnieżnobiałe kości.
Moja pani dentystka odnosząc się do moich żółtych [dość wyraźnie] zębów powiedziała, że to dobrze, bo im ciemniejsze, tym mniej podatne na próchnicę.
Co z resztą jest prawdą, bo od 4 lat nie miałam żadnego ubytku w zębach 🙂
Zarówno wybielacze sprzedawane w aptece, jak i te używane przez dentystów, są TESTOWANE NA ZWIERZĘTACH. Zdaje się, że większość z nas unika takich produktów? Wystarczy regularnie myć zęby dobrą, naturalną pastą, żeby były czyste i pozbawione osadu (jeśli już mamy osad - idziemy na ultradźwięki u dentysty). Jak rozsądnie zauważyła Ktosiek, kolor zębów jest cechą wrodzoną, i doprawdy mało kto ma tak olśniewająco białe, jak w reklamach 😉
Z naturalnych sposobów: można spróbować mycia zębów specjalną glinką/solą morską/sodą oczyszczoną/truskawkami 😉 Ale to działa dość inwazyjnie na szkliwo, więc trzeba uważać.
Witajcie,
mnie moj dentysta tez ostatnio polecal wybielanie za pomoca jakiegos zelu i swiatla (nadtlenek wodoru chyba)... ale, jakos srednio mu wierze w bezpieczenstwo tej metody (jak kazdej z reszta). On, po prostu od jakiegos czasu z powodzeniem stosuje te metode u klientow i poleca wszystkim jak leci. Owszem - ogladalam zdjecia - efekty sa zadowalajace. Ale ja mimo wszystko - nie jestem za.
Moje zeby nie sa snieznobiale i mam niestety przebarwienia po antybiotykach (ciezkie dziecinstwo..), ale nie jest strasznie i lubie sie szeroko usmiechac:)
Musze przyznac, ze bardzo chwale sobie naturalne pasty, czasem dodatkowo stosuje sode oczyszczona - i biezacy osad jest usuwany. Kamien nazebny raczej mi sie nie odklada (juz taka moja uroda).
Wszystkie te metody chemiczne - ingeruja gleboko w szkliwo, a nawet i glebiej (bo np. poantybiotykowe przebarwienia nie sa tylko na szkliwie, a te metody chemiczne rozjasniaja i te przebarwienia). To na pewno oslabia zeby i mysle, ze jesli nie od razu - to nawet po paru latach zaczna sie problemy - i dentysci beda mieli kolejna robote (leczenie, licowki, korony, implanty...itd....). biznes is biznes ;)i biznes robi nastepny biznes 😉
pozdrawiam!
A czy ktoś miał po zdjęciu aparatu ortodontycznego wybielane zęby? Czy była taka konieczność? Ja się obawiam, że pod "zamkami" mam ciemniejsze szkliwo niż na reszcie zębów, bo odkąd mam aparat, to myję zęby dokładniej i częściej i tym sposobem są bielsze niż kiedyś. Wiem, że podobno dentystka mi to po zdjęciu "podczyści", ale nie wiem w jaki sposób. 😛 Mam zamiar kupić sobie szczoteczkę elektryczną, bo pomaga w wybieleniu zębów domowymi sposobami.
[edytowane 22/5/2009 przez Nela89]
Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja