Boli, bo substancja wybielająca bądź laser przenika do wnętrza zęba, aż do miazgi, gdzie ząb jest unerwiony. Według badań klinicznych wybielanie metodą Opalescence i Beyond nie degenerują szkliwa, a wręcz przeciwnie - sprzyjają jego remineralizacji.

Pierwszy raz zęby wybielałem 5 lat temu, i od tamtej pory chodzę regularnie co pół roku do dentysty na kontrolę i zęby mi się nie psują. Odpukać... 😉

Jest dobra pasta wyb ielajaca-czarna pasta Argital,nietestowana ale nie dla wegan-zawiera wosk pszczeli chyba

Ciekawi mnie to czy można wybielić słabe zęby. Moja dentystka mi odradza ale kusi mnie to kusi... BARDZO 😀

Boli, bo substancja wybielająca bądź laser przenika do wnętrza zęba, aż do miazgi, gdzie ząb jest unerwiony. Według badań klinicznych wybielanie metodą Opalescence i Beyond nie degenerują szkliwa, a wręcz przeciwnie - sprzyjają jego remineralizacji.

Pierwszy raz zęby wybielałem 5 lat temu, i od tamtej pory chodzę regularnie co pół roku do dentysty na kontrolę i zęby mi się nie psują. Odpukać... 😉

No tak, ale pewnie 30 lat temu nikt nie robił takiego wybielania, więc długofalowe skutki są nieznane...
Mnie to niestety chyba jedynie licówki ratują.

Ja niestety nie mam bielutkich zębów. Kość ma lekko beżowy kolor i już.
Pytałam kiedyś o to dentystkę. Powiedziała, że dopiero od 16 roku życia można myśleć o wybielaniu. Nie wiem dlaczego.

Boli, bo substancja wybielająca bądź laser przenika do wnętrza zęba, aż do miazgi, gdzie ząb jest unerwiony. Według badań klinicznych wybielanie metodą Opalescence i Beyond nie degenerują szkliwa, a wręcz przeciwnie - sprzyjają jego remineralizacji.

Pierwszy raz zęby wybielałem 5 lat temu, i od tamtej pory chodzę regularnie co pół roku do dentysty na kontrolę i zęby mi się nie psują. Odpukać... 😉

No tak, ale pewnie 30 lat temu nikt nie robił takiego wybielania, więc długofalowe skutki są nieznane...
Mnie to niestety chyba jedynie licówki ratują.

Po 30 latach jak sobie chcą to i mogą mi wypadać haha 🙂 Przynajmniej przez te 30 lat będę mieć białe ząbki takie jak chcę. 🙂

Przyznam, że to dość dziwne jak dla mnie podejście. Ja wolę nie mieć białych, a mieć własne, tyle że raczej mieć nie będę.

Karen, bo tak naprawdę to człowiek "kostnieje" do 24 roku życia. Być może Twoje zęby nie są jeszcze tak w 100% utwardzone i szkoda byłoby je zniszczyć.

Najpierw czeka mnie aparat, ale cały czas przekładam założenie go na później.. Dużo zachodu, chociaż pewnie warto 😛