Zdziwiłam się bardzo, że nie znalazłam na forum takiego tematu. Możliwe, że wegetarian bóle głowy nie dotyczą prawie wcale, bo fakt - nie piszę w swojej sprawie.
Postanowiłam napisać tutaj, wśród swoich, którzy nie polecą mi silnych tabletek przeciwbólowych itp, a jedynie jakieś naturalne, dobre rozwiązanie.
Problem jest następujący - moją przyjaciółkę często nawiedzają bóle głowy. Zaczyna się lekkim bólem, a po kilku godzinach ledwo widzi na oczy i prawie nie kontaktuje... Była u wielu lekarzy, robiła wszelkie badania i wygląda na to, że nie ma widocznej przyczyny tego problemu. Poza tą głową jest to jedna ze zdrowszych osób jakie znam. Z jej obserwacji wynika, że głowa boli ją przy zmianach pogody, a i bez nich czas od czasu także. Ostatnio cierpi coraz częściej. Poddała się i jej jedynym sposobem jest nurofen czy dwa i sen. Ale nie jest to dobra walka ... sama boi się, że przy tak częstym przyjmowaniu leku w końcu przestanie on działać. Jest wiele ziół, ale podchodzi do tego sceptycznie.. oraz twierdzi, że jej ból jest za mocny na ziółka. Kupiłam dzisiaj chińską herbatkę chryzantemową instant. Ponoć bardzo dobra. Mam nadzieje, że ją namówię do regularnego picia, ale gdyby nie pomogło to nie chce tak jak ona się poddać i chce jej w końcu pomóc! Bo sprawa jest poważna, a ja nie chce żeby cierpiała...
Czy macie jakieś sposoby na silne bóle głowy ? Nie za bardzo alternatywne najlepiej, żeby udało mi się ją namówić...

Długa kąpiel, najlepiej z olejkami eterycznymi. Jest wiele działających w takim przypadku.

Owszem, dobry pomysł, rozważałam to. A jakieś sposoby, które zminimalizowałyby częstotliwość napadów? Bo kąpiel to taka jednorazowa jest i też nie zawsze jest możliwość w każdej chwili wskoczyć do wanny...

Trudno powiedzieć, wszystko zależy od przyczyny. Bo to może być np. alergia albo napięcie psychiczne, albo zbytnie zaciskanie szczęk...
Wiem, że ataki migreny wywoływać może czerwone wino, kakao, żółty ser. Sama zresztą jestem obdarzona tą mało przyjemną dolegliwością...

A koleżanka nie ma problemów z ciśnieniem w czasie tych bólów głowy? Bo jeśli reaguje na zmiany pogody to może być to spowodowane ciśnieniem. Zarówno za niskie jak i za wysokie powoduje bóle głowy. Moja mama ma takie objawy jak opisałaś przy spadku ciśnienia, więc wtedy łyka kawę albo dwie.
Na pewno kojąco wpłynie kąpiel z olejkiem lawendowym, na mnie to działa. Tutaj znalazłam zastosowania różnych olejków:

http://www.arome.com.pl/wlasciwosci-lecznicze-olejkow-eterycznych.html

A co na "zwykłe" bóle głowy? macie jakieś sposoby?

A co na "zwykłe" bóle głowy? macie jakieś sposoby?

No właśnie nie 🙁 Ale na szczęście nie nękają mnie aż tak często. O, czasami gorąca kąpiel z jakimś ładnie pachnącym olejkiem mi pomaga 😛