Tak z ciekawości, jestem ciekawa jak ważą wegetarianki 🙂 Ja jestem od 12 lat, jak pisałam i mam prawie 30 lat. Wcześniej nie przekraczałam 50kg przy wzroście 164cm, a teraz 51kg 😉 Podzielcie się, jak to jest u Was? Czy odkłada się Wam też tłuszczyk na brzuszku, czy raczej macie płaskie i jędrne ciało, zero problemów z jędrnością? Bo ja nawet jak ćwiczyłam na siłowni to nigdy tak do końca nie byłam zadowolona.
[color=red]Nie należy pisać z włączonym Caps Lockiem! Powstawiałam znaki interpunkcyjne. Proszę o dbałość o czytelną pisownię, bo niektóre posty wręcz rażą!
xxl[/color]
[edytowane 24/3/2010 od xxl]
Ja ważę ok. 54kg przy wzroście 159, chociaż ostatnio podskoczył mi kilogram 😛
Z tą jędrnością to średnio na jeża jest - mam drobny celulit, mały brzuszek i rozstępy (piersi za szybko rosły).
Może i celulit w wieku 17lat jest trochę dziwny, ale jestem za leniwa żeby się smarować, kremować i codziennie ćwiczyć. I tak lubię swoje ciałko, ogólnie jest zgrabne (zwłaszcza nogi :D).
168 cm wzrostu a z wagą różnię, bo szybko tyję ale też chudnę. Kiedyś ważyłam 65 kilogramów, ale obecnie ważę 53.
Jedynym miejscem gdzie odkłada mi się tłuszczyk są uda. Kiedyś odkładał mi się na brzuchu ale odkąd zaczelam ćwiczyć brzuszki i pracować nad mięsnimi brzucha, ten problem już sie nie pojawia. Obecnie na brzuszku tylko krateczka 😀
ja mam 58 ...kiedys sie sobie nie podobałam ,ale teraz odkąd dużo ćwiczę mam bardzo dobre proporcje
a figura zrobiła mi sie nawet lekko atletyczna i co ciekawe...biust nie zmalał a wręcz się ujędrnił ...
na prawdę warto ćwiczyć ... dla zdrowia i ładnego ciała 🙂
Chce sobie jeszcze kupić piłkę do ćwiczeń.. 😀 bo to zabawne jest i pożyteczne.
omnia vincit amor!!
No to ja sie troche pochwale i pozale :D...
No to najpierw od chwalenia ;)...
Mianowicie najwieksza wage osiagnolem na wege (72kg), obecnie jak sie wczoraj wazylem to mialem 71kg, a przechodzac mialem 66kg...
No a teraz czas na zalenie sie...
To chce jeszcze przytyc minimum 5kg...
No a co do mojego cialka to kaloryferek mi powoli zanika, ale to jest wina mojego lenistwa, ze przestalem trenowac...No ale zaczynam etapowo trenowac i moze znowu wruce do tych czasow, ze koledzy ustawiali sie w kolejce by mnie udezyc w brzuch i kopnac w udo i przestawali bo ich bolaly piesci i piszczele ;)...
http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent
hmmm, ja juz mam całkiem widoczne mięśnie na brzuchu ale żeby taki konkretny kaloryfer to nie ,
jak myślicie..kaloryfer u kobiety wygląda przesadnie ? nieseksownie?
ostatnio namówiłam koleżankę żeby stanęła mi na brzuchu na chwile .... a strasznie nie chciała mi krzywdy zrobić..
no i doznała szoku ze ja taka "twarda " jestem :)... i widzę ze ją to zmotywowało do ćwiczeń..:)
omnia vincit amor!!
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja