A ja właśnie chodzę po domu i pochłaniam. Schudłam ostatnio 20kg, chciałam się zatrzymać na ok. 46-48, a dzisiaj stanęłam na wadze i wyskoczyło... 44 kg. Co gorsza, jem już normalnie, a waga nadal spada w dół, rodzina na mnie krzyczy, babcia załamuje ręce, znajomi narzekają, że wszystkie kości na wierzchu. Mam 164 cm wzrostu.
Cleev, szoruj do lekarza proszę.
Ja ważę ile ważyłam, ale mnóstwo osób mówi mi, że sporo schudłam- nie wiem czy to oznacza, ze źle wyglądam na twarzy, czy że po prostu działa zasada kontrastu, że marniej wypadam przy mojej siostrze, która zawsze była smuklejsza, a teraz mnie przegoniła o 10 kg.
nix, jak Ci się chce... Ja potrafię się zmotywować od czasu do czasu jedynie do ćwiczeń ud, ale brzuch to mój słaby punkt. Ja nawet nie podniosę się z pozycji leżącej bez podpierania się rękami, tak mam mięśnie brzucha na zaniku. Brzuszki przez to to katorga, kiedyś zrobiłam 5, zmachałam się straszliwie a następnego dnia doskwierały zakwasy. Moje ciało jest starsze niż ja ;p
Białowieska się Puszcza.
U mnie 61,5kg przy 175cm wzrostu. Jeszcze 1,5-2kg w dół i będzie idealnie wagowo...bo oprócz wagi ważne jest napięcie skóry, mięśnie itd A mięśnie to ja mam wyrobione ....na rękach po częstym noszeniu 9kg, a brzuch prosi się o zadbanie, ćwiczenia itp tylko, że ciągle czasu i siły mi na to brak 🙁
Znam Panią która raz przyszła do nas w odwiedziny z dzieckiem na ręku, jako szprycha niesamowita... Okazało się, że owa Pani wciela w życie ćwiczenia z dzieckiem: i brzdąc zadowolony bo czas z mamą spędza, jest podnoszony etc a mamcia taka jędrna, że aż mnie zazdrość kłuje... 😉
Białowieska się Puszcza.
jaga , jak na swój wzrost to masz ok. Ja ćwiczę wieczorami jak dzieci juz śpią a ostatnio jak mam czas to ćwiczę w dzien z hantelkami (dostałam od mężusia 3-kilowce) ale musze przystopować bo juz mam za duze mięśnie i na rekach i na brzuchu. tak ze mnie juz "bejbinator" .Chociaż to jest dobre ze wyglądam na mniej niz ważę bo mięśnie i mleko w cyckach tez sporo ważą. Duzy dziec waży ok 14 kg a mala 7 kg, tez sporo do noszenia.
omnia vincit amor!!
Mam 176 centymetrów wzrostu i ważę aktualnie 60 kilogramów.
Posiadam jak na mężczyznę bardzo delikatną posturę: małe dłonie, wąskie kości - stąd powód mojej bardzo niskiej masy ciała.
Lata temu na karku miałem 90 kilogramów i wiele tłuszczu na brzuchu. Skutkowało to obwodem pasa powyżej setki! 😮 Na prawdę paskudny obraz sylwetki biorąc pod uwagę moje warunki fizyczne.
Dzisiaj jego obwód to zaledwie 68 centymetrów! 🙂 Wziąłem się za siebie i wyglądam jak "normalny" człowiek.
[edytowane 10/8/2011 od Mateusz91]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja