http://www.cbm.com.pl/autoszczepionki_opis.html
W ten sposob zostala wyleczona moja kolezanka.no ale to jak ktoś ma bakteryjny bo jak hormony to nic to nie da...tzn. wiadomo bakterie przy każdym trądziku są i można je tym czy innym sposobem wytłuc ale jak to od hormonów to wróci i tyle.
Poza tym hormony moga byc w porzádku, a przyczyná moze byc zbyt duza ilosc enzymu 5 alfa reduktazy
"U osób z trądzikiem stwierdza się większe stężenie 5-alfa-reduktazy w obrębie gruczołów łojowych i nasilenie wytwarzania DHT w obrębie tzw. okolic łojotokowych"
Jesli ktos ma za duzo tego enzymu, skóra sie bardziej przetluszcza i stosuje sie leki hamujace ten enzym, tak zwane retinoidy - pochodne witaminy A. (to leczenie podobnie jak witamina A moze uszkadzac plód; ma tez dzialania uboczne i moze wywolywac pewne powazne dzialania nieporzádane, dlatego stosuje sie pod scisla kontrolá lekarza; )
Ale podobno to najskuteczniejsza metoda (z tym ze kapsulki sa zelowe z zelatyny a w srodku substancja plynna)
Ja bym jednak zaczela od zwiekszenia ilosci witaminy A, moze to juz cos pomoze.
I mozna sie tez zastanowic czy tradzik nie nasilil siel z powodu noszenia czapki, posiadania grzywki, przetluszczania wlosów, spania na nieswiezej poscieli itp
[url] http://skindoctor.pl/doctor/Patogeneza/530.html [/url]
[url] [/url]
[edytowane 28/3/2010 przez an]
ania
mnie by działania nieporządane skutecznie odstraszyły od retinoidów...no chyba, że w takiej formie http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-renew.html
ja się osobiście od roku męczę sama z trądzikiem, trochę go ograniczam dzięki odpowiedniej pielęgnacji ale co z tego jak w drugiej połowie cyklu mam taki wysyp że poligon na twarzy i zanim zdąży się zagoić to już po dwóch z kawałkiem tygodniach od okresu następna fala :-/
no ale nie używam żadnych leków jeśli nie zagraża to zdrowiu więc to poniekąd mój wybór, że się męczę.
mnie by działania nieporządane skutecznie odstraszyły od retinoidów...no chyba, że w takiej formie http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-renew.html
mi odradzano, praktycznie zostalam odstraszona na tyle ze jak znalezli sie kompetentni lekarze ktorzy mi to doradzali, to ja nie potrafilam sie zdecydowac.
Szkoda ze lata temu nie bylo w mojej miescinie i w okolicy nie trafilam na dermatologów z wiedzá, którym zalezaloby rzeczywiscie na leczeniu, przez to meczylam sie wiele wiele lat , no i mam pamiatke w postaci blizn i przebarwien. Z tego co czytalam moje odczucia sa takie ze izotretynoina stosowana pod kontrola lekarza powinna miec lagodniejsze dzialania uboczne niz antybiotyki (one przeciez tez niszcza organizm, a sa masowo stosowane), no ale mam zaszczepiony lek przed tym (bardziej tu psychika na to wplywa - obawy)
Slyszalam ze nawet w Kolumbii jest to popularna metoda leczenia tradziku (a w mojej miescinie pewnie nadal jest to malo znana metoda)
ja się osobiście od roku męczę sama z trądzikiem, trochę go ograniczam dzięki odpowiedniej pielęgnacji ale co z tego jak w drugiej połowie cyklu mam taki wysyp że poligon na twarzy i zanim zdąży się zagoić to już po dwóch z kawałkiem tygodniach od okresu następna fala :-/
no ale nie używam żadnych leków jeśli nie zagraża to zdrowiu więc to poniekąd mój wybór, że się męczę.
Jesli nie masz tradziku który zostawia blizny to mozesz próbowac, bo moze akurat bedziesz ta szczesciara ze szybko i samo minie. Ale tym z tradzikiem powodujácym blizny (same z siebie) polecalabym pigulki hormonalne lub izotretynoine stosowana wewnetrznie.
[edytowane 29/3/2010 przez an]
ania
Hm.. dziękuje za tyle odpowiedzi.
Ja byłam u dermatologa to mi przepisała maść Epiduo i antybiotyk Unidox.
Maść bardzo wysusza, troszkę pomaga ale nie do końca. Najbardziej wysypuje mnie przed okresem i przez sytuacje stresowe. A niestety mam ich bardzo dużo. Właściwie cały czas. I faktycznie jak przebywam w miejscach gdzie powietrze jest bardzo wilgotne to też trądzik się nasila. Jeśli chodzi o drożdze to już faktycznie pare osób mi mówiło że jedzenie surowych pomaga. Jednak nie wiem czy dam radę się przemóc by je jeść na surowo.
Jeśli chodzi o pielęgnacje twarzy to używam żelu do mycia La Roche-Posay, nie wiem niestety czy ta firma jest wege ale żel jest rewelacyjny. Później przemywam tonikiem Ziaja z ogórka. No a później ta maść i krem z Ziaji poprawiający koloryt skóry (masło kakaowe). Pryszcze kiedyś wyciskałam ale teraz tego nie robię.
Kiedyś też używałam maści Tormentil. Mam ją jeszcze chyba nawet. Może to i dobry pomysł żeby ją jeszcze stosować.
no cóż, jeśli wysypuje Cie przed okresem i w sytuacjach stresowych to antybiotyk może najwyżej zaleczyć ale prawdopodobnie trądzik wróci przy nadarzającej się okazji. chyba lepiej iść z tym do ginekologa.
co do la roche posay to pewnie nie są wege bo firmy apteczne nie bywają. a jeśli chodzi o sam żel, strzelam że to effaclar?- jeśli tak, to radziłabym używac go na zmianę z czymś łagodnym np. dla dzieci babydream, hipp albo coś z kosmetyków eko, bo a) może podrażnić i zwiększyć wysyp b) przyzwyczaisz się i przestanie działać
tonik bym sobie odpuściła bo po pierwsze nie ma w nim żadnych substancji które by działały jakoś pozytywnie na skórę, glikol propylenowy który tam jest może tylko zaszkodzić a przecieranie wacikiem może roznosić bakterie. lepiej przemyć naparem z rumianku, nagietka albo zielonej herbaty.
co do kremu to chyba dobry wybór przy dermatologicznej kuracji o ile masz pewność że Cię nie zapycha, bo w nim jest od groma zapychaczy.
tormentiol ok, ale skoro masz maść od dermatologa to chyba wystarczy.
no cóż, jeśli wysypuje Cie przed okresem i w sytuacjach stresowych to antybiotyk może najwyżej zaleczyć ale prawdopodobnie trądzik wróci przy nadarzającej się okazji. chyba lepiej iść z tym do ginekologa.
Niedługo będę szła do ginekologa w związku z nieregularnymi okresami więc przy okazji zapytam też o to.
co do la roche posay to pewnie nie są wege bo firmy apteczne nie bywają. a jeśli chodzi o sam żel, strzelam że to effaclar?- jeśli tak, to radziłabym używac go na zmianę z czymś łagodnym np. dla dzieci babydream, hipp albo coś z kosmetyków eko, bo a) może podrażnić i zwiększyć wysyp b) przyzwyczaisz się i przestanie działać
Zmieniam żele co jakiś czas. Na razie mam wrażenie że działa. Tak żel to effaclar. Nie wiem jednak czy żele dla dzieci są odpowiednie na trądzik. One po prostu na takie coś raczej nie działają.
tonik bym sobie odpuściła bo po pierwsze nie ma w nim żadnych substancji które by działały jakoś pozytywnie na skórę, glikol propylenowy który tam jest może tylko zaszkodzić a przecieranie wacikiem może roznosić bakterie. lepiej przemyć naparem z rumianku, nagietka albo zielonej herbaty.
Hm... kupiłam ten tonik aby zmniejszyć tłustość skóry. Żeby pory się tak nie zapychały.
Myśle że działa. Jednak to fajny pomysł z tymi naparami. Wypróbuję.
co do kremu to chyba dobry wybór przy dermatologicznej kuracji o ile masz pewność że Cię nie zapycha, bo w nim jest od groma zapychaczy.
Krem ten dobrze nawilża i rzeczywiście poprawia koloryt skóry.
tormentiol ok, ale skoro masz maść od dermatologa to chyba wystarczy.
Mogłabym je stosować na zmianę. Maść epiduo stosuję tylko wieczorem więc tormantil mogłabym rano.
Waszakicia, tez podejrzewalabym w Twoim przypadku zaburzenia hormonalne jako przyczyne tradziku (choc nie wiadomo czy jedyna). Nie wiem ile masz lat, ale ginekolog moze jedynie polecic pigulki dzieki ktorym stan moze sie poprawic, rzadko daja skierowanie na badania , a jesli jeszcze nie bralas hormonów, to najlepsza okazja do zrobienia najpierw badan hormonalnych - popros lekarza o skierowanie, lepiej wiedziec dokladnie jakie przyczyny. Najwazniejsze hormony to estrogeny (estradiol czy inne), testosteron, prolaktyna i bardzo wazny 5-alfa-dihydrotestosteron DHT ale nie wiem czy akurat ten robiá , bo kilka lat temu nie widzialam go w wykazie laboratoriów (oraz androstendion)
Jak nie dostaniesz skierowania (pros lekarzy, jak nie tego to innego), to chociaz poradz sie jakie polecaja zrobic prywatnie i w jakich dniach cyklu.
jak ktos jest ze Slaska to polecam wizyte u doktor Jochemczyk Banek w katowicach jest ginekologiem - endokrynologiem (w kazdym wojewódzkim miescie takiego lekarza znajdziecie i przychodnie endokrynologiczno -ginekologiczná
ania
Nie wiem czy jedno z drugim ma coś wspólnego ale wiem że mój organizm wytwarza czegoś za mało i dlatego bardzo spóźniają mi się miesiączki. Biorę takie tabletki o nazwie Provera na wyregulowanie cykli. Nie są to jednak żadne hormony. I wolałabym ich raczej nie brać , jakoś tak "boję się ich". Jeśli jednak bedzie to konieczne... ;/
Zmieniam żele co jakiś czas. Na razie mam wrażenie że działa. Tak żel to effaclar. Nie wiem jednak czy żele dla dzieci są odpowiednie na trądzik. One po prostu na takie coś raczej nie działają.
na trądzik to akurat mało odpowiednie są takie intensywnie działające kosmetyki...zaburzają równowagę lipidową i wysuszają, a co za tym idzie powodują zamknięte koło- wysuszenie = nadprodukcja sebum. kosmetyki dla dzieci czy eko (z tych dla dzieci wymieniłam hipp i babydream bo tylko one się do czegoś nadają, reszta to standardowa chemia, szkodliwa) mają robić to do czego służy żel- zmywać zanieczyszczenia ze skóry. kosmetyki myjące nie mają żadnych cudownych właściwości (juz tym bardziej leczenia trądziku) a effeclar ma niby być łagodnym środkiem myjącym a wcale nie jest skoro zawiera
SLES.
różnica pomiędzy tym żelem, a tymi o których pisałam jest taka, że tamte zawierają łagodne substancje myjące, wyciągi z roślin np. nagietka, rumianku (które są antybakteryjne i kojące), pantenol- a myją tak samo jak każdy inny żel, trądzikowy czy nie.
a jeśli masz naprawdę megatłustą skórę i oczekujesz lekkiego wysuszenia to polecam mydło syryjskie aleppo.
nie mówię tu że effeclar to zło i że Ci krzywdę robi ale po pierwsze- jak na taką cenę nie ma rewelacyjnego składu, nie jest raczej wege, jednym słowem nie warto go kupować, bo jest pewnie tysiąc innych zeli które będą dawały taki sam efekt. nie warto się czepiać czegoś kurczowo bo "wydaje się że pomaga".
Provera to jak najbardziej hormony. Daję osiedlowej kotce jako antykoncepcję. Tylko że tabletki nie wyregulują Ci cyklu w ten sposób, że jak je odstawisz, to będzie już OK. One będą działać dopóki je bierzesz, a potem na nowo może się wszystko rozsypać. Ja bym bardziej postawiła na odpowiednią kurację ziołową, tylko do tego trzeba wiedzieć, co konkretnie jest nie tak z hormonami, żeby np. nie przestymulować jajników i nie nabawić się torbieli.
Jednym z efektów ubocznych Provery też jest trądzik [url] http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1820 [/url]
[edytowane 1/4/2010 przez Lily]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Ja bym bardziej postawiła na odpowiednią kurację ziołową, tylko do tego trzeba wiedzieć, co konkretnie jest nie tak z hormonami, żeby np. nie przestymulować jajników i nie nabawić się torbieli.
Miałam torbiele. I dlatego właśnie lekarz przepisał mi Proverę. Stwierdził że wywołane zostały właśnie nieregularnymi okresami. Dzięki Proverze torbiele zniknęły.
Jednym z efektów ubocznych Provery też jest trądzik [url] http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1820 [/url]
Nie miałam o tym pojęcia
😮 😮
kłania się nieczytanie ulotek..
[edytowane 2/4/2010 od waszakicia]
Kiedyś chodziłam do dermatologa z trądzikiem i tak jak napisali niektórzy moi przedmówcy, było to leczenie na zasadch prób i błędów, w dodatku antybiotykami, po których mój organizm stal się mało odporny. W większości przypadków, krostki są spowodowane dietą. ja zauważyłam, że jak odstawiam sery, czekoladę i smażone rzeczy to krostki się goją i znikają. No i niesamowitą sprawą jest picie łyżeczki olivy z oliwek extra virgin dziennie. Juz po tygodniu lub dwóch takiej oliwny diety, cera jest gładka jak pupa niemowlaka
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem na pozbycie się trądziku jest zmiana diety. Powinna to być zdrowa dieta bez śmieciowego jedzenia. Jeżeli ustalisz sobie taką dietę i będziesz się jej trzymała to myślę, że to będzie już połowa do sukcesu. Pamiętaj o piciu wody. Dodatkowo polecam Ci ziołowe tabletki. https://zyciebeztradziku.pl/royal-skin-500-tabletki-na-tradzik/ . Poczytaj o nich. Sprawdz skład. Ja je brałam i jestem zadowolona. Mam nadzieje, że Tobie także pomogą w uporaniu się z trądzikiem 🙂
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja