Polećcie mi proszę wegański dezodorant, najlepiej żeby był dostępny w drogeriach lub aptekach. Jeśli prędzej kupię taki w internecie- też nie będę robić problemu, byleby mocno drogi nie był i naprawdę skuteczny. Nie musi całkiem zatykać porów jak przeciętny antyperspirant, po prostu nie chcę śmierdzieć i pocić się nie wiem jak.

Używam obecnie dezodorantu Alterry i nie jestem z niego zadowolona. Przykry zapach potu jest jakby spotęgowany, nie do zniesienia wręcz, a nie chcę wracać do tego tradycyjnego syfu testowanego na zwierzętach.

Słyszałam już o ałunie, ale może ktoś poleci jakąś konkretną markę?

Mam taki: [url] http://kosmetykisnysny.blogspot.com/2009/10/dezodorant-idealny.html [/url] , ale nie używam go, bo używam zapachowych, na obfitość pocenia i tak nic to nie pomaga. Żeby nie było mokrych plam to trzeba użyć blokera (mam z Ziaji, jest skuteczny i tani, ale jednak trochę za ostry jak dla mnie).

Ziaja bloker albo jakieś dezodoranty z yves rocher.
edit:
Inne z ziaja też mogą być np sensitive świetnie pachnie, jak markowe perfumy :heartpump:

Kryształ do którego podała link Lily jest świetny na niemiły zapach ale nie zmniejsza potliwości.

[edytowane 6/7/2012 przez Bellis_perennis]

O, dzięki za cynk o Yves Rocher 🙂 Słyszałam już wcześniej o tej firmie, ale nie wiedziałam, że robią roślinne, nietestowane i ekologiczne kosmetyki. W dodatku wcale nie takie drogie! Zamówię chyba sobie jakiś, bo nie mam zamiaru czekać, aż skończy mi się tamten dezodorant i śmierdzieć. Jak nie będzie wystarczał- wspomogę się ałunem i powinno być dobrze. Blokera z Ziaji nie widziałam nigdzie, ale zamykam się w kręgu Rossmanna niepotrzebnie. Połażę po innych drogeriach, może jest? Zresztą nie jestem pewna co do wegańskości tej marki, wiem tyle tylko, że nie testują.

Marka jako sama marka może nie być wegańska ale pojedyncze kosmetyki już tak dlatego możesz sobie po prostu sprawdzić skład 😀
Aha no i ja zawsze blockera kupowałam z Rossmanie, dziwne.

Mojej matce kypowałem lavere pomarańczowo jakąs tam i twierdziła że jest dobra. Jedn z nielicznych dezodorantów na który nie ma uczulenia, ale toni to on nie jest... :/

Widziałam właśnie tę Laverę w necie, cena odstrasza.
A co do wegańskości kosmetyku- jak czytam te składy to dostaję oczopląsu, wolę przeczytać na jakiejś zaufanej stronie że kosmetyk jest na 100% wegański. Leniwa jestem, wolę żeby ktoś za mnie rozszyfrował 😀 Poszukam czy coś gdzieś jest na temat blokera.

Edit: sprawdziłam, ale sama się zajęłam sprawdzaniem składników, bo skład króciutki. Ta-daaam, bloker jest wegański! Mam już co prawda zamówiony dezodorant Yves Rocher (jestem w gorącej wodzie kąpana), ale już wiem co kupować jak nie będę chciała robić zakupów w necie. Poszukam dokładniej, chyba znajdę 🙂

[edytowane 6/7/2012 przez kikimora]

Mogę polecić dezodorant aloesowy w sztyfcie firmy Forever Living Products. Dla mnie najważniejsze jest to ,że nie zawiera on soli aluminium i można go stosować bezpośrednio po depilacji. Starcza na dłużej bo ma sporą zawartość tj 92 gramy. Wygląda tak

http://www.aloes-uroda.pl/35,dezodorant-aloe-ever-shield.html

To że dezodorant nie blokuje gruczołów to raczej minus niż plus jak dla mnie... wtedy, przepraszam, po prostu się śmierdzi... A propos - Alterra też jest chyba bez aluminium.

To, że się śmierdzi to wina bakterii a nie potu, jeśli dezodorant dobrze zabija bakterie to pocenie się nie jest równe śmierdzeniu.

Ja uzywam taki kryształ- tylko w postaci płynnej- nazywa się Crystal - mam o zapachu rumianku i zielonej herbaty. Kupiłam go w Rossmannie. Jest naturalny. U mnie sprawdza się w upały.

Dla mnie najlepszy jest ałun. Jeden kamień, który kupiłem za 45 zł z netu (można taniej) mam już ze 3 lata :D. Plastikowa podstawka już się posypała, a kamień jeszcze się trzyma. Jak jeżdżę rowerem to wystarczy sam antyperspirant. Jak mam pachnieć to mam perfumy eco i cr free 😎

[edytowane 23/8/2012 przez bułek]